Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autorka

W każdej kłótni mnie obraza

Polecane posty

Gość Autorka
8 minut temu, Gość gość napisał:

Mądra z Ciebie babka 🙂 ja jestem ostatnio taka jak mąż autorki. Wubucham i obrażam męża gdy mnie ruszy, kiedy jestem zdenerwowana. Mam potwornie stresującą pracę i czasami nie umiem tych emocji zostawić za drzwiami. Wracam w nerwach i wtedy każdy jego komentarz czy tekst dolewa oliwy do ognia. Ja widzę problem i sama próbuje się ogarnąć. Co mi pomaga:1. rozładowanie emocji przed przyjściem do domu 2. spokojna i z humorem postawa rozmówcy. Kiedy jeszcze coś mi dyktuje to ja już jestem podwojnie chora i wściekła. Autorko, spróbuj go inaczej podejść, uśmiechem, humorem. Rozstać się zdążysz, ale warto przetestować wszelkie możliwe metody żeby było lepiej.

Dziękuje za rady 🙂 może jakoś zacisnę zęby i spróbuje zamiast się wściec i nie odzywać tydzień, to jakoś to rozładować chociaż będzie naprawdę trudno gdy się słyszy obraźliwe słowa w swoim kierunku jak np pusty łbie. Swoją drogą oczywiście przeprosił ale co z tego skoro już powiedział co chciał. 
sprobuje Waszego sposobu 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
1 godzinę temu, Gość Autorka napisał:

Dziękuje za rady 🙂 może jakoś zacisnę zęby i spróbuje zamiast się wściec i nie odzywać tydzień, to jakoś to rozładować chociaż będzie naprawdę trudno gdy się słyszy obraźliwe słowa w swoim kierunku jak np pusty łbie. Swoją drogą oczywiście przeprosił ale co z tego skoro już powiedział co chciał. 
sprobuje Waszego sposobu 😉 

Wcale nie musisz znosić, przecież nie będziesz matką Teresą😄 Jak on powie: pusty łbie, to ty zapytaj się go: mówisz o sobie? i wyjdź z pokoju. To co ja napisałam wcześniej, to odnosi się tylko do takich sytuacji lekko trudnych, bo wiadomo, że jak awantura na całego to trudno się wtedy uśmiechać. Najważniejsze jest to, żeby nie nakręcać spirali w jakimś sporze, bo to do niczego dobrego nie prowadzi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
36 minut temu, Gość paris napisał:

Wcale nie musisz znosić, przecież nie będziesz matką Teresą😄 Jak on powie: pusty łbie, to ty zapytaj się go: mówisz o sobie? i wyjdź z pokoju. To co ja napisałam wcześniej, to odnosi się tylko do takich sytuacji lekko trudnych, bo wiadomo, że jak awantura na całego to trudno się wtedy uśmiechać. Najważniejsze jest to, żeby nie nakręcać spirali w jakimś sporze, bo to do niczego dobrego nie prowadzi 🙂

Nie będę się wybielała bo przecież nie o to tu chodzi. Ja mam taki charakter, ze w dyskusji nie ustępuje. Nie jestem cichą myszką która siedzi cichutko żeby tylko czegoś złego sobie mezulek nie pomyslal. Nie, ze wymuszał kłótnie ale jak już zacznie to tez powiem swoje dwa słowa, oczywiście nie obrażając. Ja robię to bardziej złośliwie, kąśliwie, ironicznie 😉  Ja tez muszę nauczyć się odpuszczać. Połowy nie slyszec co on tam sobie gada zwyczajnie ;)) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×