Zaskoczył mnie, nie wiedziałam, co odpowiedzieć.

Przyjaciel, z którym bardzo chciałabym być, powiedział mi w weekend, że prawie zawsze zgadzam się z tym, co powie. Trochę mnie to zaskoczyło, bo myślałam, że jest odwrotnie - że to on zawsze mi przytakuje. Co to miało wg Was znaczyć?

Nie widzę problemu...

Czy nie zrobił ze mnie uległem, bez własnego zdania?

A może wyjmujesz mu to z ust, co powie? Oj pewnie będzie z Was para