Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamamamaa

Ja w ciąży zazdrosna o męża

Polecane posty

Gość Gość
3 godziny temu, Gość Moonnikkaa napisał:

Hmm.. Nie wygląda to dobrze. Ty już pewnie przy kości, z brzuchem i szalejacymi hormonami ciążowymi, a tam seksowną, uśmiechnięta, wolna dziewczyna. Poproś męża, by zmienił pracę. Jeśli Cię kocha i nie ma ochoty na romansik powinien Cię zrozumieć 

I tak za każdym razem będzie zmieniał pracę jak się jakaś ładna kobieta w pracy pojawi.  Trzymajcie w złotych klatkach facetów - taka piosenka była Nosowskiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamamamaa

Dziękuję za tyle odpowiedzi, wszystkie dokładnie przeczytalam, dziękuję za słowa otuchy jak i krytyki pod moim kierunkiem bo może potrzeba mi jakiegoś spojrzenia na tą sytuację od obcych osób. 

Odnośnie pytań o moją osobe: staram się dbać o siebie, codziennie rano układam włosy, robię makijaż, nawet jak nie planuje wyjść z domu, nie chodzę w rozciagnietych dresach. Przytyłam do tej pory 4-5 kg ale jakoś bardzo tego nie widać, brzuch tylko okrągły i pupa. 

Martwi mnie też trochę że nasze życie seksualne uległo ochlodzeniu, fakt że przez parę tygodni musieliśmy sobie odpuścić bo miałam twardniejacy brzuch i skurcze, byłam na obserwacji w szpitalu ale już jest ok, a my kochamy się bardzo bardzo rzadko. Próbowałam podpytać męża czy nie ma ochoty czy o co chodzi, odpowiedział że jak tylko ja się dobrze czuje i uznam że możemy się kochać bez ryzyka to on jest za, ale nie chciałby zaszkodzić dziecku ani ogólnie ciąży 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamamamaa

Jeśli chodzi o zmianę pracy to nie wchodzi to w grę bo prace ma dobrze płatną, ma tam umowę na stałe, dobre stanowisko itp. Nawet bym się nie odważyła czegoś takiego mu zaproponować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Do dla tych co sugerują, że powinien pracę zmienić 

Tekst piosenki Hey 

Są chwile
Gdy wolałabym martwym widzieć cię
Nie musiałabym
Się tobą dzielić, nie, nie
Gdybym mogła schowałabym
Twoje oczy w mojej kieszeni
Żebyś nie mógł oglądać tych
Które są dla nas zagrożeniem
Do pracy
Nie mogę puścić cię, nie, nie
Tam tyle kobiet
Każda w myślach gwałci cię
Złotą klatkę sprawię ci
Będę karmić owocami
A do nogi przymocuję
Złotą kulę z diamentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Mamamamaa napisał:

Jeśli chodzi o zmianę pracy to nie wchodzi to w grę bo prace ma dobrze płatną, ma tam umowę na stałe, dobre stanowisko itp. Nawet bym się nie odważyła czegoś takiego mu zaproponować 

Chociaż tyle w tobie rozsądku...

 

najbardziej to mi tej kobiety szkoda, nic nie zrobiła, a robisz z niej wroga numer jeden. Na miejscu męża też powiedziałabym, że jest przy kości albo średnia z twarzy wiedząc jak się zachowasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olla
3 godziny temu, Gość Mamamamaa napisał:

Jeśli chodzi o zmianę pracy to nie wchodzi to w grę bo prace ma dobrze płatną, ma tam umowę na stałe, dobre stanowisko itp. Nawet bym się nie odważyła czegoś takiego mu zaproponować 

Ale dlaczego? To nawet nie chodzi o to, by ją naprawdę zmienił. Chodzi o reakcję.. Ocenisz czy ta pani to jeden z aspektów, który go tam trzyma. Pamiętaj, że okazja czyni złodzieja. Tu już nie chodzi o zazdrość ale zduszenie tej sytuacji w zarodku. Szczerze mówiąc dobrze to nie wygląda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia
8 godzin temu, Gość Mamamamaa napisał:

Jest od niego o wiele młodsza bo ma 26 lat podobno a mąż 42, no i ponoć ma faceta.

Ale mąż opowiadał mi że po mojej wizycie rozmawiali na temat ciąży bo powiedział że ja się spodziewam dziecka, a ona na to ponoć powiedziała że ona nawet o dzieciach nie myśli jeszcze i to nie dla niej. Karierowiczka 😕

no sorry, ale jak sie zaczyna nowa prace, to ostatnie co mozna powiedziec przelozonemu, to ze sie planuje dziecko w najblizszym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka

Hej baby ale wy wymyślacie.  Autorko mąż Cię kocha, nosisz jego dziecko. Ty jesteś jego żona, jego kobieta a nie jakaś tam dziewuszka.  Powiedział Ci że jest nieatrakcyjna żebyś się nie zdenerwowała niepotrzebnie. I na serio dla niego może być brzydka i gruba. Tak wiem masz oczy ale i tak wierzę że woli Ciebie.  Kobiety musimy trzymać razem a nie każda tworzy że facet leci tylko na sexi ciało i my musimy wciąż o siebie dbać.  Jakby oni byli bogami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamamamaa

Kaśka dziękuję, postanowiłam że na razie się tego bede trzymać, takich myśli. Bo inaczej chyba oszaleje jak będę sobie codziennie wyobrażać co oni robią i o czym rozmawiają.

A nie chce robić jakichś awantur bo nasze stosunki się pogorszą i wtedy będzie mi jeszcze gorzej że on idzie do pracy sklocony ze mną a z nią może miło pogadać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Olla napisał:

Ale dlaczego? To nawet nie chodzi o to, by ją naprawdę zmienił. Chodzi o reakcję.. Ocenisz czy ta pani to jeden z aspektów, który go tam trzyma. Pamiętaj, że okazja czyni złodzieja. Tu już nie chodzi o zazdrość ale zduszenie tej sytuacji w zarodku. Szczerze mówiąc dobrze to nie wygląda. 

albo popuka się w głowę, że żonie do reszty odpie.rdoliło. Radzisz jej żeby robiła z siebie irracjonalną histeryczkę, a potem mina rybki, że facet traci szacunek i odchodzi (nawet nie do kochanki, tylko po prostu ucieka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Olla napisał:

Ale dlaczego? To nawet nie chodzi o to, by ją naprawdę zmienił. Chodzi o reakcję.. Ocenisz czy ta pani to jeden z aspektów, który go tam trzyma. Pamiętaj, że okazja czyni złodzieja. Tu już nie chodzi o zazdrość ale zduszenie tej sytuacji w zarodku. Szczerze mówiąc dobrze to nie wygląda. 

Z dedykacją dla Ciebie 

Gdybym mogła schowałabym
Twoje oczy w mojej kieszeni
Żebyś nie mógł oglądać tych
Które są dla nas zagrożeniem
Do pracy
Nie mogę puścić cię, nie, nie
Tam tyle kobiet
Każda w myślach gwałci cię
Złotą klatkę sprawię ci
Będę karmić owocami
A do nogi przymocuję
Złotą kulę z diamentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Jak dla mnie powinnas sie uspokoic. 

Mloda, atrakcyjna dziewczyna ma prawo zeby podkleslac swoje walory. Wiadomo, wszytsko ze smakiem ale krotka spodniczka to nie jest ubior odrazu zadnej dzffffffki. Z reszta moze tak samo ubierać spodnie, ktore beda jeszcze bardzien podkreslac jej figure i wtedy co? Tez zle bo spodnie na pupie sie za dobrze ukladaja?

Jak dla mnie bardzo krzywdzace jest twoje szufladkowanie kobiet ze wzgledu na atrakcyjnosc. Jesli ona jest sporo mlodsza od Twojego meza i sama ma partnera, twoj facet wcale nie musi sie jej podobac. Ja napewno nie zwrocilabym uwagi na tyle lat starszego gdy moge miec kogos bardziej atrakcyjnego  w swoim wieku. 

Nie kieruj zlosci na nia tylko raczej popatrz na meza, ktory oklamal cie juz z jej wygladem. Moze zadbaj bardziej o siebie, wiecej seksu itp. 

Im bardzien bedziesz sie klocic z nim tym on bardziej moze zaczac sie slinic na nia. Mila, mloda, ladna i na dodatek pozartuje a nie gdera wiecznie wiec sama nie stawiaj sie w gorszym swietle od obcych kobiet bo jeszcze sama doprowadzisz do tego, ze o ile teraz to tylko znajoma z pracy to przy twoich awanturach zacznie byc fajna odskocznia dla twojego.meza.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×