Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żona

Samotna żona w małżeństwie.

Polecane posty

Gość Gość
 

A kto Ci kazal w wieku 18 lat brac slub???sama chcialas🙄

dzieci tez duzo Jak na twoj wiek, Moze twoj maz tez ma dosyc tego kieratu i Dlatego malzenstwo wam sie sypie 🤔

No właśnie chciałam. Wszyscy mam wtedy odradzali a ja jak na złość tym bardziej chciałam.  Teraz widzę że zrobiłam sobie tylko na złość.  Mam 8 letnią córkę i 6 letnie bliźniaki. Dzieci chodzą do placówek więc już nie jest tovtaki kierat. I to nie jest tak że się sypie tylko ja mam takie przemyślenia ze zmarnowalam najlepsze lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
 

Aha i myślisz, że nie czuły się samotne i nieszczęśliwe? Pewnie nawet zmęczone? To, że o tym nie się nie mówiło, nie znaczy, że one tego nie czuły. To, że tłumiły w sobie emocje, zaniżały oczekiwania wobec życia i związku nie znaczy, że było dobrze. Po prostu dużo więcej czasu zajmowało im zaspakajanie potrzeb podstawowych, a resztę gdzieśtam spychały. Czasy naszczęście się zmieniły.

100 lat Nasze babki itp to nie były same. Miały ciotki, matki, nie było tak że ktoś mieszkal sam.  A teraz kobiety są same całe dnie i bzikuja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Może i nie narzekały, za to narzekają teraz i zazdrość je zżera, że kobiety w tych czasach są wykształcone, fajnie ubrane, mają zainteresowania. One na stare lata pozostają z osiągnięciami równymi 0. Potem powstają tematy o teściowych, które wtrącają się w wychowywanie dzieci, związek i wszystko co z tym związane. Moja od 10 lat w kółko powtarza, jak to ona się nie poświęciła dla rodziny i męża, który i tak ją zostawił dla młodszej, a dzieci pozakładały rodzinę i nie mają już dla niej czasu. Jak zdarta płyta. To ja już wolę ponarzekać teraz, niż na stare wtrącać się w wychowanie wnuków, bo nie mam innych osiągnięć oprócz odchowanych dzieci.

Moja teściowa jest identyczna 😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Może i nie narzekały, za to narzekają teraz i zazdrość je zżera, że kobiety w tych czasach są wykształcone, fajnie ubrane, mają zainteresowania. One na stare lata pozostają z osiągnięciami równymi 0. Potem powstają tematy o teściowych, które wtrącają się w wychowywanie dzieci, związek i wszystko co z tym związane. Moja od 10 lat w kółko powtarza, jak to ona się nie poświęciła dla rodziny i męża, który i tak ją zostawił dla młodszej, a dzieci pozakładały rodzinę i nie mają już dla niej czasu. Jak zdarta płyta. To ja już wolę ponarzekać teraz, niż na stare wtrącać się w wychowanie wnuków, bo nie mam innych osiągnięć oprócz odchowanych dzieci.

tak ma twoja teściowa, to przypadek jednostkowy.

natomiast z reguły kobiety, które dajmy na to weszły w dynamiczny okres z komunizmu w transformacje i ich czas przypadł również na rodzenie dzieci godziły społecznie wiele ról i obok troski o rodzinę jednocześnie realizowały bardzo fajne kariery zawodowe. ich męzowie również ciężko pracowali w związku z czym niejedna by z was kwiliła, że są samotne w małżeństwie. a one wzięły to na klatę. teraz spijają owoce na emeryturze z tytułu dobrze ułożonych życiowych priorytetów i ambicji zawodowych 🙂

tak było w moim najbliższym otoczeniu a ty wyskakujesz z przypadkiem wiejskiej teściowej najpewniej z Podlasia. wstydu nie masz tak kłamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

100 lat Nasze babki itp to nie były same. Miały ciotki, matki, nie było tak że ktoś mieszkal sam.  A teraz kobiety są same całe dnie i bzikuja. 

słoiczyce mają to na własne życzenie, mogły nie wyjeżdżać z rodzinnych stron żeby uzupełniać tabelki w excelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co faceci wpisują

wiecie co faceci wpisują w wyszukiwarkę porno ??

sex with corpse
asian shit humiliation
hatefuck interracial
pre teen gives head
reverse bukkake
stepsister anal
foot torture
amputee
lesbian ass eating
down syndrome
step mom fucks son
degraded
father fuckes sleeping daughter

😮 też byłam w szoku ale to są częste frazy, faceci to socjopaci dziwie sie że robicie z nimi dzieci po co by rodzić kolejnego oprawcę płci męskiej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co faceci wpisują

wasi "cudowni" mężczyźni prawdopodobnie walą sobie konia do  "young asian eat shit"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka

Autorko ja tez potrzebuje bliskosci I wiezi z mezem zeby normalnie z nim funkcjonowac w malzenstwie. Owszem mamy mniej czasu tylko dla siebie odkad sa dzieci ale staramy sie nawet o godz. 23 usiasc razem na kanapie poprzytulac sie troche I pogadac jak minal dzien.......ale do rzeczy zastanawia mnie bowiem jedna rzecz, czy serio myslalas ze bedzie inaczej zakladajac rodzine z lekarzem? Nawet ostanio jak wyladowalam w szpitalu w Sylwestra to lekarz ktory mnie badal mowil ze ma dom nad jeziorem I nawet tego jeziora za widnia nie oglada zalil sie na brak czasu. Niestety bycie lekarzem to troche taka misja I chyba nie masz innego wyjscia jak to zaakceptowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona
 

Autorko ja tez potrzebuje bliskosci I wiezi z mezem zeby normalnie z nim funkcjonowac w malzenstwie. Owszem mamy mniej czasu tylko dla siebie odkad sa dzieci ale staramy sie nawet o godz. 23 usiasc razem na kanapie poprzytulac sie troche I pogadac jak minal dzien.......ale do rzeczy zastanawia mnie bowiem jedna rzecz, czy serio myslalas ze bedzie inaczej zakladajac rodzine z lekarzem? Nawet ostanio jak wyladowalam w szpitalu w Sylwestra to lekarz ktory mnie badal mowil ze ma dom nad jeziorem I nawet tego jeziora za widnia nie oglada zalil sie na brak czasu. Niestety bycie lekarzem to troche taka misja I chyba nie masz innego wyjscia jak to zaakceptowac.

Dzięki za zrozumienie. Bo mi naprawdę nie chodzi o ciągle mizianie się itp. Mi chodzi o chwilę dla siebie, czy np. niedzielny obiad u rodziców, na który pojedziemy razem.

Jesteśmy ze sobą od 8 lat. Wtedy nie myślałam o przyszłości, później byłam zakochana i najważniejsze było żeby być razem. Dalej go kocham, ale kocham go nieobecnego. 

O ile przed naszym rodzicielstwem pracowałam sporo, bo miałam pracę na etacie, swój biznes i jakoś tak żyliśmy, nasz czas wspólny planowaliśmy z góry. O tyle w czasie ciąży podczas której zredukowałam swojego obowiązki poczułam ten brak, po przejściu na L4 i siedzeniu w domu przez 2 miesiące okzało się, że jestem sama. Bo mąż w domu tylko śpi. 

Zawiódł mnie jako ojciec. Serio. Nie poświęca się jej tak jak powinnien. Często nie widzią się w ciągu tygodnia.

A ja latam między żlobkiem a pracą, nianią a obowiązkami typu zakupy itp. Zawsze sama.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi
 

Jeśli dla kogoś ślub to koniec albo początek czegoś. Szczerze? Dla mnie przed ślubem jak i po ślubie było tak samo. Ba! Ja nawet go nie chciałam. 

PS. Moja mama pracowała zawodowo, miała 1 dziecko, babcia faktycznie nie pracowała zaowdowo, miała 2 dzieci ale nie miała również gospodarki. Nie przesadzajmy.

Moja mama miala budowe na glowie. Sama wyrabiala cegly. Miala 2 dzieci i pracowala.

Moja babcia a jej teściowa miala 3 dzieci , etat w fabryce i gospodarstwo 2h. Dobrze ze z dziadkiem mieli współdzielenie obowiazkow i prace zmianowe to dali rade bez pomocy innych to pociagnac.

 

Babcia mowila ze to byl taki wir -po prostu sie szlo, robilo i nie rozmknialo i dzieki temu dalo rade przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hosc123
 

Proza zycia dziewczyny. Ja pracuje w jednej firmie z mezem, widzimy sie w drodze do pracy i z pracy, pozniej jedno lata za maluchem, drugie lekcje ze starszymi, zajecia dodatkowe, zawiez, przywiez, obiad na nastepny dzien. Padamy gdy najmloszych uspimy, nawet juz slowa z soba nie zamieniamy bo zasypiamy ze zmeczenia. Czesto, gdy on zeby umyje to ja juz usne. Takie zycie. 

O jakbym czytala o swoim zyciu codziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×