Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama40

Mąż mnie zdradził a kontakty z dziećmi.

Polecane posty

Gość Mama40

Jedna córka jest już dorosła i mieszka osobno (tak, wpadłam kiedyś) Dwójka młodszych - wiek przedszkolni-szkolny. Najstarsza sama zerwała kontakt z ojcem, nie chce go znać mino że zawsze była córeczka tatusia. Dziecko w wieku wczesno szkolnym idzie śladem starszej siostry. Najmłodsze przedszkole nie bardzo jeszcze wie co się dzieje. Mąż zarzuca mi nastawianie dzieci przeciwko, mimo że nic takiego nie robię. Na sile mam wozić mu dwójkę młodszych? Ostatnio jak chciał wziąć ich na widzenie to średnie dziecko płakało i nie chciało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idem
44 minuty temu, Gość Mama40 napisał:

Jedna córka jest już dorosła i mieszka osobno (tak, wpadłam kiedyś) Dwójka młodszych - wiek przedszkolni-szkolny. Najstarsza sama zerwała kontakt z ojcem, nie chce go znać mino że zawsze była córeczka tatusia. Dziecko w wieku wczesno szkolnym idzie śladem starszej siostry. Najmłodsze przedszkole nie bardzo jeszcze wie co się dzieje. Mąż zarzuca mi nastawianie dzieci przeciwko, mimo że nic takiego nie robię. Na sile mam wozić mu dwójkę młodszych? Ostatnio jak chciał wziąć ich na widzenie to średnie dziecko płakało i nie chciało. 

dobrze że w ogóle chce się widywać z dziećmi ,mój tato jak zostawił mame dla kobiety (starszej od siebie!!) to po prostu całkowicie zerwał kontakty nie tylko z mamą, ale również ze mną i z moim bratem.Natomiast mam koleżankę którą mąż zostawił z trójką dzieci, pomimo tego że ma widzenia kilka razy w miesiącu nawet nie widzi się z dziećmi bo nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsdvds

A wy nie potraficie z sobą normalnie porozmawiać??? Tobą to kierują chyba wyobrażenia dziecka, które coś wie od starszej siostry ale nie rozumie co. A gdzie twoja rola jako matki? Jesteś kompletnie niewydolna wychowawczo?

Musisz spotkać się z mężem i dziećmi i wspólnie, odpowiedzialnie macie zapewnić dzieci, że je kochacie i że wam na nich zależy. No i teraz angażujcie się w ich wychowanie jak dwoje rodziców a nie poobrażani na siebie gówniarze z nadszarpiętym ego.

Nie masz dzieci "zmuszać", masz obowiązek zapewnić im poczucie bezpieczeństwa i że są kochane tak, jak były, czyli masz im umożliwić kontakt z ojcem, bo nie jesteś ich właścicielką ani wygłaszaczką opinii jeszcze kolejnej osoby, czyli starszej córki. A ta twoje starsza, to jakaś histeryczna chyba jest i chwiejna emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×