Półtoraroczne dziecko dostaje szajby przed spaniem

Nie jest tak codziennie ale często. Dziecko trze oczy, zbliża się godzina spania, zaczyna marudzić, więc układam do snu daje mleko, leży lezy i hop do zabawy, zaczyna się szał, biega, śmieje się, ucieka, jakby dostał jakieś turbo doładowanie, jednoczenie widzę że jest zmęczony bo np trze oczy, jakiekolwiek próby choćby chwilowej przerwy w gonitwie np zmiana pieluszki to straszny krzyk i prostest. Udaje mi się czasem zachęcić do wejścia do łóżeczka i zasypia a czasem usypiam na sile jak gonitwa kończy się płaczem z przemeczenia. Wasze dzieci też tak czasem mają? dlaczego dostają takiego zastrzyku energii przed spaniem? Dodam że przez cały dzień nie ma takiego szału, przed spaniem nie poznaję dziecka.

Próbuj położyć wcześniej dziecko.Nie jest to nic niezwykłego takie zachowanie.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Próbuj położyć wcześniej dziecko.Nie jest to nic niezwykłego takie zachowanie.

Ale dlaczego się tak dzieje, jak ktoś jest zmęczony to idzie spać a dziecko wprost przeciwnie.

U moich najlepsza pora na spanie to 17 kiedy za wszelką cenę staram się trzymac ich w pionie,bo 15 minut drzemki i noc z głowy. A im bliżej spania tym więcej energii.