Gdyby facet powiedział Ci wprost że mu się podobasz

Ale nie działał w kierunku poznania ciebie to byś mu przestała wierzyć w to? 

Raczej uznałabym że po prostu nie jest zainteresowany bliższa znajomością i tyle. Dużo osób może się nad podobać i z nie każda chcesz być i się spotykać taka prawda.

Mi się też wielu mężczyzn podoba ale nie znaczy to od razu że muszę do nich startować czy flirtować .

nad czym tu się zastanawiać, myślą, że może się uda, zgodzisz się na seks i tyle

Podobać się to może wiele ale czuć do kogoś pociąg to inna sprawa. Jak nic nie robi to znaczy, że mu się podobam uważa mnie za ładna, ale nie ma pociągu tego i nic nie będzie. Po co mi facet co nic nie robi, nie będzie nas nic nie będzie. 

To tobie na jakiej zasadzie się ta kobieta podoba? Nic nie robisz aby z nią kręcić bo nie chcesz z nią nic więcej robić czy boisz się zacząć na poważnie, zajęty jesteś czy co? 

 

Podobać się to może wiele ale czuć do kogoś pociąg to inna sprawa. Jak nic nie robi to znaczy, że mu się podobam uważa mnie za ładna, ale nie ma pociągu tego i nic nie będzie. Po co mi facet co nic nie robi, nie będzie nas nic nie będzie. 

Myslalam ze podobanie się= pociąg fizyczny. No bo same stwierdzenie ze ktoś jest ładny obiektywnie nie oznacza ze zaraz się podoba? Ja potrafię stwierdzić o niektorych facetach ze są przystojni bo mogą podobać się wielu laskom ale akurat nie są w moim typie, ani troche mnie do nich nie ciągnie a wiec nie stwierdze ze mi się oni podobają. Czy faceci maja podobnie? Czy z automatu jeśl jakąś uznaja za ładna to znaczy ze im się podoba i ich choć w małym stopniu do nich ciągnie, czują pociąg fizyczny? Czy jest możliwe żeby stwierdzili ze ,,ładna ale nie ma żadnej chemii, nie w moim typie"? Jeśli nie to słabo bo co 2ga laska im się może podobac na ulicy .