Szczepienie

Hej, Byłam dzis na szczepieniu z dzieckiem. i był ze mną partner, jest to dla mnie ciezkie za kazdym razem wiec powiedziałam partnerowi zeby wzioł dziecko a on nie chciał po czym doktor kazał mu wziąść na rece i on to zrobił zle sie z tym czułam ze mnie nie słuchał jak to mowiłam a doktora od razu 

To po co robisz coś, co jest dla ciebie ciężkie? 

Wszystko w tobie krzyczy NIE ale ty nie słuchasz siebie, jeszcze zwalasz swoją bezradność na partnera, który podświadomie ufa, że matka Wie co jest dobre dla waszego dziecka. 

A dlaczego szczepienie dziecka jest dla ciebie ciężkie?

Widocznie lekarz ma większy autorytet. Tak to już jest z partnerami. Mąż pewnie wziąłby dziecko, a partner jest partnerem tylko wtedy, gdy mu wygodnie. 

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Widocznie lekarz ma większy autorytet. Tak to już jest z partnerami. Mąż pewnie wziąłby dziecko, a partner jest partnerem tylko wtedy, gdy mu wygodnie. 

Dokładnie.

Czyli jestem dziwna czy jak bo nie rozumiem ? 

Chcialam tylko zeby partner wziol dziecko do szczepienia bo wiedzialam ze bedzie mi slabo 

Po czym on nie wziol jak mowilam 

A jak doktor powiedzial to zrobil tak od razu 

Trzeba było go wysłać samego do przychodni a nie tylko do gabinetu. Najlepiej z góry go uprzedź, że to on będzie chodził na szczepienia i do dentysty z dzieckiem. A ty na bilanse i w chorobie. Jak ty ciążę i poród przeżyłaś, skoro ci słabo podczas szczepienia dziecka? Masz fobię medyczną czy nie lubisz, jak dziecko płacze?