Poznamy Koleżankę

Atrakcyjne małżeństwo Ona 37 on 42 pozna przyjaciółkę. Zaintryguj nas swoją wiadomością gdyż odpowiemy tylko na te, które nas zainteresują. Nie ukrywamy, ze wygląd i aparycja ma znaczenie wiec załączone foto z pewnością ułatwi nawiązanie kontaktu.

 

Atrakcyjne małżeństwo Ona 37 on 42 pozna przyjaciółkę. Zaintryguj nas swoją wiadomością gdyż odpowiemy tylko na te, które nas zainteresują. Nie ukrywamy, ze wygląd i aparycja ma znaczenie wiec załączone foto z pewnością ułatwi nawiązanie kontaktu.

A może jeszcze frytki do tego?

 

A może jeszcze frytki do tego?

Widać ze chcesz zaistnieć. Piszesz byle co, nie na temat ...byle pisać

fajny pomysł, ale szukać przez internet to słabo. My to zrealizowaliśmy, częściowo spontan, częściowo planowane, metodą znajomi znajomych. Zaproszenia na wspólne wyjścia na imprezy kulturalne, potem do nas z noclegiem (dla zamiejscowych). Luźna atmosfera i za którymś razem zajarzyło.

macie fajny pomysł, klimat z trzecią osobą w okoolicach sypialni to niezwykle pobudzające doświadczenie, no i wyzwanie. U nas zaczęło się trochę przypadkiem, potem rozważaliśmy czy by nie spróbować dla równowagi z facetem, ale obydwoje uznaliśmy, że jak facet to pojawi się jako cecha faceta element rywalizacji, a nam chodzi emocje skierowane na naszą relację, o fan ale w klimacie ciepła, delikatności i dopieszczenia. Dlatego tylko druga kobieta. W kręgu znajomych była fizjoterapeutka, z wykształcenia pielęgniarka. Pierwszy raz u nas jak żona miała jakiś uraz kolana po treningu. W rozmowie przy kawie i drinku opowiadała że współpracuje z seksuologiem i miewa zlecone ciekawe zadania. Pierwsze spotkanie tylko frywolne rozmowy, potem pogadaliśmy i zaprosiliśmy znowu, prosząc żeby zarezerwowała dla nas więcej czasu i przygotowała jakieś ciekawą propozycję ćwiczeń, dla zabawy, tak jakbyśmy mieli jakiś problem w relacji. Podstawą jej obecności była fachowość, więc był pretekst do pokonania wstydu. Założenia wstępne - my 33 i 35, ona ok. 45, powodowały że zazdrość słabła. Dość długo utrzymywała fachowy dystans, dopiero jak program ćwiczeń się zakończył, a my zaproponowaliśmy żeby została uznała że w takim razie powinna się trochę przebrać. Ponieważ mój był jeszcze w szortach a ja w stringach ale już toples, ona szybciutko przebrała się w legginsy, ale tak przylegające że cała jej kobiecość była dokładnie widoczna no i prześwitującą koszulkę. Obydwoje zajęli się pieszczeniem mnie. Najcudowniejsze było jak swoim biustem, jak już byliśmy wszyscy nadzy, głaskała mnie po szparce a potem dawała go do wylizania z moich soków.

W tytule szukacie koleżanki, w tekscie już przyjaciółki. Nie rozumiem tylko jak aparycja i wygląd ma się do przyjaźni czy koleżeństwa?   Napiszcie wprost: Szukamy chętnej do wspólnych erotycznych zabaw. Czy tak nie lepiej?