Tylko politechnika uczy myśleć

Ostatnio tak powiedział mój pracodawca. 

Często też spotykałam się z opiniami że nie ważne są studia ważne jest doświadczenie, również w przypadku studia + 3 letnie doświadczenie lepsze było by zamiast studiów doświadczenie np 6 letnie 

Często też się spotykam z przypadkiem że jeśli studia to tylko techniczne - politechnika na menadżerów kierowników koordynatorów i studia tu są ważniejsze niż doświadczenie bo politechnika uczy myśleć..

Jak to u Was jest i skąd takie rozbieżności jak wyżej ?

Jak się pracuje w sklepie z butami to wiadomo, że lepiej 6 lat doświadczenia już 3 lata studiów i 3 za kasa. 

Takie rozbieżności, bo są to jakieś indywidualne przekonania tych osób. Ja bym dodała jeszcze inteligencję, dzięki której byś to zrozumiała i nie musiałabyś o to pytać na takim goownoforum. 

No tak do prac " fizycznych " lepsze doświadczenie z tym że ja spotkałam się z taką opinią również w biurze... 

Nie wiem czy to niedowartościowanie szefa ( bo np nie ma studiów) czy to powszechne.

Przekonania przekonaniami to też nie to - tak mi się wydaje , i inteligencja nie ma tu nic do rzeczy. Nawet najbardziej inteligentni ludzie nie są w stanie czytać innym w myślach.

Chciałam poznać wasze zdanie. Jeśli komuś to nie odpowiada i nie chce wypowiadać się nikogo przecież nie torturuje żeby to robił wolny wybór

Na żadnych studiach człowiek nie nauczy się tyle co w prawdziwym życiu. W pracach biurowych doświadczenie też jest istotne. Na studiach nie nauczysz się np właściwej komunikacji, negocjacji, albo np pisania pism, gdzie czasem musisz w takim piśmie w grzeczny sposób komuś powiedzieć że temat cię nie interesuje i ma s p i e r d a l a ć albo musisz mu w grzeczny sposób dojechać i uzmysłowić że o d p i e r d a l a maniane. Ja skończyłam studia techniczne i tam uczą bardziej teoretycznych podstaw, nie są w stanie np nauczyć cię wszystkich możliwych technologii, bo to się zmienia i tego jest bardzo dużo. Poza tym projekty na studiach są mocno teoretyczne, przeważnie w nierealnych, wyidealizowanych warunkach. 

Studia dają po prostu teoretyczna podstawę, ale nie oszukujemy się, nawet najtrudniejsze studia można przejść i nic nie wynieść z tamtad.u mnie były osoby, które na egzaminie dyplomowym oblały, bo nie potrafiły na podstawowe pytania odpowiedzieć.