Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jak przestawić 6 miesięczne dziecko z piersi na mleko modyfikowane?

Polecane posty

Gość Gość

Córka za nie długo kończy 6 miesięcy. Postanowiłam, że przerzuce ją na butelkę. Karmienie piersią było dla mnie przyjemnością ale szczerze?... też chce się wyspać a butelka to jest chyba moje jedyne wyjście. 

Jednak jak do tego się zabrać. Wiem że potrzebuje wszystkich potrzebnych rzeczy ale co dalej. Czy od razu zamienić pierś na butelkę? Czy stopniowo? A jak to jest z tą laktacją? Jak raz przerwa pomiędzy kamieniami się przedłuży to pierś jest tak duża że nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też się do tego zabieram, córka ma 7,5 miesiąca, a ja za półtora wracam do pracy. 

Zamieniasz posiłki po kolei. Zaczynasz od tych mniej ważnych, czyli karmienie wieczorne i nocne zostaje na koniec. Np. Przez tydzień, dwa zamiast karmienia w poludnie podajesz butelkę (Chociaż ja nie będę używać butelki, będę podawać kaszle na MM łyżeczka. Nie chcę później oduczac butelki tak jak teraz piersi). Pozniej poranne i południowe karmienie butelka. Później Zamieniasz następne, aż przejdziesz całkowicie na MM, a laktacja naturalnie się wyciszy.

Nie jest powiedziane, że po przejściu na MM dziecko przestanie się budzić w nocy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Córka za nie długo kończy 6 miesięcy. Postanowiłam, że przerzuce ją na butelkę. Karmienie piersią było dla mnie przyjemnością ale szczerze?... też chce się wyspać a butelka to jest chyba moje jedyne wyjście. 

Jednak jak do tego się zabrać. Wiem że potrzebuje wszystkich potrzebnych rzeczy ale co dalej. Czy od razu zamienić pierś na butelkę? Czy stopniowo? A jak to jest z tą laktacją? Jak raz przerwa pomiędzy kamieniami się przedłuży to pierś jest tak duża że nie wiem..

Jak piersi będą zbyt pełne to odciagnij niewielka ilość laktatorem, albo ściągnij recznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Też się do tego zabieram, córka ma 7,5 miesiąca, a ja za półtora wracam do pracy. 

Zamieniasz posiłki po kolei. Zaczynasz od tych mniej ważnych, czyli karmienie wieczorne i nocne zostaje na koniec. Np. Przez tydzień, dwa zamiast karmienia w poludnie podajesz butelkę (Chociaż ja nie będę używać butelki, będę podawać kaszle na MM łyżeczka. Nie chcę później oduczac butelki tak jak teraz piersi). Pozniej poranne i południowe karmienie butelka. Później Zamieniasz następne, aż przejdziesz całkowicie na MM, a laktacja naturalnie się wyciszy.

Nie jest powiedziane, że po przejściu na MM dziecko przestanie się budzić w nocy. 

No nie ale przynajmniej partner może ja nakarmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No nie ale przynajmniej partner może ja nakarmic

A to racja 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

Przy takim maluchu, Może się to skończyć tak,  że zamiast dać "gotowe" mleko z piersi w nocy, będziesz wstawała i robiła mm. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza

Moja coreczka ma 5 miesiecy i od jakiegos czasu dostaje butle wieczorem po kapaniu. Od tygodnia dostaje tez buteleczke po poludniu i powolutku przyzwyczajam ja do jedzonka do zmiksowanej marcheweczki z ziemniakiem ale nad tym jeszcze pracujemy. Stopniowo chce ja oduczyc od cycuszka 😉 tak nagle to chyba nie najlepszy pomysl, ale kazdy robi tak jak uwaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Córka za nie długo kończy 6 miesięcy. Postanowiłam, że przerzuce ją na butelkę. Karmienie piersią było dla mnie przyjemnością ale szczerze?... też chce się wyspać a butelka to jest chyba moje jedyne wyjście. 

Jednak jak do tego się zabrać. Wiem że potrzebuje wszystkich potrzebnych rzeczy ale co dalej. Czy od razu zamienić pierś na butelkę? Czy stopniowo? A jak to jest z tą laktacją? Jak raz przerwa pomiędzy kamieniami się przedłuży to pierś jest tak duża że nie wiem..

Będzie ciężko. Ja nie dałam rady i zostałam przy piersi. Mały nie chciał zaakceptować mleka modyfikowanego, a ja nie miałam siły się znęcać. Zje kaszkę na mleku modyfikowanym. 

Odstawie około roku. Już i tak mało zostało. Czas tak szybko leci.....

Zreszro jak spróbowałam te mleko modyfikowane i przeczytałam skład to zbytnio nie dziwię się, że nie chce tego jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość Magda napisał:

Będzie ciężko. Ja nie dałam rady i zostałam przy piersi. Mały nie chciał zaakceptować mleka modyfikowanego, a ja nie miałam siły się znęcać. Zje kaszkę na mleku modyfikowanym. 

Odstawie około roku. Już i tak mało zostało. Czas tak szybko leci.....

Zreszro jak spróbowałam te mleko modyfikowane i przeczytałam skład to zbytnio nie dziwię się, że nie chce tego jeść

Dlatego trzeba dobrze wybrać mleko, a nie brać byle jakie. Pierwsze kryterium to zero oleju palmowego i mała ilość cukru. 

Skoro je kaszki na MM to w czym problem? Przecież nie musi pić z butli, może jest z kaszka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariiOlla

A nie możesz autorko jeszcze trochę wytrzymać i pokarmic chociaż do tego roku? Żadne mm nie umywa się składem do mleka matki, co ci szkodzi? To twoje dziecko, nie obce. Daj mu to, co najlepsze. To tylko parę miesięcy w twoim życiu a dla dziecka każdy dzień dłużej, każde karmienie naturalne więcej ma znaczenie.

Jeśli nie przekonałam cię to zajrzyj na hafija.pl, najrzetelniejszy polski portal o karmieniu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość MariiOlla napisał:

A nie możesz autorko jeszcze trochę wytrzymać i pokarmic chociaż do tego roku? Żadne mm nie umywa się składem do mleka matki, co ci szkodzi? To twoje dziecko, nie obce. Daj mu to, co najlepsze. To tylko parę miesięcy w twoim życiu a dla dziecka każdy dzień dłużej, każde karmienie naturalne więcej ma znaczenie.

Jeśli nie przekonałam cię to zajrzyj na hafija.pl, najrzetelniejszy polski portal o karmieniu.

 

Wiem byłam na tym bloku. I szczerze pewnie tka i tak zostanę bo więcej roboty z tym przeniesieniem na butelkę niż samego karmienia piersią...zobaczymy zobaczymy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość MariiOlla napisał:

A nie możesz autorko jeszcze trochę wytrzymać i pokarmic chociaż do tego roku? Żadne mm nie umywa się składem do mleka matki, co ci szkodzi? To twoje dziecko, nie obce. Daj mu to, co najlepsze. To tylko parę miesięcy w twoim życiu a dla dziecka każdy dzień dłużej, każde karmienie naturalne więcej ma znaczenie.

Jeśli nie przekonałam cię to zajrzyj na hafija.pl, najrzetelniejszy polski portal o karmieniu.

 

No właśnie, nie twoje dziecko, więc nie twoja sprawa jak chce i będzie karmić swoje dziecko. Jak mnie denerwują takie wtracajace się wszystkowiedzace baby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariiOlla
22 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Wiem byłam na tym bloku. I szczerze pewnie tka i tak zostanę bo więcej roboty z tym przeniesieniem na butelkę niż samego karmienia piersią...zobaczymy zobaczymy 

To skoro byłaś to czemu rozważasz przejście na butle?

Mleko z piersi masz za darmo, nie musisz w nocy go szykować tylko podciągasz koszulkę, jest zawsze ciepłe i na czas. Każda kropla jest na wagę złota. WHO zaleca karmić minimum 2 lata, a ty chcesz się poddać po paru miesiacach? 

Spójrz na to z perspektywy twojego dzidziusia: jest przyzwyczajone do tego, że gdy mu smutno czy czuję się źle to dostaje ciepło piersi, miłości matki, jest przytulane a ty patrzysz mu czule w oczka. Jesteście jednym ciałem. Nagle dostaje jakiś kawał plastyku, z którego leci niesmaczny płyn. Nie ma ciepła, tukenia, jednego ciała- jest butelka. Dziecko czuje się odtracone. 

Proszę, zmuś się chociaż do tego roku, co to parę miesięcy w stosunku do całego życia? Zwłaszcza, że karmiąc,inwestujesz w zdrowie, rozwój i szczęście swojego życia. Dzieci karmione piersią mają wyższy iloraz inteligencji, nie chorują, dzięki związkom HAMLET mają dużo mniejsze szanse na nowotwór, nie chorują na cukrzycę typu 2 i nadciśnienie tętnicze. Dzięki bliskiej więzi z matką i zaspokajanie potrzeb wyrasta na osobę śmiała i osiąga lepsze stanowisko. Możesz tez oczywiście dać butlę, masz prawo wyboru. Ale chcesz potem płacić za korepetycje, latac po lekarzach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość MariiOlla napisał:

To skoro byłaś to czemu rozważasz przejście na butle?

Mleko z piersi masz za darmo, nie musisz w nocy go szykować tylko podciągasz koszulkę, jest zawsze ciepłe i na czas. Każda kropla jest na wagę złota. WHO zaleca karmić minimum 2 lata, a ty chcesz się poddać po paru miesiacach? 

Spójrz na to z perspektywy twojego dzidziusia: jest przyzwyczajone do tego, że gdy mu smutno czy czuję się źle to dostaje ciepło piersi, miłości matki, jest przytulane a ty patrzysz mu czule w oczka. Jesteście jednym ciałem. Nagle dostaje jakiś kawał plastyku, z którego leci niesmaczny płyn. Nie ma ciepła, tukenia, jednego ciała- jest butelka. Dziecko czuje się odtracone. 

Proszę, zmuś się chociaż do tego roku, co to parę miesięcy w stosunku do całego życia? Zwłaszcza, że karmiąc,inwestujesz w zdrowie, rozwój i szczęście swojego życia. Dzieci karmione piersią mają wyższy iloraz inteligencji, nie chorują, dzięki związkom HAMLET mają dużo mniejsze szanse na nowotwór, nie chorują na cukrzycę typu 2 i nadciśnienie tętnicze. Dzięki bliskiej więzi z matką i zaspokajanie potrzeb wyrasta na osobę śmiała i osiąga lepsze stanowisko. Możesz tez oczywiście dać butlę, masz prawo wyboru. Ale chcesz potem płacić za korepetycje, latac po lekarzach?

Daj dziewczynie spokój 🤦‍♀️może jest zmęczona karmieniem, może chce gdzieś wyjść, zacząć żyć, może jej partner chce przejąć nocne karmienie. Przytulać się można i bez podawania piersi. 

Nie strasz jej lekarzami, chorobami i opóźnieniem w rozwoju, ty normalna jesteś??? 

Autorko to TWOJA decyzja, nie słuchaj tej terrorystki laktacyjnej. Do niczego się nie zmuszaj, masz się czuć komfortowo. Nie robisz ŻADNEJ krzywdy swojemu dziecku przechodząc na MM. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luba34

Ja pierdzielę. Odmawiać dziecku tego co najlepsze bo mama chce się poczuć wolną. To po co Ci dziecko. Mogłabyś chodzić wszędzie kiedy tylko Ci się zamarzy. Ja karmię córę już 13 miesięcy. Mm nie zna. I żeby nie było. Też mi czasem uwiera, że nie mogę się wypuścić na pół dnia w miasto, do kina, kosmetyczki czy gdzie tam jeszcze. Ale są jakieś priorytety. Jak masz możliwość, nie ma problemu z laktacją ta dlaczego nie karmić. To najlepsze dla dziecka. A świadome zrezygnowanie z karmienia to już dla mnie jest zupełnie niezrozumiałe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Luba34 napisał:

Ja pierdzielę. Odmawiać dziecku tego co najlepsze bo mama chce się poczuć wolną. To po co Ci dziecko. Mogłabyś chodzić wszędzie kiedy tylko Ci się zamarzy. Ja karmię córę już 13 miesięcy. Mm nie zna. I żeby nie było. Też mi czasem uwiera, że nie mogę się wypuścić na pół dnia w miasto, do kina, kosmetyczki czy gdzie tam jeszcze. Ale są jakieś priorytety. Jak masz możliwość, nie ma problemu z laktacją ta dlaczego nie karmić. To najlepsze dla dziecka. A świadome zrezygnowanie z karmienia to już dla mnie jest zupełnie niezrozumiałe. 

Ale wiesz, że każdy jest inny i ma inne potrzeby?

Karm sobie nawet do piątego roku życia dziecka, nikogo to nie obchodzi, tak samo jak ciebie nie powinno, że ktoś nie karmi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luba34

A mnie się wydaje, że potrzeby dziecka powinny być dla matki najważniejsze. A te są chyba takie same dla każdego małego osobnika. Miłość, ciepło, czułość mamy, poczucie bezpieczeństwa. Takiemu maluchowi najpiękniej pachnie mama i najbardziej smakuje jej pokarm. Amen. 

Nie przeżywam, że ktoś nie karmi. Po prostu czasem nie rozumiem. Różne sytuacje czasem wykluczają karmienie ale jak można to dlaczego rezygnować. Nie napinaj się tak babeczko z posta wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Luba34 napisał:

A mnie się wydaje, że potrzeby dziecka powinny być dla matki najważniejsze. A te są chyba takie same dla każdego małego osobnika. Miłość, ciepło, czułość mamy, poczucie bezpieczeństwa. Takiemu maluchowi najpiękniej pachnie mama i najbardziej smakuje jej pokarm. Amen. 

Nie przeżywam, że ktoś nie karmi. Po prostu czasem nie rozumiem. Różne sytuacje czasem wykluczają karmienie ale jak można to dlaczego rezygnować. Nie napinaj się tak babeczko z posta wyżej.

Nie napinam się. Sama karmie piersią. 

Rozwalaja mnie po prostu teksty jak powyżej, demonizowanie MM, 'po co ci dziecko?' 'dziecko po mm będzie miało cukrzycę, będzie mniej inteligentne'... Serio? 

Każda matka sama podejmuje decyzje jak karmi i nikomu nic do tego. Takie komentarze są poniżej jakiegokolwiek poziomu. Ale czego oczekiwać po kafe. Masz cc nie jesteś matka, nie karmisz piersią, po co ci dziecko. 

Zajmijcie się sobą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość Luba34 napisał:

Ja pierdzielę. Odmawiać dziecku tego co najlepsze bo mama chce się poczuć wolną. To po co Ci dziecko. Mogłabyś chodzić wszędzie kiedy tylko Ci się zamarzy. Ja karmię córę już 13 miesięcy. Mm nie zna. I żeby nie było. Też mi czasem uwiera, że nie mogę się wypuścić na pół dnia w miasto, do kina, kosmetyczki czy gdzie tam jeszcze. Ale są jakieś priorytety. Jak masz możliwość, nie ma problemu z laktacją ta dlaczego nie karmić. To najlepsze dla dziecka. A świadome zrezygnowanie z karmienia to już dla mnie jest zupełnie niezrozumiałe. 

To sobie karm i 30 miesiecy. Jak chcesz. Ja z cycka karmilam tylko 2 tygodnie i chwala bogu bo nie mam zwisow jakie bedziesz miala ty po takim czasie karmienia, do tego dalej jestem kobieta. Kobieta ktora nie musi wywalac cyca na zadanie tak duzemu dziecku, ktora moze isc do kosmetyczki i o siebie zadbac. Do tego nie mam wyciekow mleka na meza podczas seksu. Dziecko jest wazne, ale ja nie zrezygnowalam z siebie i swojego dobrego samopoczucia. I och tak twoj cycus jest najlepszy dla dziecka. Szczegolnie dla takiego ktore moze juz wszystko jesc i zaczyna umiec gadac. Normalnie nie przezyje to dziecko bez cycusia. Karm do zerowki jak chcesz ale daj zyc innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luba34

Zajmuję się sobą kochana i to bardzo. Ale wróć do pierwszego akapitu autorki posta. Jakie masz odczucia? "Daję butlę bo się nie mogę wyspać".  Niewysypianie wpisane jest we wczesne macierzyństwo i jeszcze sporo innych wyrzeczeń. To stan przejściowy. Naturalnie, że każda nas decyduje sama. To szanuję. Nic nie mam do cc. A Ty chyba też nie do końca zajmujesz się sobą. Wszak też komentujesz ten post. Pozdrawiam Cię i Twoje cycusiowe dzieciątko. Szczerze, bez obłudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luba34

Do gorączkującej się powyżej: moje piersi wyglądają całkiem apetycznie. Przecież nie karmię co 3 godziny. I wbrew temu co myślisz wychodzę czasem z domu. I nie straszę... Czy ja Ci żyć nie daję? Naprawdę tak bardzo przeżyłaś to co napisałam? Przesyłam Ci pozytywną energię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 minut temu, Gość Luba34 napisał:

Do gorączkującej się powyżej: moje piersi wyglądają całkiem apetycznie. Przecież nie karmię co 3 godziny. I wbrew temu co myślisz wychodzę czasem z domu. I nie straszę... Czy ja Ci żyć nie daję? Naprawdę tak bardzo przeżyłaś to co napisałam? Przesyłam Ci pozytywną energię. 

Wygladaja apetycznie dopoki karmisz. Zobaczysz co bedzie jak odstawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luba34

Myślę, że tragedii nie będzie. Przecież piersi mamy karmiącej ponad rocznego malucha nie są już tak bardzo wypełnione i twarde od pokarmu. Dbam o siebie, ćwiczę...będzie co będzie. Nie mam zbyt obfitego biustu. Reasumując dziękuję za troskę o moje cycuszki. Pokój Siostry😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariiOlla
9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Kobieta ktora nie musi wywalac cyca na zadanie tak duzemu dziecku, ktora moze isc do kosmetyczki i o siebie zadbac. 

No tak, bo kosmetyczka to priorytetowa sprawa. Co tam dziecko...

 

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie strasz jej lekarzami, chorobami i opóźnieniem w rozwoju, ty normalna jesteś??? 

Nie straszę. Dziewczyna ewidentnie nie ma wiedzy na temat laktacji j trzeba jej pomóc. Każda z nas miała taką chwilę gdy była zmęczona karmieniem, trzeba sobie w takich momentach pomagać, edukować. Poczytaj autorko Hafije albo mataje, skonsultuj się z jakimś CDL. Jak już tak bardzo musisz gdzieś wyjść to pzeciez możesz odciągnąć... Ja na nagle wypadki mam pomrozone zapasy mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×