Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Beka z frajerów którzy chcą za darmo rasowego psa hahaha

Polecane posty

Gość Gość

Na fejsie fundacje oraz inne zwierzoluby robią sobie jaja wstawiając zdjęcia rasowych psów zwłaszcza tych modnych ras z tekstem, że te psy szukają domów i są do adopcji, a frajerstwo rzuca się jak sęp na padlinę licząc na to, że dostanie za darmo rasowca. Te pieski na zdjęciach, które szukają rzekomo domów to są psy ich, ich znajomych i rodzin, a fundacje chcą od was tylko kasę i nic więcej. No może niektóre nawiedzone zwierzoluby chcą jeszcze wasz adres, żeby zrobić wam nalot nocą, albo w święta i zabrać wasze zwierzęta, a wam naiwniacy wystawić fakturkę na wysoką kwotę, albo ostatecznie podrzucić wam jakiegoś schorowanego schroniskowca, którego nikt nie chce. Nie ma za darmo rasowych psów modnych ras typu yorki, shih tzu, buldożki, pinczerki itp. Nawet jak zrobią nalot w jakiejś pseudo i zabiorą zaniedbane psy to te psy już mają właścicieli jeszcze przed odebraniem ich, a są to głównie rodziny i dobrzy znajomi zwierzolubów oraz bardzo często hodowcy, czyli zabrane psy idą z peudo do hodowli i tam są dalej rozmnażane, a fundacje zbierają kaskę od frajerów.

Chcesz rasowego psa to kup go uczciwie od hodowcy, a nie szukasz okazji za którą przyjdzie ci słono zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Chyba to prawda. Ja od kilku lat wpłacałam pieniądze fundacjom na uratowane pieski licząc na to że uda mi się zaadoptować psiaka miniaturowej rasy. Zgłaszałam się jednocześnie jako dom stały i tymczasowy. Nigdy nikt się do mnie nie odezwał. Nigdy nie dostałam psa do adopcji. Jak podliczyłam ile wydałam na fundację przez te kilka lat to wyszła kwota kilkudziesięciu tysięcy. Za te pieniądze miałabym psa z renomowanej hodowli. No i wreszcie oprzytomniałam. Skończyło się wspomaganie fundacji a psa kupiłam w hodowli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goście

my się zgłaszaliśmy do kilku fundacji, że damy dobry domek dla yorka, ale nie dostaliśmy pieska mimo to, ze mamy bardzo dobre warunki - duże mieszkanie na parterze z ogródkiem, małych dzieci brak i prawie zawsze jest ktoś w domu. piesek gdyby został sam to góra na 2 godzinki. dwa razy przyszły jakieś panie podobno z dwóch różnych fundacji, pogadały, rozejrzały się i cisza. za to do ogródka ktoś nam wrzucił nocą zapchlonego szczeniaka kundelka który wyrósł na dużego psa u moich teściów, bo tam go oddaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość goście napisał:

my się zgłaszaliśmy do kilku fundacji, że damy dobry domek dla yorka, ale nie dostaliśmy pieska mimo to, ze mamy bardzo dobre warunki - duże mieszkanie na parterze z ogródkiem, małych dzieci brak i prawie zawsze jest ktoś w domu. piesek gdyby został sam to góra na 2 godzinki. dwa razy przyszły jakieś panie podobno z dwóch różnych fundacji, pogadały, rozejrzały się i cisza. za to do ogródka ktoś nam wrzucił nocą zapchlonego szczeniaka kundelka który wyrósł na dużego psa u moich teściów, bo tam go oddaliśmy.

Czyli rasowego chciałaś  się za darmo, a kundelka już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×