Jadłospis w ciąży. Co jecie w ciągu dniA?

Hejka, może macie się ochotę podzielić ciążą od kuchni? Ja jestem z tych mam gdzie praktycznie nic mi nie wchodzi,  po kolejnej bułce wdrobionej do ciepłego mleka zaczełam się zastanawiać czy tylko ja mam takie problemy z jedzeniem? Przecież powinnam mieć zachcianki i zażerać się słodyczami. Jestem w 6miesiącu. Zawsze odżywiałam się zdrowo, posiłki były urozmaicone i kolorowe a teraz to jakaś masakra. Jedyne co dobrze mi wchodzi to owoce i bułki z mlekiem

Ja jem mniej niż przed ciążą i nie mam żadnych zachcianek. 26 tydzień ciąży.

10 minut temu, Gość Klara napisał:

Ja jem mniej niż przed ciążą i nie mam żadnych zachcianek. 26 tydzień ciąży.

No to mnie nie pocieszyłaś Ja tez zaczelam 26 tydzień liczyłam że ktoś napisze że wreszcie zaczne mieć apetyt. 

Ja od poczatku ciazy mam scisla diete zwiazana z cholestaza w poprzedniej ciazy. Zachcianek nie mam ale czasami marzy mi sie zjesc jakas normalna zupe czy jakiegos kotleta a nie wszystko na parze i slabo doprawione. Zdarza mi sie patrzec z zalem na talerz meza

Ja od poczatku ciazy mam scisla diete zwiazana z cholestaza w poprzedniej ciazy. Zachcianek nie mam ale czasami marzy mi sie zjesc jakas normalna zupe czy jakiegos kotleta a nie wszystko na parze i slabo doprawione. Zdarza mi sie patrzec z zalem na talerz meza

A ja jem jak swinia I dobrze mi z tym

Dzisiaj

2 tosty ze szpinakkiem szynka I pomidorem

Owsianka z maslem orzechowym

Banan, male jablko

Duza porcja spaghetti na chudej wolowinie

2 cukierki 

1 minutę temu, Gość Ewa19087 napisał:

A ja jem jak swinia I dobrze mi z tym

Dzisiaj

2 tosty ze szpinakkiem szynka I pomidorem

Owsianka z maslem orzechowym

Banan, male jablko

Duza porcja spaghetti na chudej wolowinie

2 cukierki 

Za cały dzień ?

Na poczatku ciazy musialam wciskac sobie jedzenie, bo mdlosci, wymioty i generalny jadlowstret mnie wykanczaly. Mialam pare produktow ktore jadlam w kolko, glownie brokuly, tluczone ziemniaki, jablka i pomidory. W pozniejszej ciazy problemem byla okropnie bolesna i dokuczliwa zgaga. Dopiero jak prowadzacy dal mi leki na zoladek to zaczelam jesc "normalnie" od 28tc.

Teraz aktualnie w 33tc u mnie jest tak ze im wczesniej wstane i im wczesniej mam pierwszy posilek, tym wiecej jem. Jak wstaje kolo 7, to z rana jem jogurt, musli, platki sniadaniowe, pieczywo, salatke z owocow, galaretke z owocami, budyn...generalnie cos latwego i na szybko, bo nie przepadam za gotowaniem, a poza tym robie sie nagle glodna. A jak mam wene i apetyt na cieple i "konkretniejsze" danie to smaze nalesniki albo placuszki z np.twarozkiem albo owoce w ciescie, jajko ugotuje, jajecznice z pomidorami usmaze. Generalnie cos czego nie da sie zepsuc : )

 Do czasu obiadu mam od 3 do 6 posilko-przekasek. Pilnuje zeby sie nasycic, ale nie przejadac. 

Na obiad lubie ryz z warzywami albo kasze z gulaszem, czasem zupe, byle tresciwa, i podjadam obiad po trochu do wieczora. Generalnie najbardziej lubie obiady jednogarnkowe.

A morfologie masz ok? Elektrolity w normie? Zadnych niedoborow?

Jak masz zle wyniki to niech ci prowadzacy tez cos pomocniczego zapisze, a jak jest wszystko w normie to nie masz czym sie martwic.

Jestem w 37 tygodniu. W sumie nie wiele zmieniło się w moim żywieniu, może tylko pakuję sobie do pracy większe porcje węglowodanów. W pierwszym trymestrze byłam cały czas głodna, ale zupełnie nie miałam ochoty na słodycze. Odrzuciło mnie dosłownie od jednego sera.

Przykładowy dzień jedzeniowy:

I śniadanie: kanapka z razowcem z serkiem philadelphia, serem gruyere/cheddar, jajkiem, pomidorem, ogórkiem, cebulą i majonezem
II śniadanie: kasza jaglana ugotowana na wodzie, później dodaję jogurt naturalny, owoc i orzechy LUB płatki owsiane górskie z mlekiem
Obiad: ryż brązowy/kasza gryczana/makaron/rzadko ziemniaki + pieczone mięso/ryba/curry/ragu + warzywa 
Przekąska: orzechy + suszone owoce (jabłka lub morele) / kawałek upieczonego ciasta / batonik jak mnie robota wkurza
Kolacja: chleb razowy + serek biały + sardynki w sosie pomidorowym + ugotowane jajko + warzywa // awokado z jajkami // kiełbasa/parówki gotowane + warzywa // konkretna zupa z dużą ilością warzyw i gotowanego mięsa

Oprócz tego piję herbatę miętową i popijam wodę. W ciąży przestałam pić herbatę zieloną i kawę, czarną herbatę piję tylko na weekend do śniadania. Na weekend często jakaś pizza wpadnie  Przytyłam jak narazie ok 12kg. Moją słabością jest majonez

12 godzin temu, Gość Lois napisał:

A morfologie masz ok? Elektrolity w normie? Zadnych niedoborow?

Jak masz zle wyniki to niech ci prowadzacy tez cos pomocniczego zapisze, a jak jest wszystko w normie to nie masz czym sie martwic.

Tak, mam wszystkie badania w normie. Taką Mam nadzieje przynajmniej BO jak dotąd wszystko bylo ok

(w przyszlym tyg robie kolejne) 

ja niestety jem więcej, muszę co 2h cos zjeść bo inaczej mi niedobrze

Ja jem różnie, raz mniej raz więcej...

dzisiaj naprzyklad na śniadanie - ryż na mleku z bananem i miodem

na obiad zrobię zupę z soczewicy

zjem pewnie na kolacje 2 kromki chleba orkiszowego z pasta jajeczna i pomidorem.

pije wodę z cytryna i miodem oraz sok pomarańczowy. 

Jako przekąska- mandarynki i jabłka 

jestem w 7 tygodniu ciazy