Świnka morska czy królik miniaturka?

Hej! Które zwierzę bardziej lubi obecność człowieka?  Lubi być przytulane i głaskane? Stoję przed wyborem nowego członka rodziny

Teraz mamy świnki morskie (7 sztuk) a wcześniej przed dzieckiem miała za panienki królika i później już w małżeństwie kolejnego. Jeśli ma być kontaktowy z ludźmi i dziećmi, które ogólnie nie wyrządzą celowo krzywdy zwierzęcu to jednak królik miniaturka. Świnki morskie w stadzie mają swoje życie a jedna strasznie gnuśnieje normalnie jakby depresje miała.

krolik zdecydowanie, swinki sa mniej rozumne

Mam 2.świnki, ale za cholerę nie lubią ludzkiego towarzystwa, Więc raczej nie polecam

5 godzin temu, Gość Sara napisał:

Hej! Które zwierzę bardziej lubi obecność człowieka?  Lubi być przytulane i głaskane? Stoję przed wyborem nowego członka rodziny

Miałam świnki. Kochane, inteligentne zwierzaczki aż zadziwiające jak spragnione uczucia i obecności człowieka. Miałam zawsze po jednej. Weterynarz stwierdziła, że mój proś jest rozpieszczony bo strasznie krzyczał (nie kwiczał, ani nie gwizdał) przy zastrzyku.

Teraz zastanawiam się nad królikiem.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

krolik zdecydowanie, swinki sa mniej rozumne

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Mam 2.świnki, ale za cholerę nie lubią ludzkiego towarzystwa, Więc raczej nie polecam

No co Wy! Prosie są kochane i super inteligentne zwierzaczki.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

 

No co Wy! Prosie są kochane i super inteligentne zwierzaczki.

Możliwe, mi się trafiły jakieś mało uspolecznione i nie dają się oswoić ani nie lubią być brane na ręce 

Mamy królika mini lop - bardzo towarzyski , jak tylko ktoś jest w domu to jest wpuszczany z klatki i sobie bryka. 

5 godzin temu, Gość Sara napisał:

Hej! Które zwierzę bardziej lubi obecność człowieka?  Lubi być przytulane i głaskane? Stoję przed wyborem nowego członka rodziny

Królik jest fajny, ale musisz pamiętać że jak nie ma nastroju na przytulanie i głaskane to na siłę się nie da, natomiast jak ma ochotę to sam się nadstawia,  z radości zgrzyta zębami i odwdzięcza się lizaniem.  

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Królik jest fajny, ale musisz pamiętać że jak nie ma nastroju na przytulanie i głaskane to na siłę się nie da, natomiast jak ma ochotę to sam się nadstawia,  z radości zgrzyta zębami i odwdzięcza się lizaniem.  

U nas królik miał być prezentem i nauką odpowiedzialności i dbania o innych ze strony dziecka, mąż łaskawie wyraził aprobatę na jego kupno i jak na złość w nim królik upatrzył sobie ulubieńca Była kupa śmiechu jak tylko kładł się na kanapie a tu hyc na niego królik i już mu liżę twarz hahaha

Żadne z nich nie będzie takie jak pies, czy kot. Poza tym zarówno króliki jak i świnki muszą być kupowane w parach, inaczej są nieszczęśliwe. Klatka dla świnek musi mieć 1m/1m a dla królików 3m/3m. Masz takie warunki, żeby zapewnić zwierzętom godne życie? Resztę informacji poszukać na stronach dotyczących tych zwierząt, bo kafeteria jako źródło informacji to chyba kiepski pomysł. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Żadne z nich nie będzie takie jak pies, czy kot. Poza tym zarówno króliki jak i świnki muszą być kupowane w parach, inaczej są nieszczęśliwe. Klatka dla świnek musi mieć 1m/1m a dla królików 3m/3m. Masz takie warunki, żeby zapewnić zwierzętom godne życie? Resztę informacji poszukać na stronach dotyczących tych zwierząt, bo kafeteria jako źródło informacji to chyba kiepski pomysł. 

Ta klatka dla królika to przesada,  nie muszą być w parach,  przy czym musza być wpuszczane z klatki jak najdłużej się da. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ta klatka dla królika to przesada,  nie muszą być w parach,  przy czym musza być wpuszczane z klatki jak najdłużej się da. 

Akurat świnki morskie muszą być, inaczej są nie do życia.

18 minut temu, Gość gość napisał:

Akurat świnki morskie muszą być, inaczej są nie do życia.

Królik może być sam,  tylko trzeba go wypuszczać z klatki - jak będzie cały czas siedział to będzie miał depresję. 

5 godzin temu, Gość Sara napisał:

Hej! Które zwierzę bardziej lubi obecność człowieka?  Lubi być przytulane i głaskane? Stoję przed wyborem nowego członka rodziny

Ja mam krolika miniaturkę. Mój akurat jest bojaźliwy. Trzeba przygotować sie na sprzątanie, bo narobi masę kup. Lubi gryźć wszystko co mu sie napatoczy kable tez poprzegryzal. Mieszkam w domu i królik biega wolno, dlatego w klatce non stop sobie go nie wyobrażam. Zamykany jest tylko na noc. Jesli ktoś mieszka w bloku to musi przygotować sie na to, ze królik gryzie klatkę i generuje to hałas. No i musisz być na 100 procent pewna, ze bedzie sie miał nim kto zajmować a nie ze jest to chwilowy kaprys.

29 minut temu, Gość Gość napisał:

Żadne z nich nie będzie takie jak pies, czy kot. Poza tym zarówno króliki jak i świnki muszą być kupowane w parach, inaczej są nieszczęśliwe. Klatka dla świnek musi mieć 1m/1m a dla królików 3m/3m. Masz takie warunki, żeby zapewnić zwierzętom godne życie? Resztę informacji poszukać na stronach dotyczących tych zwierząt, bo kafeteria jako źródło informacji to chyba kiepski pomysł. 

Nie prawda! Wypowiadam sie odnośnie królików, nie musza być w parze. Sama na początku chciałam parke, ale pani z zoologicznego powiedziała, ze nie raz miała takie party które sie nawzajem nie znosiły. Mój królik jest sam i depresji nie ma. Fika jak szalony, apetyt ma, swoje zabawki czego chcieć więcej ?

Teraz rzeczywiście mówi się o tym, że świnki powinny być hodowane w stadach, króliki w parze, ale ja z dzieciństwa wspominam hodowane pojedynczo zwierzaki i zawsze były wesołe, towarzyskie i fajne. Inne czasy były, zwierzaki też inne, z domowych hodowli, zdrowe i wesołe. Ja swoją świnkę wspominam super, chodziła po domu jak piesek i z pieskiem się bawiła. Lubiła pieszczoty i zabawy z dziećmi. Miałam też chomika, szczurka i królika, nie wszystko na raz, ale przewinęło się tych zwierzaków trochę i wszystkie były super. Niestety, już jako dorosła nie miałam szczęścia do gryzoni. Świnka zachorowała i nie udało się jej uratować a chomik nie dał się oswoić i żył sobie taki dzikus. Więcej nie eksperymentuję, mamy psy i wystarczy. Myślę autorko, że nie tyle ważne czy świnka czy królik, ale istotne z jakiej hodowli, żeby zwierzak nie był dziki i chory. 

Świnki morskie tylko w parach, klatka minimum 80 cm długości, to wymagające zwierzęta, tzreba im zapewnić najlpeszej jakości karmę i poświęcić im czas, koszt utzrymania dwóch świnek miesięcznie do 200 zł, króliki podobnie, pamiętaj że w gre wchodzi ewentualne leczenie, co wiąże się z dodatkowymi kosztami i czasem.  Pamiętaj że to dorosły jest odpowiedzialny za zwierze a nie dziecko. 

Nie polecam ani królika (miałam cała króliczą rodzinę), ani świnki (nie miałam), chomika (miałam) też nie. Tylko pies (miałam) ewentualnie kot, ale pies wg mnie lepszy

To ciekawe pytanie, czy lepsza będzie świnia morska czy królik miniaturka. Oba te zwierzęta mogą być bardzo towarzyskie i przywiązują się do opiekuna. Z tego, co czytałam na https://uszatkowerady.pl/ króliki często cieszą się z obecności człowieka, a przy odpowiednim przyzwyczajeniu mogą lubić być głaskane. Z kolei świnki morskie też potrafią być bardzo przyjazne i towarzyskie. Warto jednak pamiętać, że każde zwierzę jest indywidualnością i może mieć różne preferencje co do kontaktu z ludźmi.