On nie jest pewny czy się mu podobam, czy o co chodzi?

Poznałam pewnego faceta "w realu" i to on mnie zaczął podrywać. To było na pewnym kursie z pracy, więc i w biały dzień, widywaliśmy się na tym kursie przelotnie przez dwa dni, rozmawialiśmy też w 4 oczy przez chwile, potem odwózł mnie na przystanek. Wziął ode mnie numer. I powiedział  w rozmowie coś takiego czy się umówimy, a może się sobie "spodobamy" to zaczniemy się spotykać.

Na tą rozmowę bardzo starałam się ładnie wyglądać, co mi się chyba udało bo powiedział wtedy, że " fajna dziewczyna jestem" i nie może się napatrzeć. Ale to dopiero wtedy.

Waszym zdaniem miał mieszane uczucia co do mojej urody?

up