Trudne uczucie

Muszę sobie pogadać

Jestem mężatką z 25 letnim stażem małżeńskim.Przykladna matka żona .zmezem szału niema ale stosunki mamy poprawne.Zycie płynie nam bez większych fajerwerków ale i bez większych kłopotów.Fajnie nie..powiecie?? 

I nagle pojawia się On.. uczucia  wybuchają w nas z siłą żaru.. spotkania długie rozmowy ciągle siebie głodni wciąż nam siebie mało.. Zawirował świat jednym słowem miłość

Po 3 tygodniach on już wysowa dalekosiężne plany.Chce być tylko ze mna on chce się rozwieść a ja??? Nie mogę tego zrobić rodzinie bo jak?? Tak bardzo chce z nim byc jak tak bardzo nie chce zostawić rodzimy.To ciężki krok w nieznane i niewiadomo jakby sie skończyło.Nie moge tak z drugiej strony kocham go i nie chce go stracić.Moze los ma dla nas niespodziankę może nas połączy jakimś cudem. Nasza miłość to śmiechy przez łzy..

Przeżył ktoś takie uczucie.Byliscie potem razem?? Jak się potoczyło?

Tu nie ma zadnej uniwersalnej rady. Jedni w takiej sytuacji sie rozwodza i tworza nowy zwiazek, inni, robia z tego wieloletnia afere, a jeszcze inni ida po rozum do glowy i zrywaja kontakt bo na wiecej nie maja odwagi. Kapujesz? Tylko ty sama mozesz zdecydowac co dalej. Przede wszystkim musisz sobie uswiadomic czego tak naprawde chcesz a czego nie. I jak juz zdecydujesz to byc w tym konsekwentna.

Autorko, życie jest tylko jedno. Nie żałuj sobie jeśli masz okazję. Potraktuj relację z nim jako przygodę. Widzę tu jednak problem. Ten facet jest za bardzo napalony. Stawia wszystko na szalę. To ryzykowny układ zakładając, że nie chcesz zostawić  swojego męża. Tamtemu facetowi przygoda nie wystarczy. On chce zgarnąć całą pulę. On się za bardzo w to angażuje. W tym konkretnym przypadku ja na twoim miejscu odpuściłbym sobie. Jeżeli skok w bok to tylko w formie niezobowiązującej przygody. On niestety chce dużo więcej. Zapewne zakochał się w tobie. On będzie szedł po trupach aby być z Tobą . Rozwalisz sobie przez niego małżeństwo. Jednak wybór należy do Ciebie.