Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrzyszłaŻona

Reakcja narzeczonego w sypialni, czy ja przesadzam?

Polecane posty

Gość PrzyszłaŻona

Jego córka (lat 6) wczoraj weszła nam późnym wieczorem do sypialni bo jej się coś śniło. Weszła bez pukania, byliśmy dopiero na początku gry wstępnej wiec co najwyżej byłam w trakcie rozbieranie się, całowaliśmy się. Narzeczony nakrzyczał na Nią „wyjdź do cholery jasnej, no wyjdź” ... Czy to nie była aż nad to reakcja? Zawsze jest ciepły dla Niej, pierwszy raz tak się zachował. Mała płakała, dosyć długo ja pocieszałam i tłumaczyłam zachowanie taty. Oczywiście i On przeprosił dzisiaj rano za swoje zachowanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość PrzyszłaŻona napisał:

Jego córka (lat 6) wczoraj weszła nam późnym wieczorem do sypialni bo jej się coś śniło. Weszła bez pukania, byliśmy dopiero na początku gry wstępnej wiec co najwyżej byłam w trakcie rozbieranie się, całowaliśmy się. Narzeczony nakrzyczał na Nią „wyjdź do cholery jasnej, no wyjdź” ... Czy to nie była aż nad to reakcja? Zawsze jest ciepły dla Niej, pierwszy raz tak się zachował. Mała płakała, dosyć długo ja pocieszałam i tłumaczyłam zachowanie taty. Oczywiście i On przeprosił dzisiaj rano za swoje zachowanie. 

No zszokowany był najwyraźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Item

Biedna mała.Chciała pocieszenia ,była przestraszona bo coś jej się śniło a jej ojciec myślał wtedy fiutem i jeszcze krzyknął na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaŻona
5 minut temu, Gość Item napisał:

Biedna mała.Chciała pocieszenia ,była przestraszona bo coś jej się śniło a jej ojciec myślał wtedy fiutem i jeszcze krzyknął na nią.

Tego samego jestem zdania, dlatego od razu poszłam z Nią porozmawiać i pocieszyć. Jemu jest głupio, ze tak się zachował no ale czasu nie cofnie, bardzo mnie to jego zachowanie wkurzyło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zachował się podle. Pewnie wkurzył się, bo wam przerwała.  A wiadomo jacy mężczyźni.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehhh
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Zachował się podle. Pewnie wkurzył się, bo wam przerwała.  A wiadomo jacy mężczyźni.  

Dokładnie oni tylko rozporkiem myślą dobrze ze autorka chcoiaz to ogarnęła sytuacje w sensie bo tatuś się popisał 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka

Przecież nie zachował się aż tak zle: to duże dziecko już i powinno zapukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia

Zastanow się czy chcesz z tym człowiekiem spędzić resztę życia. Jak dla mnie jego reakcja była zbyt gwałtowna i agresywna biorąc pod uwagę, ze nawet nie zaczęliście jeszcze seksu. Wiec nie przyłapała was na czymś szczególnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 godzin temu, Gość PrzyszłaŻona napisał:

Jego córka (lat 6) wczoraj weszła nam późnym wieczorem do sypialni bo jej się coś śniło. Weszła bez pukania, byliśmy dopiero na początku gry wstępnej wiec co najwyżej byłam w trakcie rozbieranie się, całowaliśmy się. Narzeczony nakrzyczał na Nią „wyjdź do cholery jasnej, no wyjdź” ... Czy to nie była aż nad to reakcja? Zawsze jest ciepły dla Niej, pierwszy raz tak się zachował. Mała płakała, dosyć długo ja pocieszałam i tłumaczyłam zachowanie taty. Oczywiście i On przeprosił dzisiaj rano za swoje zachowanie. 

Tragedia jakaś 🙄 co to biedne dziecko sobie teraz może myśleć? Czy abstra...ąc od tej nocy była kiedyś już taka sytuacja czy jest to pierwszy raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A może już był na granicy podniecenia i czuł mocny dyskomfort? Każdy kij ma dwa końce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziękuję Ci Autorko, że okazałaś empatię tej dziewczynce. 6-latka to jeszcze małe dziecko, skąd miała wiedzieć. Ale może to już czas by zaczęła pukać, tak jak i Wy powinniście gdy wchodzicie do jej pokoju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaŻona
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A może już był na granicy podniecenia i czuł mocny dyskomfort? Każdy kij ma dwa końce. 

Tak było, ale bez przesady... na szczęście zrozumiał, ze reakcja była przesadzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaŻona
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dziękuję Ci Autorko, że okazałaś empatię tej dziewczynce. 6-latka to jeszcze małe dziecko, skąd miała wiedzieć. Ale może to już czas by zaczęła pukać, tak jak i Wy powinniście gdy wchodzicie do jej pokoju. 

Uczymy ja pukać do pokoju gdy drzwi są zamknięte ale przyszła zaspała, śniły jej się zle rzeczy i przybiegła, z rozmachu nie zapukała tylko od razu weszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dziecko 6 letnie przecież już powinno spać samodzielnie w swoim pokoju o ile nie ma deficytów umysłowych oczywiście. zabezpieczajcie się zamkniętą sypialnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaŻona
13 minut temu, Gość gość napisał:

dziecko 6 letnie przecież już powinno spać samodzielnie w swoim pokoju o ile nie ma deficytów umysłowych oczywiście. zabezpieczajcie się zamkniętą sypialnią

Śpi codziennie w swoim pokoju, chodzi spać przed 20 i wszystko z Nią w porządku. Miała zły sen i przyszła się przytulić. To takie dziwne? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz z "narzeczonym" sześcioletnie dziecko???

Wy nie jesteście żadnym narzeczeństwem tylko konkubinatem i do tego patologicznym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamimi

Fajnie ze jestes dobra dla jego coreczki. Czy ona mieszka z Wami na stale, czy jest tylko w weekendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaŻona
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Masz z "narzeczonym" sześcioletnie dziecko???

Wy nie jesteście żadnym narzeczeństwem tylko konkubinatem i do tego patologicznym!

Czytanie ze zrozumieniem się kłania, to jego córka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaŻona
2 minuty temu, Gość Mamimi napisał:

Fajnie ze jestes dobra dla jego coreczki. Czy ona mieszka z Wami na stale, czy jest tylko w weekendy?

Raczej to ja mieszkam z Nimi, od niedawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mialam 7 lat jak zmarla moja mama, po jej smierci przyjezdzala do nas pewna kobieta sprzatac gotowac itd. Kiedys mialam na pozniej do szkoly, o czym widocznie zapomniano, jakiez bylo moje zdziwienie gdy wyszłam z pokoju a ona stala calkiem naga a tata lezal w lozku... Nie potrafilam tego zrozumiec, czulam jakby tata zdradzal mame ktora zmarla kilka miesiecy wczesniej, wrocilam do lozka, przykrylam sie koldra i plakalam. Niestety nikt ze mna nie porozmawial, nie probowal jakos tego zalagodzic. Dobrze sie zachowalas autorko, ze zajelas sie małą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaŻona
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mialam 7 lat jak zmarla moja mama, po jej smierci przyjezdzala do nas pewna kobieta sprzatac gotowac itd. Kiedys mialam na pozniej do szkoly, o czym widocznie zapomniano, jakiez bylo moje zdziwienie gdy wyszłam z pokoju a ona stala calkiem naga a tata lezal w lozku... Nie potrafilam tego zrozumiec, czulam jakby tata zdradzal mame ktora zmarla kilka miesiecy wczesniej, wrocilam do lozka, przykrylam sie koldra i plakalam. Niestety nikt ze mna nie porozmawial, nie probowal jakos tego zalagodzic. Dobrze sie zachowalas autorko, ze zajelas sie małą. 

To bardzo przykre, że tata Cię oszukał. Mógł od razu powiedzieć, ze ta Pani jest kimś więcej niż tylko panią do pomocy w obowiązkach domowych. Moge sobie tylko wyobrazić jak zle się czułaś 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość PrzyszłaŻona napisał:

To bardzo przykre, że tata Cię oszukał. Mógł od razu powiedzieć, ze ta Pani jest kimś więcej niż tylko panią do pomocy w obowiązkach domowych. Moge sobie tylko wyobrazić jak zle się czułaś 😞 

Teraz jest jego zona i dogaduje sie z nia bardzo dobrze. Ale wtedy będąc dzieckiem nie rozumialam pewnych rzeczy, bylo to dla mnie ciezkie przezycie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaŻona
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Teraz jest jego zona i dogaduje sie z nia bardzo dobrze. Ale wtedy będąc dzieckiem nie rozumialam pewnych rzeczy, bylo to dla mnie ciezkie przezycie. 

O tyle dobrze... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uyy
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mialam 7 lat jak zmarla moja mama, po jej smierci przyjezdzala do nas pewna kobieta sprzatac gotowac itd. Kiedys mialam na pozniej do szkoly, o czym widocznie zapomniano, jakiez bylo moje zdziwienie gdy wyszłam z pokoju a ona stala calkiem naga a tata lezal w lozku... Nie potrafilam tego zrozumiec, czulam jakby tata zdradzal mame ktora zmarla kilka miesiecy wczesniej, wrocilam do lozka, przykrylam sie koldra i plakalam. Niestety nikt ze mna nie porozmawial, nie probowal jakos tego zalagodzic. Dobrze sie zachowalas autorko, ze zajelas sie małą. 

No to szybko się pocieszył 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co?

Miał resztę zycia przeżyć w celibacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyy
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A co?

Miał resztę zycia przeżyć w celibacie?

Nie no oszukać lepiej dziecko i nie ważne jak się czuje ważne ze on zamoczyl 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość Uyy napisał:

No to szybko się pocieszył 😕

Nie oceniam go, nawet nie wiesz jak dlugo walczyl o zycie i zdrowie mamy. To byly inne czasy, leki robione na zamowienie, musial jezdzic po nie czasami po 100 km. Zostal sam z chora zona i malymi dziećmi (najmlodsza siostra miala 4 miesiace gdy mama zachorowala). Wspaniale zajmowal się mama i nami, a nikt mu nie pomagal, babcie nie zyly, wszystko spadlo na jego glowe. Naprawde duzo przeszedl i nie mam prawa go oceniać. 30 lat temu nikt dzieci w takie tematy nie wtajemniczal. Nie mam do niego zalu, opisalam tylko jak takie sytuacje odbiera dziecko. Dobrze autorko ze poszlas do malej bo mogla poczuc sie odepchnieta i na pewno nie rozumiala tej sytuacji. A ja mimo tego wydarzenia dziekuje Bogu ze dal mi takiego wlasnie ojca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oncordeon

reakcja impulsywna, ale na pewno nie chodziło o przeszkodę w igraszkach, tylko o skrępowanie. jak już pocieszyłaś córkę, to pogadaj też z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Znak naszych czasów. Narzeczony z dzieckiem, patchworkowe rodzinki i porypane związki gdzie nawet zamka nie ma w sypiali. Facet jest beznadziejnym ojcem. Dziecko na zawsze zapamięta tę sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Gdzie jest matka dziewczynki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×