"Kolega" z pracy próbuje wejść mi na głowę...

Cześć,

Mam pracę zmianową gdzie na jednej zmianie są tylko dwie osoby. Dzisiaj pracowałem z gościem z którym kłócę się od dwóch tygodni za każdym razem kiedy mam z nim zmianę.

Krótko mówiąc - szuka pretekstu żeby móc pokazać mi że jestem złym pracownikiem. Sam ma dość sporo zaniedbań na swoim koncie czego mu nie wypominam, za to on doszukuje się u mnie każdego uchybienia żeby tylko móc udowodnić że on jest lepszy ode mnie. Jak nie ma mi czego zarzucić to na siłę szuka pretekstów by móc znowu mi coś wypomnieć.

Przełożeni są zadowoleni z mojej pracy, z pozostałymi współpracownikami pracuje mi się świetnie, problem jest tylko z tym jednym współpracownikiem. 

Kiedy próbuję wyjaśnić mu że nie ma racji to wybucha złością, dzisiaj po raz pierwszy mnie zwyzywał i doszło między nami do ostrej wymiany zdań.

Jest dużo starszy ode mnie (w zasadzie jestem najmłodszy z zespołu) i mam wrażenie że myśli, że ma nade mną jakąś przewagę i może mi wejść na głowę. Powoli mam go dosyć a muszę z nim pracować w zasadzie do końca miesiąca, co ciekawe to on ustala grafik pracy więc nie rozumiem dlaczego skoro mu tak źle to usilnie szuka okazji by móc ze mną pracować. Chyba lubi denerwować ludzi. Dziwi mnie tylko ta zmiana w jego zachowaniu bo na początku, gdy zaczynałem pracę to właśnie jego polubiłem najbardziej i chciałem z nim pracować. A teraz boję się, że nie wytrzymam i mu w końcu przyłożę...

Hmm najbardziej takie osoby denerwuje jak w ogóle nie reagujesz na jego zaczepki.  Słuchawki na uszy i jedziesz a jak nie możecie w pracy to powiedz mu że przyszłes tu zarabiać pieniadze, a nie kłócić się o byle pierdo łe . Starasz się wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej , a jak jemu tak bardzo źle się pracuje z Tobą, to niech ustala tak grafik żeby nie musiał twoje gęby oglądać .