Rolnik szuka zony kuba i ania

10 minut temu, Gość Mruuuu napisał:

Nic dodać nic ująć, dobrze mówicie. Kuba świetny facet, pal licho jego kasa, ale ta inteligencja, do tego ciepły głos, cudo. 

Taaaaak, wszystko się zgadza, tylko między dwoma osobami musi być pociąg seksualny i to działający w OBIE strony, niestety. Gdyby groszem nie śmierdział, to 90% z was nawet by pół postu o nim nie napisało

18 minut temu, Gość jhgjh napisał:

Ja rozumiem ze taka jest formuła programu ale wkurza mnie Manowska i widzę tez własnie w niej jeden z powodów, dlaczego niekiedy ci ludzie staja sie wobec siebie jeszcze bardziej ostrozni. Sciska ich, obcałowuje. Pitoli o tych EMOCJACH do wyrzygu po prostu.

Łazi i ciągle: "a jest juz miłość, a jest UCZUCIE?, a wprowadzisz sie do niej/niego? a moze ślub? a zaiskrzyło?" i oni pod wpływem tej głupkowatej presji i kamer zaczynają sie wycofywać.

Nie wiem czy tylko mnie to wkurza?

Najlepiej jak zapytała Seweryna czy i kiedy Marlena i jej chora matka wprowadzą się do niego Koleś aż się spocił, bo znał pannę raptem kilka dni

Ciekawe czy ktoś Manowskiej pisze te teksty czy to jej twórczość. Często sa tak przerysowane, egzalowane no aż mnie dreszcz żenady przechodzi. A na tytułową parę przyjemnie się patrzyło choć tylko Kuba fajnie zaangażowany ona oziębła.

Ciekawe czy ktoś Manowskiej pisze te teksty czy to jej twórczość. Często sa tak przerysowane, egzalowane no aż mnie dreszcz żenady przechodzi. A na tytułową parę przyjemnie się patrzyło choć tylko Kuba fajnie zaangażowany ona oziębła.

38 minut temu, Gość Gość napisał:

Ciekawe czy ktoś Manowskiej pisze te teksty czy to jej twórczość. Często sa tak przerysowane, egzalowane no aż mnie dreszcz żenady przechodzi. A na tytułową parę przyjemnie się patrzyło choć tylko Kuba fajnie zaangażowany ona oziębła.

A co on taki "fajnie zaangazowany"?

Widzowie dostrzegali, że ona nie czuje bluesa, a on nie?

No proszę Cię...

31 minut temu, Gość Gość napisał:

Ciekawe czy ktoś Manowskiej pisze te teksty czy to jej twórczość. Często sa tak przerysowane, egzalowane no aż mnie dreszcz żenady przechodzi. A na tytułową parę przyjemnie się patrzyło choć tylko Kuba fajnie zaangażowany ona oziębła.

Manowska, tak mi się wydaje, jest tu tylko prowadzącą, oprócz niej jest cały sztab specjalistów, którzy piszą scenariusz, dobierają muzykę, nagrywają, tną i składają w całość tak, aby wyszło z tego show o historiach ludzi, ktorzy poznali się i zakochali na ekranach telewizorów. Ludzie mają to śledzić z wypiekami na twarzy, przeżywać, uwierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia, wysyłać smsy, nabijać oglądalność. Wtedy biznes się kręci. Program sam wmawia uczestnikom, że są dla siebie stworzeni, bo wtedy osiąga, przynajmniej chwilowo, sukces. A życie i tak to zweryfikuje. Ja osobiście nie wiem co kieruje ludźmi, że zgłaszają się do tego typu programów. Szczegolnie, gdy są to dorośli, doświadczeni ludzie w średnim wieku (Marlenie na przykład można wiele wybaczyć choćby z uwagi na jej młody wiek, a i telewizja na pewno wykreowała w dużym stopniu jej postać). Nie wiem na co oni liczą? Przecież drugą połówkę można poznać naprawdę wszędzie, a już w dobie internetu nawiązywanie nowych znajomości dla kogoś, kto bardzo chce jest banalnie proste. Oczywiście utrzymanie wartościowej relacji już takie proste nie jest, ale w czym telewizyjne show miałoby być lepsze od spotykania się z drugim człowiekiem zupełnie poza kamerami i zdala od uwagi widza? Jedyne co przekonuje mnie do uczestnictwa, to rzekoma sława, bo niektórym rolnikom być może otworzy to nowe możliwości biznesowe (jak na przykład jeden promował swoje mlekomaty), ale ci z malenkimi gospodarstwami co osiągnęli? Bo ani z tego forsy, ani kobiety. O kobietach nie wspominając, bo te ośmieszone na wizji, które nie znalazły męża w programie to tylko zrobiły sobie kuku i wstyd "na dzielni". 

w programie Jakub w swoej wypowiedzi wplatał wiele metafor /scena z restaruacji na wodzie we Wrocławiu/, ktorych Ania nawet nie rozumiała znaczenia, probował z nim rozmawiać, zeby jej wyjaśniał, ale jakto"..., ona jest o wiele leveli pod Jakubem. level intelekturalny. on jest blyskotliwy, ma cechy, ktore swiadcza, ze jest, mocno iteligentnym czlowiekm. ona, jak bylo widac na ekranie, nie pożądała go.

Wydaje mi się, że Kuba sie bardzo zaangazował widać było jak na nią patrzy, jaki jest nią zauroczony a na odcinku specjalnym mowil ze z jego strony padło słowo "kocham" a na Ani słowo musi poczekać. Ona wtedy nic nie powiedziała więc wydaje mi się, że z jej inicjatywy to nie wypaliło moze on nie by l tym kogo szukała tylko nie potrzebnie robiła mu nadzieje na przyszlosc bo sam mowil ze z jej synem ma swietna relację  szkoda.

Roznie w zyciu bywa, pary sie rozchodza. Ale po co bylo konto na insta sobie robic, zdjecia z Kuba pokazywac? Followersow nabila juz ponad 75.000 i hajs pewnie leci, lecz to tylko do czasu, bez Kuby zainteresowanie ludzi na pewno zmaleje. A opinii Anna juz sobie nie wybieli, pozostanie w pamieci jako jeszcze jedna z programu, ktora niepotrzebnie rolnikowi glowe zawracala.

Laski same dopisujecie historie i sie nakręcacie. Zarowno Ania jak i Kuba zasluguja na to, zeby byc szczesliwym. Jakub byc może za bardzo byl pewny siebie, nie wszystko mozna kupic. Ania byc moze myślała, ze bedzie w stanie go pokochac z czasem. Tylko oni wiedza jak bylo. Czy na tym forum naprawde nie ma normalnych kobiet, tylko same matrony i plotkary? 

Ja się zastanawiam skąd taki pojazd na Anię i zachwyty nad Kubą? Dla mnie od początku było jasne, że Kuba pierwsze co to poleciał właśnie na zgrabną laskę w krótkiej mini, także jak ktoś tutaj był powierzchowny to chyba on. A jakby jej zależałoby tylko na kasie to co za sens z nim zrywać? Godziłaby się na wszystko byleby go dociągnąć do ołtarza. Fakt, ze nie wiadomo jak było, ale już na ekranie można było zobaczyć lekkie niedopasowanie i ta wielka miłość ze strony Kuby do laski, która nie za bardzo czai co on ma na myśli to chyba właśnie wynikała z zachwytem nad jej zgrabnymi nogami  Jak to w życiu- poszaleli, poszaleli i odkryli, że chyba jednak do siebie nie pasują, bo mają inne przekonania, pomysły, ambicje, inaczej rozumieją świat. Biedny za to ten jej dzieciak ciągany po telewizji. 

3 godziny temu, Gość gos napisał:

Ja się zastanawiam skąd taki pojazd na Anię i zachwyty nad Kubą? Dla mnie od początku było jasne, że Kuba pierwsze co to poleciał właśnie na zgrabną laskę w krótkiej mini, także jak ktoś tutaj był powierzchowny to chyba on. A jakby jej zależałoby tylko na kasie to co za sens z nim zrywać? Godziłaby się na wszystko byleby go dociągnąć do ołtarza. Fakt, ze nie wiadomo jak było, ale już na ekranie można było zobaczyć lekkie niedopasowanie i ta wielka miłość ze strony Kuby do laski, która nie za bardzo czai co on ma na myśli to chyba właśnie wynikała z zachwytem nad jej zgrabnymi nogami  Jak to w życiu- poszaleli, poszaleli i odkryli, że chyba jednak do siebie nie pasują, bo mają inne przekonania, pomysły, ambicje, inaczej rozumieją świat. Biedny za to ten jej dzieciak ciągany po telewizji. 

Może i zgrabna, ale bez szału. Myślał że jak w miarę ładna to i mądra, okazało się inaczej więc się skończyło. Ale i tak Kuba górą. Jeszcze sobie znajdzie i zgrabną i mądrą 

A  moze prawda jest inna i moze Kuba odszedl.

18 godzin temu, Gość gość napisał:

Dokładnie, po co ona poszła do tego programu? A nawet ok, chciała spróbować, pieniądze jej zaimponowały, bezpieczna przyszłość itd., nie pykło z jej strony, to po co mu tyłek dalej zawracała, pozwalała się rozpieszczać, adorować, jeszcze dziecko w tym wszystkim. Mam nadzieję, że szybko znajdzie się chętna do związku z Kubą, tylko czy on teraz będzie potrafił tak się zauroczyć, zakochać, zadeklarować? Chyba nie prędko. 

Anka to pierwsza kobieta Kuby. Czy to jest normalne ? Żeby facet po 40scte nigdy wcześniej nie miał kontaktów (tych fizycznych tez) z druga osoba? Wątpię. Pozatym już dawno huczało ze jakaś pani weterynarz z wioski się koło niego kręci. Może to nie tylko wina Anki i Kuba aż taki kryształowy nie był :)

11 godzin temu, Gość komentator napisał:

w programie Jakub w swoej wypowiedzi wplatał wiele metafor /scena z restaruacji na wodzie we Wrocławiu/, ktorych Ania nawet nie rozumiała znaczenia, probował z nim rozmawiać, zeby jej wyjaśniał, ale jakto"..., ona jest o wiele leveli pod Jakubem. level intelekturalny. on jest blyskotliwy, ma cechy, ktore swiadcza, ze jest, mocno iteligentnym czlowiekm. ona, jak bylo widac na ekranie, nie pożądała go.

Przecież ona doskonale wiedziała co on ma na myśli wtedy na tej randce, tylko się zgrywala i dopytywała tak żeby Kuba rozwiną ta swoją metaforę. To chyba wy jesteście ograniczone ze wszystko bierzecie tak na serio i dosłownie

Jedna z tysięcy par na świecie się rozstała a przeżywacie jak nie wiem co. Może się jeszcze zejdą. 

4 godziny temu, Gość Aba napisał:

Anka to pierwsza kobieta Kuby. Czy to jest normalne ? Żeby facet po 40scte nigdy wcześniej nie miał kontaktów (tych fizycznych tez) z druga osoba? Wątpię. Pozatym już dawno huczało ze jakaś pani weterynarz z wioski się koło niego kręci. Może to nie tylko wina Anki i Kuba aż taki kryształowy nie był

Co ty piszesz? Ciekawe skąd masz takie info, że koleś po 40stce nigdy kobiety nie miał i kontaktów fizycznych z kobietą. Nie wierzę w to. 

Ja tam widzialam od początku, że on się zabujal a ona zdystansowana. Tam nie było tej iskry, przynajmniej tego nie było widać w tv. Ale nie oceniam, oni wiedzą najlepiej, kto ewentualnie i w czym zawinił.

na swoim  profilu na fcbok  jakub  zamiescil swoje oswiadczenie /rozstali sie za porozumieniem stron/

coś nie zagrało i tyle

a co to oni wiedza najlepiej