bylybyscie w stanie?

500 zl

nie myslalem o tak drogich talerzach, ale to i tak cena szpilek lei

szpilki wciąż może nosić,

posklejałeś talerze?

Przed chwilą, Gość tonny napisał:

wiesz, wlasciwie kupowanie butow po 500 zl to tez strata pieniedzy, skoro moglabys je przeznaczyc na co innego.

A gdybys zrobila akcje z talerzami to co by sie stalo? stalabys sie nienormalna?

 

Po co miałabym coś takiego zrobić, hm?. Nie jest to normą takie zachowanie

dla tonny to jest pewnie fun ahahahha, jest dzieki temu wyjątkowy, tak sobie to wyobraża, rzucanie talerzami po imprezie wyroznia go z szarego tlumu 

moze we wsi nie ma zadnych rozrywek to talerze rozrywa  

az tak bardzo interesuja Cie normy?

a gdybys wracajac z imprezy ze swoim chlopakiem jadac autem wyrzucila te buty za 500 zl przez szybe, to co by sie stalo? swiat by Ci sie zawalil?

spadam z temata,  to nie moj target 

spadam z temata,  to nie moj target

dopiero zauwazyles, ze to nie twoj poziom mentalny?

1 minutę temu, Gość tonny napisał:

az tak bardzo interesuja Cie normy?

a gdybys wracajac z imprezy ze swoim chlopakiem jadac autem wyrzucila te buty za 500 zl przez szybe, to co by sie stalo? swiat by Ci sie zawalil?

Nie mam zamiaru wyrzucać jakichkolwiek ciuchów w których chodzę. Co by się stało- nie miałabym ich

Ja bym nie stłukła, bo nie lubię hałasu Uprzedzając pytanie tonniego, nie, nie zawalił by mi sie świat od hałasu (sąsiadom chyba też  nie ), ale i sprzątać trzeba też

2 minuty temu, Gość gość napisał:

spadam z temata,  to nie moj target 

O czym chcesz pisać. hm?

lea; o wyrzucaniu szpilek pisalem teoretycznie, ale zalapalas, ze nic by sie nie stalo.

Ja bym nie stłukła, bo nie lubię hałasu Uprzedzając pytanie tonniego, nie, nie zawalił by mi sie świat od hałasu (sąsiadom chyba też  nie ), ale i sprzątać trzeba też 

zawsze mozesz powiedziec facetowi, zeby posprzatal:)

Przed chwilą, Gość tonny napisał:

zawsze mozesz powiedziec facetowi, zeby posprzatal:)

musiałbym być niespełna rozumu, żeby posprzątać po furiatce wariatce,

gosc w kosc: to nie jest temat dla Ciebie, tylko dla dziewczyn.

Tonny, wyrzuacając szpilki nie trzeba sprzątać ani nie ma hałasu. Po prostu "pyk!" i po sprawie. Z talerzami gorzej bo hałas, sprzątanie, sądziedz (jeśli blok) no i pozostaje niebezpieczeństwo odłamków,  a jak ktoś ma dzieci czy zwierzaki to tym bardziej niedpowiedzialne ryzyko.

no patrz, nie pomyslalem. Czyli sugerujesz, ze lepiej z butami? Zrobilabys cos takiego np wracajac z imprezy?

tonny jerstes jebnietym prowokatoriem

4 minuty temu, Gość tonny napisał:

gosc w kosc: to nie jest temat dla Ciebie, tylko dla dziewczyn.

faktycznie,

czułem się ignorowany,

po prostu trochę się nudziłem,

talerze jednak oszczędzę...

Przed chwilą, Gość ddaaa napisał:

tonny jerstes jebnietym prowokatoriem

siedzi stary, samotny dziad i o imprezach napieeerdala, jak to po mefedronie po wsi zapieeerdalał  

mam 30 lat wiec nie dziad.

Przed chwilą, Gość tonny napisał:

mam 30 lat wiec nie dziad.

wiec jak popracujesz nad sobą to za 10lat dostrzezesz ciekawsze aspekty zycia, powodzenia

dostrzegam ciekawsze aspekty, po prostu temat jest o tym.