Opieka naprzemienna noworodkiem?

Wkrótce rodzę, z ojcem dziecka nie jestem w związku, dogadujemy się w miarę ok, ale ciągle jest trochę żalu z mojej strony, ponieważ zostawił mnie gdy dowiedział się o ciąży. Od odpowiedzialności się nie miga, za lekarza, badania itp. płacimy po połowie. Do rzeczy. Otóż ostatnio wymyślił sobie, że najlepsza dla dziecka będzie opieka naprzemienna. Ja się z tym zgadzam, ale u starszego dziecka. Chciałabym mniej więcej rok karmić piersią, nie wyobrażam też sobie nie widzieć własnego dziecka przez kilka dni, zwłaszcza w tym pierwszym okresie życia. Chętnie zgodzę się na opiekę naprzemienną od wieku przedszkolnego. A były zarzuca mi, że robię mu pod górkę, bo chcę od niego kasy i grozi sądem. Co mi radzicie? Czy sąd może przyznać opiekę naprzemienną noworodka??? 

To chyba kpina...?On też będzie na urlopie i całe dnie będzie się noworodkiem zajmował?Będzie karmił butelka a po powrocie dziecka do ciebie ty będziesz karmić piersią?To jest nienormalne.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To chyba kpina...?On też będzie na urlopie i całe dnie będzie się noworodkiem zajmował?Będzie karmił butelka a po powrocie dziecka do ciebie ty będziesz karmić piersią?To jest nienormalne.

On twierdzi, że wszystko jest do ogarnięcia, bo jego matka jest na emeryturze i mu pomoże. 

Uważam że przy noworodku nie jest to dobre rozwiązanie jeśli chcesz karmić piersią. Jeśli on ciebie zostawił w ciąży to sorry ale ty dyktujesz warunki, dziecko jest najważniejsze i w pierwszych tygodniach życia potrzebuje matki przede wszystkim! 

Przed chwilą, Gość Biała Dama napisał:

Uważam że przy noworodku nie jest to dobre rozwiązanie jeśli chcesz karmić piersią. Jeśli on ciebie zostawił w ciąży to sorry ale ty dyktujesz warunki, dziecko jest najważniejsze i w pierwszych tygodniach życia potrzebuje matki przede wszystkim! 

Ale czy sąd też tak uzna, jeśli były faktycznie zdecyduje się na taki krok? To jeszcze nie wszystko, on chce być przy porodzie... Szkoda słów po prostu, ale tutaj wiem, że on nie ma nic do powiedzenia, bo to ode mnie zależy, więc to bardziej jako ciekawostkę podaję

Niech idzie do sądu.W Polsce sąd nie przyznaje opieki naprzemiennej.To co dostanie od sądu to co drugi weekend.Chyba, że wy pani dogadacie się inaczej.Babcia ma się noworodkiem zajmować?To to jest jego dziecko czy jego matki, już niech nie będą śmieszni.

klamliwa scz

Najlepiej będzie jeżeli dogadacie się,zamieszkacie razem i się pobierzecie.

Przed chwilą, Gość Identyfikacja napisał:

Najlepiej będzie jeżeli dogadacie się,zamieszkacie razem i się pobierzecie.

Na to nie ma mowy po tym jak mnie zostawił gdy dowiedział się o ciąży 

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Niech idzie do sądu.W Polsce sąd nie przyznaje opieki naprzemiennej.To co dostanie od sądu to co drugi weekend.Chyba, że wy pani dogadacie się inaczej.Babcia ma się noworodkiem zajmować?To to jest jego dziecko czy jego matki, już niech nie będą śmieszni.

Oczywiście, ze przyznaje. Warunkiem tutaj jest zgodna wola stron i tzw. porozumienie wychowawcze. Mimo, ze wprost nie ma ona uregulowania w kodeksie rodzinnym. Zazwyczaj stosuje się ją w postępowaniach mediacyjnych.W przypadku konfliktu, sad nie orzeknie takiej opieki. Oczywiście musza być tutaj spełnione przesłanki m.in niewielka odległość od rodziców i warunki mieszkaniowe. Sad przyznaje piecze ojcu, zatem absolutnie nie może tej pieczy sprawować babcia dziecka.Natomiast sad absolutnie nie przyzna takiej opieki w przypadku noworodka. Odsyłam do art.58 krio i do prawnika.

Autorko przyznaje, ze czegoś nie rozumiem. Ojciec dziecka zostawił Gie z powodu ciąży ( oznacza, to ze dziecka nie chciał), teraz nagle mu zależy.

Twoj eks to ...a nie mający zupełnie pojęcia o małym dziecku. Opieka naprzemienna noworodka... Kpina. Dziecko to nie auto które można przeparkować raz tu raz tam. Nawet pies czy kot by nie wytrzymał opieki naprzemiennej.

Co mu tak na dziecku nagle zależy i że i przy porodzie chce być? Wcześniej Cię zostawił a teraz planuje się dzieckiem zajmować. Jak on to wyjaśnia? 

A ta opieka naprzemienna to nie jest możliwa od jakiegoś określonego wieku dziecka? (chyba 4 lata) 

Nikt mu nie da opieki naprzemiennej nad tak małym dzieckiem, bo po pierwsze jak już było wspomniane, w Polsce funkcjonuje to jedynie przy obopólnej  zgodzie rodziców. A po drugie sąd  patrzy przede wszystkim na dobro  dziecka, czyli np. Właśnie kp

43 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co mu tak na dziecku nagle zależy i że i przy porodzie chce być? Wcześniej Cię zostawił a teraz planuje się dzieckiem zajmować. Jak on to wyjaśnia? 

Jemu chodzi tylko o to żeby nie płacić alimentów 

Autorko spokojnie na termin sprawy czeka się około 8 miesięcy, więc jak założy koło 2 tygodni po porodzie (bo tyle czeka się na akt urodzenia), to pierwszy termin będzie jak dziecko będzie mieć koło 9 miesięcy.

Moim zdaniem przynajmniej rok dziecko powinno być z tobą. Dziecko potrzebuje matki! Taka nasza rola. Później? W wieku przedszkolnym? Moim zdaniem opieka naprzemienna jest okropna. Dziecko raz tu a raz tu. To tatuś nie może odwiedzać? Wziąć na wakacje itd?

Na opiekę naprzemienną bez twojej zgody nie ma szans. Nawet gdybyście się dogadali i razem chcieli o nią wystąpić to sąd i tak by tak nie orzekł przy noworodku. Śpij spokojnie. 

On nie chce po prostu płacić alimentów i tyle. Ewentualnie matka mu suszy głowę o wnuka. 

Nie bez powodu kiedyś dzieci były przy matce na wychowaniu. Synowie do 7 roku życia, córki cały czas.

Opieka naprzemienna nie jest taka super. Wyobraźcie sobie, że co tydzień czy dwa przeprowadzacie się do rodziny A i B. Niby wszyscy Was kochają, ale prawdziwy dom można mieć tylko jeden.

Na twoim miejscu nagrywałabym te deklaracje męża o angażowaniu się babci w opiekę nad dzieckiem. Będzie jak znalazł w sądzie. Co za palant...

14 godzin temu, Gość Autorka napisał:

Na to nie ma mowy po tym jak mnie zostawił gdy dowiedział się o ciąży 

bo po prostu był w szoku ,faceci już tak mają, jeżeli będzie chciał do ciebie wrócić to mu to wybacz i daj dziecku normalną rodzinę.