Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Janek

11 miesięczne dziecko - objawy, proszę o rady

Polecane posty

Gość Janek

Witam.

Syn ma 11 miesięcy.
Chodzi podtrzymując się rączkami, czasami jedną ręką. Często staje na palcach, czasami normalnie. Trudno nawiązać z nim dłuższą relację. Jedynie jak się gilgocze, dotyka po ciele. Sam rzadko cokolwiek inicjuje z człowiek. Jak jest w chodziku i mówi się "chodź na ręce" to podnosi ręce. Przytulać się lubi jak jest śpiący a za dnia nie. Ogólnie dużo bawi się sam, szczególnie sznurkami, kablami, łańcuszkami, czasami klockami, piłeczkami po 5-15min. Często jak chodzi po podłodze to znajdzie każdy mały kawałek czegokolwiek i paluszkiem dotyka. Wiele rzeczy sprawdza paluszkiem wskazującym. Mało gaworzył koło 9m, do siebie ala baba, mama, tata, ale od miesiąca przestał, jedynie przed snem coś powie do siebie. Obecnie yyy, eee, kchkch. Reaguje na imię i nie wolno.

Poniżej znalazłem cykl prawidłowego rozwoju dziecka. Ostatnie zdanie to moja odpowiedź.

1 Bardzo ważną umiejętnością jest uwspólnianie pola uwagi (podążanie wzrokiem za tym, na co patrzy osoba dorosła) i szukanie wzrokiem potwierdzenia u osoby dorosłej. Ta umiejętność jest istotna dla rozwoju komunikacji i relacji u dziecka, i pojawia się ok. 9 miesiąca życia.
ODP: nie robi.

2 Pomiędzy 9 a 14 m.ż. dziecko powinno zacząć wskazywać palcem przedmioty, które chce dostać.
nie robi. Idzie po tą rzecz.

3 Gaworzy wymawiając szereg zróżnicowanych sylab,
Już nie gaworzy. Jedynie jak już chce spać, przed zaśnięciem coś powie'

4 Prowadzi “dialog” z dorosłym naśladując wypowiadanie prostych sylab.
Nie robi.

5 Zaczyna wymawiać pierwsze dwusylabowe słowa np. „ma-ma”, „ba- ba”
Mówił, ale przestał.

6 Naśladuje różne dźwięki np. cmokanie, kasłanie, odgłosy zwierząt.
Czasami kota. Pozostałe rzadko. Nie robi papa czy koci koci. Chwile robił i nie przyswaja tego pomimo nauki.

7 Odwraca się wołane po imieniu;
Tak.

8 Wykonuje pojedyncze gesty typu: „pa-pa”, „brawo”, itp.
Nie.

9 Naśladuje gesty np. pa-pa, kosi-kosi i proste czynności np. wkładanie klocków do pudełka, mieszanie łyżką.
Tylko klocki do garnka.

10 W wieku ok. 10 miesięcy wykazuje się rozumieniem prostych poleceń (“otwórz buzię”, “usiądź”, “daj misia”).
Nie robi tego.

11 Potrafi odmawiać kręcąc główką lub mówiąc –„nie”, „ne”
Nie potrafi.

12 Rozumie polecenie „daj” (podaje przedmiot na polecenie poparte gestem)
Trudno mu to wychodzi. Czasami się uda na silę.

13 Czy lubi się przebierać.

Nie lubi. Dopiero jak dostanie grzechotkę, klocek to jest w miarę spokojnie.

Odpowiada uśmiechem na uśmiech?
Tak.

Zatem czy ktoś miał podobne sytuacje i może mi doradzić? Czy ktoś miał taką sytuację i jak to się skończyło? Nie śpię przez obawy... czytałem w internecie o a... i mam wiele obaw.

Wizyta u pediatry w przyszłym tygodniu.


 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sea

Przestań wymyślać, normalne dziecko. Przewrażliwiony tateł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janek

Piszesz to z doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Mój ma roczek i z powyższej listy jedne rzeczy robi, a innych wcale. Przytulac sie wlasciwie nigdy nie lubił, od jakiegoś miesiąca czasem przychodzi i sie przytula jak sam ma ochote.

Jeśli Twój właśnie uczy się chodzić to ma prawo "zapominać" rzeczy które potrafił wczesniej (gaworzenie, pokazywanie kosi kosi itd). Po prostu uczy sie ważnych rzeczy i nie ma czasu na głupoty 😉

Czesto dzieci zaczynają robić jakąś rzecz z dnia na dzien. Jednego dnia np. nie pokazuje palcem nic, a za 2 dni już pokazuje wszystko.

Jeśli masz wątpliwości to idz do dobrego pediatry który was wysłucha i doradzi. Lepiej isc niz sie martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janek

Dzięki. Pójdę do specjalistów, zobaczymy. Tylko nie wiem jak to wytrzymam nerwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77

Pediatrzy to w większości ignoranci. Dziecko max do 16 miesiąca musi umieć pokazywać palcem, 2-latem mówić już proste zdania typu mama daj, roczniak dzielić pole uwagi, reagować na imię. To nie jest tak, że dziecko musi wszystko to robić raz za razem, obserwować warto, panikować jeszcze nie ma o co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Droga Autorko, prosisz o rade... Oto ona : odpusc!!! Nie zamartwiaj sie niepotrzebnie. Dzieci tak mają, cos robia a potem i tym zapominają, a za kilka tygodni potrafią dużo wiecej. Zamiast sie martwic i doszukiwac co jest nie tak to usiadz z nim i pobaw sie na dywanie. Mowie powaznie. Kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie. Rozumiem, ze sie obawiasz, ale daj mu czas. Nie wiem ile masz lat, ale uwierz - nad nami nikt tak sie nie rozdrabnial czy robimy odpowiednie czynnosci w okreslonym miesiącu. To jest jeszcze maluszek i ma prawo zapominac to, czego sie nauczyl, bo zaczelo fascynowac go cos nowego. Mojej siostry dzieci przez 1,5 roku byly bardzo wycofane, mowic zaczynaly ok 4 roku, a teraz sa jednymi z najlepszych uczniow w klasie. Glowa do gory, obserwuj go przez kilka miesiecy, ale jestem pewna, ze bedzie wszystko dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Droga Autorko, prosisz o rade... Oto ona : odpusc!!! Nie zamartwiaj sie niepotrzebnie. Dzieci tak mają, cos robia a potem i tym zapominają, a za kilka tygodni potrafią dużo wiecej. Zamiast sie martwic i doszukiwac co jest nie tak to usiadz z nim i pobaw sie na dywanie. Mowie powaznie. Kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie. Rozumiem, ze sie obawiasz, ale daj mu czas. Nie wiem ile masz lat, ale uwierz - nad nami nikt tak sie nie rozdrabnial czy robimy odpowiednie czynnosci w okreslonym miesiącu. To jest jeszcze maluszek i ma prawo zapominac to, czego sie nauczyl, bo zaczelo fascynowac go cos nowego. Mojej siostry dzieci przez 1,5 roku byly bardzo wycofane, mowic zaczynaly ok 4 roku, a teraz sa jednymi z najlepszych uczniow w klasie. Glowa do gory, obserwuj go przez kilka miesiecy, ale jestem pewna, ze bedzie wszystko dobrze. 

Ogólnie to się zgadzam z samą tezą, każde dziecko rozwija się w swoim tempie, ale musi mieścić się w normach rozwojowych. 4-latek, który nie mówi to nie jest norma. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność, że wszystko się zawsze zrobi samo, czasami dziecko potrzebuje pomocy specjalisty, a czasami nie. Fakt, że roczniak na wiele rzeczy ma jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
57 minut temu, Gość gość 77 napisał:

Ogólnie to się zgadzam z samą tezą, każde dziecko rozwija się w swoim tempie, ale musi mieścić się w normach rozwojowych. 4-latek, który nie mówi to nie jest norma. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność, że wszystko się zawsze zrobi samo, czasami dziecko potrzebuje pomocy specjalisty, a czasami nie. Fakt, że roczniak na wiele rzeczy ma jeszcze czas.

Ale widzisz, siostra ma 3 dzieci, cala trojka zaczela mowic bardzo pozno, dopiero ok 4 urodzin zaczely mowic tak, ze bylo to zrozumiale dla innych poza ich mama. Byly za to bardzo aktywne fizycznie, wszedzie ich bylo pelno. Widocznie potrzebowali wiecej czasu, a teraz tak jak pisalam - to juz nastolatkowie, uczą się swietnie, biorą udzialy w wielu konkursach i nie ma z nimi zadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
41 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale widzisz, siostra ma 3 dzieci, cala trojka zaczela mowic bardzo pozno, dopiero ok 4 urodzin zaczely mowic tak, ze bylo to zrozumiale dla innych poza ich mama. Byly za to bardzo aktywne fizycznie, wszedzie ich bylo pelno. Widocznie potrzebowali wiecej czasu, a teraz tak jak pisalam - to juz nastolatkowie, uczą się swietnie, biorą udzialy w wielu konkursach i nie ma z nimi zadnych problemów.

Zawsze znajdą się wyjątki od reguły, ale większość niemówiących 4 latków ma jednak poważne problemy rozwojowe. Normy rozwojowe to ważna informacja dla rodzica, nie wymyślono ich dla picu lub po to by fundować dzieciom wyścig szczurów. Znam matki które czekały, bo nasłuchały się zabobonów o chłopcach mówiących później czy o dzieciach koleżanki, które późno mówiły, a teraz plują sobie w brodę, dzieci otrzymały pomoc za późno. Wiele matek doszukuje się w dzieciach problemów na siłę, ale dziecko sąsiadki, syn kuzynki, córka teściowej to żaden wyznacznik. Każda matka powinna kierować się intuicją. Jeżeli dziecko jest zdrowe to najwyżej straci trochę nerwów i pieniędzy. Gorzej jeżeli dziecko ma poważne zaburzenia, a potrzebnej pomocy nie otrzyma, bo na Kafe przeczytało, że niemówiący 4-latek ma jeszcze czas. Tylko potem pretensje tylko do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka

Wizyta u specjalisty na cito, ale dla ciebie - u  psychiatry! Współczuję dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×