Młodsze dziecko ma 3 miesiące a żona chce kolejne.

Nie wiem czy to taki dobry pomysł. 

Jak nasz synek miał 3 miesiące to mój mąż też chciał kolejne dziecko, żeby między nimi był równy rok różnicy, ale ja nie czułam się wtedy gotowa ,powiedziałam że chcę odpocząć, że będzie mi ciężko.I zdecydowaliśmy się na drugie dziecko jak synek miał 14 miesięcy.

3 minuty temu, Gość Jak napisał:

Jak nasz synek miał 3 miesiące to mój mąż też chciał kolejne dziecko, żeby między nimi był równy rok różnicy, ale ja nie czułam się wtedy gotowa ,powiedziałam że chcę odpocząć, że będzie mi ciężko.I zdecydowaliśmy się na drugie dziecko jak synek miał 14 miesięcy.

Tez uważam, ze to lepsza różnica. Niestety żona uważa, ze jest gotowa.

Ja bym powiedziała że ja jeszcze nie chce ze myślę o tym gdy skończy 15 miesięcy to będziemy działać no ty też masz coś do powiedzenia... 

Ja na twoim miejscu bym się zgodziła .Przecież to żona będzie chodziła w ciąży, ona będzie rodziła,karmiła i wstawała w nocy do dziecka.Facet tak naprawdę ma luz blues.

Może z rok bym jeszcze odczekała, ale patrząc z mojej perspektywy, im dłużej się zwleka, tym trudniej jest się potem zdecydować. Moje dziecko ma już 5 lat i coraz mniej mi się chce po raz kolejny pakować w pieluchy. A gdybym nie zwlekała, to już drugie miałoby kilka lat i najcięższy okres mielibyśmy za sobą.

42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Może z rok bym jeszcze odczekała, ale patrząc z mojej perspektywy, im dłużej się zwleka, tym trudniej jest się potem zdecydować. Moje dziecko ma już 5 lat i coraz mniej mi się chce po raz kolejny pakować w pieluchy. A gdybym nie zwlekała, to już drugie miałoby kilka lat i najcięższy okres mielibyśmy za sobą.

Kochana, myśmy się 12 lat nie mogli zdecydować  

Mlodsze ma 3 miesieca czyli jest jeszcze starsze to chce kolejne trzecie to chyba musi sie w macierzynstwie odnajdywac skoro chce jeszcze i ja nie przeraza wizja pieluch 

Wiele kobiet ma jakieś problemy w ciąży, są zagrożone i trzeba leżeć i nie dźwigać. Jak wtedy poradzicie sobie z opieką nad niemowlakiem? Czy macie kogoś kto w razie czego mógłby się do was wprowadzić i pomóc? Niestety trzeba brać pod uwagę różne warianty przebiegu ciąży. 

ostatnio w jakieś sniadaniówce był temat, że kolejne dziecko jesli juz to przynajmniej po 6 miesiącach od poprzedniego porodu, powód zdrowie o kondycja kobiety, organizm musi się zregenerować, a to jest niby minimalny okres.

2 godziny temu, Gość URL napisał:

Ja na twoim miejscu bym się zgodziła .Przecież to żona będzie chodziła w ciąży, ona będzie rodziła,karmiła i wstawała w nocy do dziecka.Facet tak naprawdę ma luz blues.

Co? Jeszcze nie spotkałem takich ludzi, żeby odpowiedzialność za dziecko spadała tylko na kobietę. W normalnych związkach ciężar opieki spoczywa jednako na obojgu rodzicach. 

Przede wszystkim pytanie dlaczego ty chcesz poczekać 

12 minut temu, Gość Megan napisał:

ostatnio w jakieś sniadaniówce był temat, że kolejne dziecko jesli juz to przynajmniej po 6 miesiącach od poprzedniego porodu, powód zdrowie o kondycja kobiety, organizm musi się zregenerować, a to jest niby minimalny okres.

Mi ginekolog kazała odczekać 1,5 roku. Ciąża bliźniacza, zakończona cc. Zaraz po porodzie pojawiła się również nadżerka.

Ile ma starsze?

Widocznie włączyła jej się opcja krowy rozplodowej i nie patrząc na swoje zdrowie, istniejące już dzieci i zdanie męża, chce bezwzględnie zajść w kolejną ciąże bo tylko wtedy czuje się spełniona 

A czy nie jest tak, ze najpierw trzeba przestac karmic zeby zajsc w druga ciaze? 

Szwagierka ma dwóch chłopców, teraz dwa miesiące po porodzie znowu jest w ciąży

I cały czas karmi, trzeci rok leci

3 minuty temu, Gość ewa19087 napisał:

A czy nie jest tak, ze najpierw trzeba przestac karmic zeby zajsc w druga ciaze? 

Nie

Wow

To niezle. Nie wiem jak bedzie z nami ale ja chce jedno po drugim bo latka leca. wiec teraz albo nigdy. moze zona autora ma to samo.

Raz a dobrze i pozniej spokoj

3 minuty temu, Gość ewa19087 napisał:

A czy nie jest tak, ze najpierw trzeba przestac karmic zeby zajsc w druga ciaze? 

Nie, nie jest tak, można karmić w ciąży, a pozniej dwójkę naraz

Ja bym bez gadania zalała formę. Skoro chce, to jej problem jak pogodzi opiekę nad obojgiem. 

Jak jest kasa i czas to rób. Ja mam dzieci z jednego roku, Na początku kiedy bywało trudno zatrudniliśmy dziewczynę do pomocy, teraz Luzik. Oboje odchowane w tym samym czasie w szkole pół dnia a my mamy drugą młodość