Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaAdasia

Moj trzylatek bez przerwy się drze

Polecane posty

Gość MamaAdasia

Wydziera się cokolwiek mu się zaproponuje. Nie ma jego ulubionej bajki wydziera się, dziś zaproponowałam mu obiad. On w ryk bez powodu. Histeria. 

Chciał kakao. Akurat skończyło się mleko więc już nie miałam. Znów atak złości. 

Tłumaczę mu. Ze nie ma. Ze musimy kupić  albo że teraz nie ma jego bajki...naprawde staram się być spokojna. Ale dziś sprzedałam mu klapsa. Ile można wysłuchiwać tego zawodzenia i ryku. Wkurzylam się. Jestem przeziębiona łeb mi pęka a ten mnie jeszcze wkurza. Czasami mam takie myśli że zostawię go ojcu i pójdę w p i z d u. Bo mam dość. No sorry ale trzylatek już powinien sporo rozumieć. Zwłaszcza takie proste rzeczy. 

Chciałam się wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Idź z dzieckiem do psychologa i neurologa skoro widzisz takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie pomogę, ale mam to samo z moją trzylatką:( szlag mnie już z nią trafia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może mu brakuje uwagi? Też mam 3 latka ,który czasem wymusza płaczem, krzykiem albo PISZCZY. Głos ma taki,że az w uszach dzwoni. Zazwyczaj pomaga skupienie się trochę na dziecku, przytulnie, zabawa, łaskotanie...staram się odwrócić uwagę pd tego "problemu".  A jeśli syn uprze sie na histerię, to pozwalam mu się wykrzyczeć i później pytam czy chce się przytulić..za chwilę jest lepiej. Klaps to klaps, w niczym nie pomógł. Dziecko nadal sie drze, tobie ułożyło bo dałaś upust emocjom. 

3 latek rozumie, ale to dziecko i emocje wygrywają u niego. Przytul, poczekaj az sie uspokoi i wtedy tłumacz.

A co do tego pójścia w p...zdu to tez miewam te momenty. Matka to nie robot i tez miewam dość. Ale ostatnio moj starszy syn mnie rozwalił,bo pyta mnie co bym zrobiła gdybym bardzo poklócila sie z tatą. Ja mówię,że trzeliłabym Focha i tata spał by w salonie. A ten drąży i pyta co by było gdybym tak bardzo bardzo poklócila sie z tatą. Woec mówię,że bym się wyprowadzila. A on myśli i mów i "to ja z tobą"...o,to jest to pójście w p...zdu które czasem mi sie marzy 😄 oni ze mną! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka trzylatka

Tez mam to samo z moją trzylatką. Normalne. Musimy przetrwac, może minie. Dużo siły dla was 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój syn nie ma jeszcze 3 lat (ma za niecałe 5 mcy), a potrafi taką histerie odwalić, że godzinę może się drzeć, płakać i ani rusz. Parę dni temu mąż się spóźnił do pracy bo młody wstał i w ryk bez powodu. Nie chce się ubrać, nie chce iść zjeść nawet na propozycje bajki było wielkie NIE. I ryk, wrzask. Mąż próbował dowiedzieć się co się dzieje, czy go coś boli, czy coś mu się śniło. Nic. 45 minut histerii. To samo jak w weekend proponujemy żeby poszedł spać po południu. Kończy się tym samym i i tak nie pójdzie spać przez co później się robi nie do zniesienia. W żłobku normalnie śpi. Taki wiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "we
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Idź z dzieckiem do psychologa i neurologa skoro widzisz takie problemy.

Też mam trzylatke w domu.... Daje ostro popalic, sama się sobą na dłużej niż 2 minuty nie zajmie ciągle tylko trzeba z nią być na 200%szalu można dostać. A do tego siku mówi wszystko ładnie ale kupka ciągle albo w majtki albo w pamka. No nie idzie jej przetłumaczyć żeby usiadła ani prośby ani nagrody książeczki czy inne nocniki nic... Musi być na stojąco i ....... Mam dość i też marzę czasem o ucieczce w ...u ale samej bez nich...nooo wyglądałam się już mi lepiej a teraz hejt na mnie za jeden... Dwa......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moj tez ciągle w pieluchach. W temacie nocnika wiedzoodporny. Starszy załapał przed 2 urodzinami, a ten gada jak dorosły, a sika w majty. Najgorsze są wszystkie babcie które przez telefon uczą mnie jak mam dziecko na nocnik sadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Idź z dzieckiem do psychologa i neurologa skoro widzisz takie problemy.

Jest normalny. Po prostu ma paskudny charakter. Szlag mnie już trafia od tego medzenia,marudzenia i zawodzenia. 

K....a Mac!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak sobie wychowałyście, to tak macie teraz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "we
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak sobie wychowałyście, to tak macie teraz. 

Oho odezwała się psycholog samozwańcza z koziej wolki... Idź ty dziecko elementarz poczytaj zanim się wypowiesz w jakiejś kwestii. To co powoesz omnibusów na noworodki czy niemowlaki które już na tak wczesnym rozwoju dają rodzicom niekiedy tak popalić że nie namowisz taka matkę na kolejne dziecko bo to obecne dało tak w dupę ze szok??? Co według ciebie źle zrobiła ta matka że młode wyje i tylko cichnie na rękach albo na cycku??? Idź i się rozbiegnij i tym pustym łbem w szafę jebnij tylko mocy nie żałuj może jaka jasność na ciebie spłynie i głupot nie będziesz pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Taki etap, minie jak wszystko. Jeśli w międzyczasie nie zamordujesz jego lub siebie to będzie dobrze 🙂 Do następnego trudnego okresu oczywiście 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 godzin temu, Gość Gość napisał:

Idź z dzieckiem do psychologa i neurologa skoro widzisz takie problemy.

Tak w dzisiejszych czasach z każdą bzdura radzicie iść do psychologa? Porażka. Ostatnio na forum poradzili kobiecie iść do psychologa bo dwuletnia córka płaczę jak chce dostać nowa zabawkę. Obecnie nic jiz bez psychologa nie można zrobić?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak w dzisiejszych czasach z każdą bzdura radzicie iść do psychologa? Porażka. Ostatnio na forum poradzili kobiecie iść do psychologa bo dwuletnia córka płaczę jak chce dostać nowa zabawkę. Obecnie nic jiz bez psychologa nie można zrobić?? 

Tylu ich się naprodukowało i muszą jakoś zarobić na chleb. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×