Dziewczyny proszę o poradę, bez głupich komentarzy.

Dziewczyny, lekko glupieje. 

Jestem na końcówce pierwszej ciąży. 37tc.

Czuję ból uciskowy, kujący, energiczny i strasznie nieprzyjemny. (Powtarzał się kilka razy przez tydzień? Wczoraj bolało tak z dobrą godzinę) Nie da się nawet wyprostować. Na wysokości nerek i wewnątrz jakby od szyjki macicy. Ból ciężki do opisania, specyficzny.  Zadzwoniłam do położnej, ale ona że bóle jak przy okresie to normalne. A jak się boje bo się córka nie rusza to przyjechać. 

Mała się rusza, a bóle nie są jak przy okresie.. plus powtarzają się bardzo różnie. Dodam że w karcie ciąży mam wpisane : łożysko nisko schodzące, a ginekolog całkowicie olała temat, twierdzac, że jak zacznę rodzic to się pomyśli. Poczytałam o tym w internecie i zaczynam się bać.. 20 mam umówiona prywatną wizyte.

Na szpital mów że nie czujesz ruchów maja prawo zbadać sprawdzić..