Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JKo

Dawno w Juracie.

Polecane posty

Gość JKo

Witam serdecznie na forum Juraty, chciałbym pozdrowić wszystkich byłych, obecnych  i jeszcze nie narodzonych „Juratników”. Chciałbym podzielić się swoją przygodą z Naszą Juratą. Na początku chciałbym zaproponować hymn Juraty: piękną piosenkę Ireny Santor” Już nie ma dzikich plaż......”Miałbym ogromną prośbę do wszystkich o umieszczanie zdjęć naszej Juraty, dawnych zdjęć ze zbiorów rodzinnych jest to ogromna skarbnica wiedzy dla wszystkich nas-dziękuję także za obecne zdjęcia ! Pamiętam wiosna w Juracie kojarzy m się słońcem, ptaki, ciepło, oraz czyn społeczny, samochód wojskowy: grabie, łopaty, zapach dymu ognisk, na wszystkich trawnikach, potem ziemniaki, jak lepiej to kiełbasa z ogniska i tak do południa. Przed końcem maja zbierane były końcówki sosnowe na syrop leczniczy-specyfik na kaszel. Pojawiał się też w tym czasie pan który przyjeżdżał samochodem ciężarowym i wykrzykiwał ;butelki, szmaty skupuję. To był sygnał dla nas, wszystkie zakamarki były przeszukane: piwnice, śmietniki, krzaki –dropsy i lizaki były takie smaczne. Rodzice wymieniali na czajniki, kubki blaszane emaliowane, wiadra, kanki na mleko....itd. cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×