Jeśli faceta nie przeraziło moje dziewictwo, tzn.,że chce czegoś więcej?

Poznałam jakiś czas temu chłopaka, nie wiedział przez kilka tygodni, że jestem dziewicą.Co najlepsze nie mam totalnie doswiadczenia w niczym a mam juz 22 lata.Myślałam,ze spisze mnie na straty a on ....powiedzial że to nic takiego, że nadrobimy i poduczy mnie wielu rzeczy.Mielismy wejsc,z racji odleglosci i ciezkich studiow w otwarty zwiazek, bez zobowiazan. Teraz mysle, czy w ogole warto. Bo przeciez ktoremu doroslemu facetowi chce sie uczyc obca dziewczyne?Chca miec gotowe.A on mowi : poczekam, nie pojde z inna, chce tylko ciebie.

Myslicie ze slowa maja jakies znaczenie  czy to tylko takie gadanie ?  A moze to jakis fetysz, marzenie nie wazna jest osoba. Nie chcialabym ,zeby sie zaangazowal. Dziekuje z gory!

szukaj pravvika, strata czasu z jakimś cwaniakiem

czemu cwaniakiem?

.

Otwarty związek to: układ gdzie poza tą dwójką, pojawia się ktoś trzeci i partnerzy dobrze o tym wiedzą, nie mając do siebie pretensji.

Czy na pewno chcesz przeżyć swój pierwszy raz z kimś, kto proponuje Ci taki układ?

Ty się martwisz o to, by on sie nie zaangażował, a o sobie pomyślałaś?

To bardzo ważny moment, "stajesz się kobietą". Zrób to z kimś kto Cię kocha i kogo Ty darzysz uczuciem.

Będziesz pamiętać go zawsze.
 

28 minut temu, Gość kasia napisał:

czemu cwaniakiem?

teraz będziesz dla niego celem do zdobycia, tz. twoje dziewictwo, zaruha i się zmyje

bierz Przemka z kafe, fajny chłopak i 100% pravvik, są też inni w podobnej sytuacji

Widzisz Kasia, jeden się już reklamuję. Tylko czekać, będziesz mogła przebierać.

3 godziny temu, Gość kasia napisał:

Poznałam jakiś czas temu chłopaka, nie wiedział przez kilka tygodni, że jestem dziewicą.Co najlepsze nie mam totalnie doswiadczenia w niczym a mam juz 22 lata.Myślałam,ze spisze mnie na straty a on ....powiedzial że to nic takiego, że nadrobimy i poduczy mnie wielu rzeczy.Mielismy wejsc,z racji odleglosci i ciezkich studiow w otwarty zwiazek, bez zobowiazan. Teraz mysle, czy w ogole warto. Bo przeciez ktoremu doroslemu facetowi chce sie uczyc obca dziewczyne?Chca miec gotowe.A on mowi : poczekam, nie pojde z inna, chce tylko ciebie.

Myslicie ze slowa maja jakies znaczenie  czy to tylko takie gadanie ?  A moze to jakis fetysz, marzenie nie wazna jest osoba. Nie chcialabym ,zeby sie zaangazowal. Dziekuje z gory!

Tyle się napisałaś a ja dalej nie wiem o co chodzi, bo ostatnim zdaniem przekreślasz wszystko co napisałaś wcześniej Dlaczego nie chcesz jego zaangażowania, czego się obawiasz?

8 godzin temu, Gość kasia napisał:

Poznałam jakiś czas temu chłopaka, nie wiedział przez kilka tygodni, że jestem dziewicą.Co najlepsze nie mam totalnie doswiadczenia w niczym a mam juz 22 lata.Myślałam,ze spisze mnie na straty a on ....powiedzial że to nic takiego, że nadrobimy i poduczy mnie wielu rzeczy.Mielismy wejsc,z racji odleglosci i ciezkich studiow w otwarty zwiazek, bez zobowiazan. Teraz mysle, czy w ogole warto. Bo przeciez ktoremu doroslemu facetowi chce sie uczyc obca dziewczyne?Chca miec gotowe.A on mowi : poczekam, nie pojde z inna, chce tylko ciebie.

Myslicie ze slowa maja jakies znaczenie  czy to tylko takie gadanie ?  A moze to jakis fetysz, marzenie nie wazna jest osoba. Nie chcialabym ,zeby sie zaangazowal. Dziekuje z gory!

Myślę, że masz bardzo zle myślenie. Bardzo zle o sobie. Tyle czekałas chyba nie po to, żeby Cię bzyknal na zmianę z innymi? On właśnie to Ci proponuje przez otwarty związek. Uwierz, że zasługujesz na kogoś, kto potraktuje Cię powaznie, a nie jak osobę do przelecenia. Nawet jeśli się nie zaangazujesz sytuacja, gdy on się nigdy więcej już "po" nie odezwie może być nieprzyjemna. 

1. Bycie dziewica nie jest zle, nikt normalny nie spisze cię za to na straty. Uwierz, że zasługujesz na kogoś odpowiedzialnego. 

2. Wiadomość o dziewictwie może nakręcić nieodpowiedniego, bo fakt że będzie pierwszym podniesie mu samoocenę i nakarmi jego ego. 

Jeśli czujesz, że chcesz o tym porozmawiać, podaj swój email. Chciałabym pomoc Ci, abyś nie musiała przechodzić przez to co ja, bo myślałam podobnie. 

7 godzin temu, Gość gość napisał:

Otwarty związek to: układ gdzie poza tą dwójką, pojawia się ktoś trzeci i partnerzy dobrze o tym wiedzą, nie mając do siebie pretensji.

Czy na pewno chcesz przeżyć swój pierwszy raz z kimś, kto proponuje Ci taki układ?

Ty się martwisz o to, by on sie nie zaangażował, a o sobie pomyślałaś?

To bardzo ważny moment, "stajesz się kobietą". Zrób to z kimś kto Cię kocha i kogo Ty darzysz uczuciem.

Będziesz pamiętać go zawsze.
 

Dziękuję serdecznie. 

Rozumiem, że to ważny moment itd, ale... Uczucia nie znalazłam i nie znajdę. Może i też w ostatnich latach stałam się mniej uczuciowa i sentymentalna. Dużo przytulalam się z facetem który mi się szalenczo podobał i też nie przywiazalam się. Ten facet jest w porządku, nie powstydze się go więc nawet lepiej ze z takim niż jakimś '' seba''. Z tą propozycją otwartego zwiazku wyszłam ja. Jeśli pojawi się ktoś inny nie robimy dramy. No ale on sam od siebie powiedział że nie chce już innej itd., zastanawia mnie jego zachowanie

 

Tyle się napisałaś a ja dalej nie wiem o co chodzi, bo ostatnim zdaniem przekreślasz wszystko co napisałaś wcześniej Dlaczego nie chcesz jego zaangażowania, czego się obawiasz?

Myślę,że powody  nie mają większego znaczenia  ja przekreslam? zaraz przeczytam to ponownie  moze zmeczona bylam

 

Myślę, że masz bardzo zle myślenie. Bardzo zle o sobie. Tyle czekałas chyba nie po to, żeby Cię bzyknal na zmianę z innymi? On właśnie to Ci proponuje przez otwarty związek. Uwierz, że zasługujesz na kogoś, kto potraktuje Cię powaznie, a nie jak osobę do przelecenia. Nawet jeśli się nie zaangazujesz sytuacja, gdy on się nigdy więcej już "po" nie odezwie może być nieprzyjemna. 

1. Bycie dziewica nie jest zle, nikt normalny nie spisze cię za to na straty. Uwierz, że zasługujesz na kogoś odpowiedzialnego. 

2. Wiadomość o dziewictwie może nakręcić nieodpowiedniego, bo fakt że będzie pierwszym podniesie mu samoocenę i nakarmi jego ego. 

Jeśli czujesz, że chcesz o tym porozmawiać, podaj swój email. Chciałabym pomoc Ci, abyś nie musiała przechodzić przez to co ja, bo myślałam podobnie. 

W zasadzie to ja zaproponowałam ten otwarty związek,chociaż dobrze wiem,że raczej inny mi sie nie zdarzy. On zaś zadeklarował sie, że tez innej nie będzie. Bez żadnych prósb czy pytan.Ja nie miałabym żalu do niego.Tyle czekałam, ale ile jeszcze mam czekać? I tak się nie zakocham ze wzajemnością, a tylko po to chciałam trzymać dziewictwo,żeby chłopak miał taki prezent powiedzmy.... ale to bez sensu.Zestarzeje się, a im dalej tym gorzej dla kobiety i nic z tego zycia nie bede miała. Ten obecny jest odpowiedzialny i porzadny jako człowiek, tak mi się wydaje. Jeszcze zbyt wiele o nim nie wiem ale sprawia takie wrażenie no i konczy studia  medyczne jak ja.

On od początku miał do mnie taki sam stosunek, dopiero tydzien temu dowiedział się o tym, ale nie uciekł. Mogłybysmy porozmawiać jeśli chcesz  dziekuje za post

 

W zasadzie to ja zaproponowałam ten otwarty związek,chociaż dobrze wiem,że raczej inny mi sie nie zdarzy. On zaś zadeklarował sie, że tez innej nie będzie. Bez żadnych prósb czy pytan.Ja nie miałabym żalu do niego.Tyle czekałam, ale ile jeszcze mam czekać? I tak się nie zakocham ze wzajemnością, a tylko po to chciałam trzymać dziewictwo,żeby chłopak miał taki prezent powiedzmy.... ale to bez sensu.Zestarzeje się, a im dalej tym gorzej dla kobiety i nic z tego zycia nie bede miała. Ten obecny jest odpowiedzialny i porzadny jako człowiek, tak mi się wydaje. Jeszcze zbyt wiele o nim nie wiem ale sprawia takie wrażenie no i konczy studia  medyczne jak ja.

On od początku miał do mnie taki sam stosunek, dopiero tydzien temu dowiedział się o tym, ale nie uciekł. Mogłybysmy porozmawiać jeśli chcesz  dziekuje za post

Teraz sytuacja faktycznie wygląda inaczej, jeśli pytanie o taki związek było z twojej strony. Co do porzadnosci faceta lub w ogóle człowieka nigdy nie wiadomo, ale jeśli wiesz, że nie będziesz mieć żalu, to dobrze. 

Mam nadzieję, że wszystko będzie ok  

Dziekuje serdecznie Pati i jeszcze zapytam jesli jestes...co sadzisz o jego zachowaniu? Bo w sumie o to rozbija sie temat

 

Myślę,że powody  nie mają większego znaczenia  ja przekreslam? zaraz przeczytam to ponownie  moze zmeczona bylam

Ok Już zrozumiałam, po dalszych twoich wpisach Skoro nie masz jeszcze motylków przy tym chłopaku, a chciałabyś spróbować seksu to zrób to. Teraz trudno o sensownego chłopaka, wiec może to być jakieś wyjście z tej sytuacji.

 

Dziekuje serdecznie Pati i jeszcze zapytam jesli jestes...co sadzisz o jego zachowaniu? Bo w sumie o to rozbija sie temat

Bardzo ciężko mi jest coś powiedzieć, bo on może mówić jedno a myśleć drugie, ale jeśli widzisz, że realnie jego stosunek do ciebie się nie zmienił, nie naciska na ciebie i okazuje tyle samo uwagi co wcześniej, to wygląda na to, że będzie chciał zadbać o te relacje