Co myślicie o tym?

Witajcie. Ostatnio zauważyłam, że mój mąż przeglądal różne artykuły z kobietami np Lewandowska z dekoltem po pępek, jakaś treneraka fitness itd. A także kobiety których biust jest duzy, są zrobione itd. Nie oszukujmy się, ale ja przy nich wyglądam jak g o w no.. Małe piersi, duży nos, brzydki kształt twarzy, figura też nie ta. Kobiety takie jak ja czyli brzydkie też czujecie ból kiedy wasz facet podziwia te super zrobione? Te wydekoltowane, a wy nie macie zbytnio co pokazać.

I jak sobie z tym radzicie.. Ze podziwia inne piękne kobiety jakimi nigdy nie będziecie. 

Nie, nie czuję żadnego bólu. Idź się leczyć, no to chore być zazdrosnym o babę z gazety.

Faceci już tak mają, że muszą sobie popatrzeć a baby już tak mają że są o to zazdrosne. Mądry mężczyzna będzie nad sobą pracował i unikał takich widoków wiedząc że sprawia przykrość żonie. Mój właśnie nad sobą pracuje

Nie. Sama podziwiam kobiety,  które mają co pokazać, ale też wiem, że to trochę Photoshop, a trochę pomoc chirurga. 

Ba! Ogladam innych facetów i co z tego,ze ten na zdjęciu może i ma ekstra mięśnie, piękne doleczki tu tu i tam i ten błysk w oku... ale od 15 lat mam męża i jak się zastanowię, to zostanę przy nim. Jest moj i naj. Poza tym oni wszyscy tacy sami

Ba! I porno czasem poogladam i maz poogląda i nic w tym złego nie widzę i nie porównuje. 

Do wszystkiego z dystansem! Ja też jak fotkę walne na insta to klękajcie narody i wszyscy myślą,że poza fotka jestem wspaniala ja. piękna, tajemnicza, fascynująca.. bo w sumie tak można odebrać to co pokazuje. a cała ja to matka dwójki dzieci,mająca męża Misia kochanego, lubię cyknac fotkę czegoś ładnego, pobawić się photoshopem, lubie spacerować to czasem i kamyk i kosciolek cykne. A na zdjęcia tez pokaże skrawek tego i tamtego, bo w całości sie pokazywać nie lubię, a chłopy wariujo! Bo wszyscy tacy sami

Ale grunt to akceptować siebie. Jestem z moim mężem przez całokształt, on że mną tez, a nie dla cycków, bo ich nie miałam i nie mam. A co na ekranie to na ekranie czy na zdjęciu

35 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Faceci już tak mają, że muszą sobie popatrzeć a baby już tak mają że są o to zazdrosne. Mądry mężczyzna będzie nad sobą pracował i unikał takich widoków wiedząc że sprawia przykrość żonie. Mój właśnie nad sobą pracuje

Co za bzdura... to znaczy,ze jak nie stac mnie na jakis super dom,to mam nie ogladać stron z domami,zeby mezowi nie było przykro?:D to,ze zona ma kompleksy to jej sprawa kobiety same patrzą na gwiady,celevrytki,porownuja sie do nich,bo ta ma wiekszy biust,ta usta, tamta tylek,a ta ciuchy od projektantow, tamta w garderobie 300 par butow i same siebie wpędzaja w kompleksy,a obwiniaja te kobiety na zdjeciach i mezow bo jakim prawem patrzą na nie

W a l ę    t o. Za mną tez sie oglądają, a mąż nie jest specjalnie przystojny. Tzn twarz ok, ale jest gruby.

Ja też się za facetami  oglądam.

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja też się za facetami  oglądam.

dokladnie mam 33 lata, meza od 12 lat ( tak tak, mloda byłam ) ale slepa nie jestem