Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy znacie kogoś, komu dziecko zmarło niedługo przed porodem lub dobę, kilka po? Co było powodem, jaka choroba? S

Polecane posty

Gość gość

Moja znajoma musiała urodzić nieżywe dziecko. Powód - wielonarządowe wady, dziecko zmarło przed urodzeniem się. Niestety kazali jej rodzić sn, a nie cc, ja tego nie rozumiem, to nieludzkie.

Mojej mamy najstarszy brat zmarł przy porodzie, bo miał poród kleszczowy, a że to było w latach 50 to pewnie wykonywał ten poród ktoś co za mocno pociągnął i dziecku coś poprzerywał. Konowały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mojej babci synek umarł kilka godzin po porodzie na środę jak się nie myle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Mojej babci synek umarł kilka godzin po porodzie na środę jak się nie myle

jak na środę? co to znaczy na środę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

Moja siostra straciła dziecko na tydzień przed planowanym rozwiązaniem. Nie wiem co było przyczyna, nie pytam bo to jest bardzo delikatny temat i nie będę dopytywać o szczegóły. Będzie chciała to sama powie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Znajomej zmarło chyba dwie doby  po porodzie, nie wiem na co. Najlepsze że wstawiła jego zdjęcia na fb, zdjęcia jak jeszcze żył, ale wstawiła po jego śmierci:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mojej mamie zmarł mój brat. Zmarł przed urodzeniem, rodziła naturalnie, dziecko było na tyle duże, że wydano ciało i można było zorganizować pogrzeb. W takiej sytuacji chyba bez sensu byłoby robić cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Niestety kazali jej rodzić sn, a nie cc, ja tego nie rozumiem, to nieludzkie.

Cesarskie cięcie to poważna operacja, poród siłami natury jest o wiele lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mojej mamie zmarł mój brat. Zmarł przed urodzeniem, rodziła naturalnie, dziecko było na tyle duże, że wydano ciało i można było zorganizować pogrzeb. W takiej sytuacji chyba bez sensu byłoby robić cesarkę.

A powód zgonu nie był znany. Po prostu dziecko przestało się ruszać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Mama napisał:

Cesarskie cięcie to poważna operacja, poród siłami natury jest o wiele lepszy.

a jakby Ci dziecko w bruzchu zmarło i wiedzialabys o tym przed porodem, to wolałabys byc pod narkozą żeby Ci je wyjeli, czy stekać 10 godzin rodząc człowieka o ktorym wiesz ze jest martwy? Noe dosc ze cierpienie samo w sobie to jeszcze ból fizyczny. tak, to nieludzkie, podtrzymuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
3 minuty temu, Gość gość napisał:

a jakby Ci dziecko w bruzchu zmarło i wiedzialabys o tym przed porodem, to wolałabys byc pod narkozą żeby Ci je wyjeli, czy stekać 10 godzin rodząc człowieka o ktorym wiesz ze jest martwy? Noe dosc ze cierpienie samo w sobie to jeszcze ból fizyczny. tak, to nieludzkie, podtrzymuję

Nie byłam w takiej sytuacji, ale moja bliska koleżanka dowiedziała się w 32 tygodniu ciąży, że jej dziecko nie żyje i skierowali ją na cesarkę, a ona poprosiła o wywoływanie porodu, bo blizna po CC przypominałaby jej o stracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

a jakby Ci dziecko w bruzchu zmarło i wiedzialabys o tym przed porodem, to wolałabys byc pod narkozą żeby Ci je wyjeli, czy stekać 10 godzin rodząc człowieka o ktorym wiesz ze jest martwy? Noe dosc ze cierpienie samo w sobie to jeszcze ból fizyczny. tak, to nieludzkie, podtrzymuję

Są znieczulenia. Cesarka w sytuacji, w której dla tego dziecka to już i tak nic nie zmieni, jest bez sensu. Później jeszcze bujasz się z rozciętym brzuchem. Narkoza nie jest obojętna dla organizmu, bez sensu fundować sobie coś takiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Są znieczulenia. Cesarka w sytuacji, w której dla tego dziecka to już i tak nic nie zmieni, jest bez sensu. Później jeszcze bujasz się z rozciętym brzuchem. Narkoza nie jest obojętna dla organizmu, bez sensu fundować sobie coś takiego. 

dochodzi czynnik psychologiczny, którego ty i tobie podobne proste kobiety nie zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
10 minut temu, Gość gość napisał:

dochodzi czynnik psychologiczny, którego ty i tobie podobne proste kobiety nie zrozumieją.

Raczej to ty jesteś tutaj prosta i nie rozumiesz, że CC to nie takie hop siup i naprawdę trochę łatwiej w takiej sytuacji urodzić naturalnie, tym bardziej, że podają specjalne środki, które nieco to dziecko - zabrzmi strasznie - niszczą i ułatwiają dzięki temu poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mojego taty brat zmarł miesiąc po porodzie. Nie wiem, co było powodem, bo to było dawno. Ze mną też było krucho. Jako noworodek trafiłam do szpitala z zapaleniem płuc. Miałam chrzest w szpitalu, bo bano się, że nie przeżyję. Podobno chodził obraz po wsi i wiadomo - wszyscy się wieczorami schodzili na wspólne modlitwy, w domu ciągle przeciągi. A to był grudzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeżeli chodzi o rodzenie martwego dziecka SN to chyba chodzi o zagrożenie zakażeniem organizmu matki martwym dzieckiem dlatego nie robią CC. Kiedyś coś o tym słyszałam/ czytałam ale to tyle pamiętam z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piii

U mnie w rodzinie zmarło dziecko parę dni po porodzie , w szpitalu na oddziale noworodków , zmarło wtedy kilka dzieci ktoś otworzył okno była zima i zamarzły to była komuna i nic z tym nie zrobili pewnie teraz była by afera 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porod sn

porod sn martwego dziecka jest tez lepszy pod tym wzgledem ze kobieta moze szybciej decydowac sie na kolejne. Po cc nie jes wskazane zachodzenie w ciaze szybciej niz po uplywie roku od operacji.

Moja bliska przyjaciolka stracila synka - zaniepokoil ja brak ruchu dziecka wiec pojechala do szpitala. Po kilku godzinach czekania podlaczono ja do ktg, zrobiono usg - dziecko nie zylo. Okazalo sie ze tzw wezel prawdziwy na pepowinie, maluszek sie udusil 😞  ona miala wywolywany porod i z perspektywy czasu mowi ze wtedy myslala o tych lekarzach jak o rzeznikach, a teraz jest im wdzieczna. Raz, ze czujac bol fizyczny ten bol psychiczny poszedl w jej sytuacji w odstawke (tak ona to tlumaczy), jakos szybko sie pozbierala po tym wszystkim, a dwa - pol roku pozniej byla w kolejnej ciazy i ma teraz blizniaki 😮 niby nie wierze w boga ale dziwny zbieg okolicznosci nie?

 tak jakby ktos u gory chcial jej wynagrodzic strate piewszego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość porod sn napisał:

porod sn martwego dziecka jest tez lepszy pod tym wzgledem ze kobieta moze szybciej decydowac sie na kolejne. Po cc nie jes wskazane zachodzenie w ciaze szybciej niz po uplywie roku od operacji.

Moja bliska przyjaciolka stracila synka - zaniepokoil ja brak ruchu dziecka wiec pojechala do szpitala. Po kilku godzinach czekania podlaczono ja do ktg, zrobiono usg - dziecko nie zylo. Okazalo sie ze tzw wezel prawdziwy na pepowinie, maluszek sie udusil 😞  ona miala wywolywany porod i z perspektywy czasu mowi ze wtedy myslala o tych lekarzach jak o rzeznikach, a teraz jest im wdzieczna. Raz, ze czujac bol fizyczny ten bol psychiczny poszedl w jej sytuacji w odstawke (tak ona to tlumaczy), jakos szybko sie pozbierala po tym wszystkim, a dwa - pol roku pozniej byla w kolejnej ciazy i ma teraz blizniaki 😮 niby nie wierze w boga ale dziwny zbieg okolicznosci nie?

 tak jakby ktos u gory chcial jej wynagrodzic strate piewszego dziecka

ktoś u góry to sadysta, zsyła choroby i cierpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Córeczka koleżanki - zmarła w 36 tygodniu, powodem była nierozpoznana cholestaza

Synek znajomych - udusił się pępowiną tuż przed porodem.

Obie rodziły naturalnie - zdaje się, że nie robi się w takich przypadkach CC ze względu na ryzyko zakażenia wewnętrznego. 

Córeczka innej znajomej - zmarła dobę po urodzeniu, powodem była wada serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Siostra szwagierki musiala urodzic martwe dziecko siłami natury. Owinęło się pępowiną w 8 miesiącu ciąży i przestało się ruszać, zamiastz robić cesarkę  położyli ją w szpitalu i czekała do naturalnego porodu kilka tygodni. Nie mam pojęcia po co ani dlaczego. Nigdy też nie miałam odwagi O to zapytać. Przez ten czas podawali różne leki w kroplówkach  żeby nie dostała zakażenia i z tym trupkiem w środku musiała czekać na naturalną akcje porodową... kilka tygodni zeszło 
Szpital w Rzeszowie na szopena nie jakaś kozia wólka... powiem wam,  że potrafiłabym chyba przeboleć stratę dziecka, ale jeśli byłabym na miejscu tej dziewczyny to niewiem jak bym skończyła. Chyba w tworkach w kaftanie, to najgorszy przypadek o jakim słyszałam A w dodatku miał miejsce zupełnie niedaleko mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość gość napisał:

ktoś u góry to sadysta, zsyła choroby i cierpienia

Buk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Córka koleżanki udusila się przez węzeł na pepowinie. Rodziła ją  naturalnie, był nawet pogrzeb, bo to byla wysoka ciąża.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I49

Ja urodziłam martwą dziewczynkę, też poród sn, też węzeł prawdziwy na pępowinie + ciąża zagrażająca życiu ze względu na bardzo wysokie ciśnienie nie dające się zbić lekami. Nawet zebrało się wcześniej konsylium i ustalono, że najwłaściwiej byłoby rozwiązać wcześniej ciążę, potem doszli do wniosku, że jednak spróbują. Nie udało się 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Gość gość napisał:

jak na środę? co to znaczy na środę?

Miało być na sepsę 😣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Nie robi się cc, kiedy dziecko nie żyje. Poród martwego dziecka już sam w sobie zostawia ogromny ślad na psychice człowieka, unika się cc, bo to ślad fizyczny, który matka będzie nosić do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja mama urodziła córkę w 6 miesiącu ciazy. Zmarła pare godzin po porodzie bo nie było jeszcze wtedy inkubatorów. To było niecałe 40 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 20.01.2020 o 14:47, Gość Mama napisał:

Raczej to ty jesteś tutaj prosta i nie rozumiesz, że CC to nie takie hop siup i naprawdę trochę łatwiej w takiej sytuacji urodzić naturalnie, tym bardziej, że podają specjalne środki, które nieco to dziecko - zabrzmi strasznie - niszczą i ułatwiają dzięki temu poród.

Ale Ty pier/dolisz bzdury! Żadnych leków, poza tymi na wywołanie, nie podają, więc przestań bredzić! Poród wygląda tak samo, jak przy ciąży żywej, tyle że zakończenie jest zupełnie inne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tesco
3 godziny temu, Gość Mama napisał:

Nie robi się cc, kiedy dziecko nie żyje. Poród martwego dziecka już sam w sobie zostawia ogromny ślad na psychice człowieka, unika się cc, bo to ślad fizyczny, który matka będzie nosić do końca życia.

Nieeee,to nie o to chodzi😆

Moja bratowa dwa razy rodziła martwe dzieci, bo miała silną cholestazę i jedno dzieciątko zmarło w siódmym miesiącu, 2 w dziewiątym ,nie zrobili jej cięcia cesarskiego ponieważ lekarz powiedział że w takich sytuacjach jest bardzo duże ryzyko zakażenia wewnątrzmacicznego od martwego płodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×