Chciałem dziś kicie zaprosić na randkę

Myślę że jak jest zauroczona to już uwięziona a takie sprawy się zostawia na randki i dzieją się naturalnie 

Myślę że jak jest zauroczona to już uwięziona a takie sprawy się zostawia na randki i dzieją się naturalnie 

Myślę że jak jest zauroczona to już uwięziona a takie sprawy się zostawia na randki i dzieją się naturalnie 

Uwodzenie w miejscu pracy jest czyms zlym i mozesz miec nieprzyjemnosci z tego powodu jezeli ona sobie nie zyczy konskich zalotow. Ale jestes absolutnie pewien ze Ci nie odmowi bo ja sam mowisz dala Ci zielone swiatlo to jak ktos sie nie sprzeciwia to znaczy ze sie zgadza wiec po wyjsciu z pracy masz okazje na parkingu ja zagadnac. To jyz nie bedzie w pracy 

Uwiedziona

Jesteś jej przełożonym czy coś koło tego?

 

Myślę że jak jest zauroczona to już uwięziona a takie sprawy się zostawia na randki i dzieją się naturalnie 

Masz racje. Ale nie zaprosiles ja na randki i nic sie nie wydarzylo. 

 

Jesteś jej przełożonym czy coś koło tego?

Mi na to wyglada bo o co tyle zachodu skoro jest pewien ze ma zielone swiatlo? Skoro nie chce zeby ludzie wiedzieli to cos sie za tym kryje

 

Myślę że jak jest zauroczona to już uwięziona a takie sprawy się zostawia na randki i dzieją się naturalnie 

Uwięziona powiadasz?

Całe to forum to żałosna banda ...oIin dobranoc 

Pewnie jestes przelozonym i boisz sie ze Cie oskarzy stad to zwlekanie i tajemnice? I ze ludzie nie zostawia suchej nitki? Czy tak jest? 

 

Pewnie jestes przelozonym i boisz sie ze Cie oskarzy stad to zwlekanie i tajemnice? I ze ludzie nie zostawia suchej nitki? Czy tak jest? 

Tak właśnie jest

 

Pewnie jestes przelozonym i boisz sie ze Cie oskarzy stad to zwlekanie i tajemnice? I ze ludzie nie zostawia suchej nitki? Czy tak jest? 

Tak właśnie jest

 

Całe to forum to żałosna banda ...oIin dobranoc 

 

Uwięziona powiadasz?

To był tylko żart. Nerwowy jesteś

Powiedz: Kocham pania. Mam honorowe zamiary. Chcialbym sie ozenic, zalozyc rodzine, a pani jest taka piekna, madra, zgrabna. Jesli pani nie chce to zapomnijmy prosze o tej rozmowie. 

Ale skoro ona chce to bedziecie szczesliwi

albo ona jest przełożona i boi się że go wywali

 

Tak właśnie jest

To powiedz ze masz uczciwe zamiary ze pragniesz miec towarzyszke zycia a ona jest uosobieniem marzen i zalezy Ci na jej dobrym samopoczuciu i nie masz zamiaru niczym jej skrzywdzic i jesli nie sprawia jej przyjemnosci rozmowa prywatna z Toba to wiecej nie wrocisz do tematu. Najlepiej po pracy to powiedziec.

Mi jak podoba sie mezczyzna to wpatruje sie w niego, duzo robie zeby zrobic na nim wrazenie, usmiecham sie i lubie przebywac w jego towarzystwie i gdyby powiedzial mi cos takiego a mnie tez by zalezalo to pewnie umowilabym sie poniewaz milosc w zyciu jest potrzebna i milo miec obok kogos kto kocha i razem sie starzec. 

 

Powiedz: Kocham pania. Mam honorowe zamiary. Chcialbym sie ozenic, zalozyc rodzine, a pani jest taka piekna, madra, zgrabna. Jesli pani nie chce to zapomnijmy prosze o tej rozmowie. 

Ale skoro ona chce to bedziecie szczesliwi

Niewiadomo czy jeszcze chce. 

Przeciez znacie sie juz iles lat...co prawda bardziej z widzenia...ale jednak znasz ja.

 

Raczej nie chce tyle czasu to tylko psychole nie odpuszczają.

Coś w tym może być. Nie ma jak mieć bujną wyobraźnię. 

 

Niewiadomo czy jeszcze chce. 

Chyba tez rozumie jaka jest sytuacja iz niezbyt komfortowa i delikatna bo przeciez jest madra.

Czasem wszystko czlowiek ma ale milosci nie ma i wtedy jest nieszczesliwy i teskni za nia i spala sie w samotnosci zamiast plonac plomieniem wielkiej milosci i rozkwitac, budzic sie i czuc spelnienie. Ona pewnie tez sie boi. 

 

Jeżeli zabiega o nią, ona nie podejmuje dalszych kroków musi być powód,  tak długo pisze o tej kiciusi, każdy zdrowy psychicznie mężczyzna dał sobie spokój.

Moze sie boi ze chce ja wykorzystac i straci prace i narobi klopotow to odpuszcza kicia bo nie wie czy ja kocha czy nie kocha

To nie musicie sie afiszowac

 

Kogoś chcemy spotkać się umówić dajemy sygnały,  trwa zbyt dużo czasu,  nie dochodzi do spotkania, wybaczcie ale to tylko obsesja i nic więcej i to jednostronna.

Jak nie ma okazji do rozmowy to lipa bo nikt nie chce wyskakiwac nagle z propozycjami jak grunt niepewny i sie wyglupic. Troche to rozumiem. Ale wszystko jest do czasu wiec czasem trzeba podjac decyzje albo w prawo albo w lewo. 

 

Kogoś chcemy spotkać się umówić dajemy sygnały,  trwa zbyt dużo czasu,  nie dochodzi do spotkania, wybaczcie ale to tylko obsesja i nic więcej i to jednostronna.

Myślę, że on ją kiedyś olał, miał gdzieś to uczucie. Przemyślał, zmienił zdanie i chce spróbować ale boi się, że dostanie to co ona kiedyś od niego czyli odrzucenie. I myślę, że to jest jego problemem. 

To nie jest prosta sprawa bo 1 strona sie boi i druga tez. I ktos musi sie odwazyc. Albo nic sie nie wydarzy. 

Nie dziwie sie pewnie sama bym sie dygala i zwlekala zeby wiedziec na pewno. 

 

Myślę, że on ją kiedyś olał, miał gdzieś to uczucie. Przemyślał, zmienił zdanie i chce spróbować ale boi się, że dostanie to co ona kiedyś od niego czyli odrzucenie. I myślę, że to jest jego problemem. 

A ja mysle ze maja dobre stanowiska i szmal i uklad jest super bo fajnir miec milego szefa ktory dobrze placi i w dodatku jest mily. 

Jesli jednak sprawa sie rypnie i kogos przeniosa zeby nie bylo konfliktu intetesow i dlatego bo ludzie gadaja to juz uklad sie zepsuje to moze lepiej palic glupa i udawac ze nie ma uczucia.

To sie unikaja i niby nie ma problemu ale pragna wzajemnie i cierpia i to jest ta cena.

Facet mysli : jeszcze mnie oskarzy

Kobieta mysli: jeszcze mnie wykorzysta

I nikt nie kiwnie palcem...

Moze tez tak byc.

 

Na pewno to byś musiała rozmawiać o tym z nim, nie pisać tyle czasu.

Chyba udawalabym glupa ze nie wiem o co chodzi. Chyba ze gosc by sie otworzyl i mnie przekonal ze jest tego warty ale to zajeloby mnostwo czasu. 

 

A ja mysle ze maja dobre stanowiska i szmal i uklad jest super bo fajnir miec milego szefa ktory dobrze placi i w dodatku jest mily. 

Jesli jednak sprawa sie rypnie i kogos przeniosa zeby nie bylo konfliktu intetesow i dlatego bo ludzie gadaja to juz uklad sie zepsuje to moze lepiej palic glupa i udawac ze nie ma uczucia.

To sie unikaja i niby nie ma problemu ale pragna wzajemnie i cierpia i to jest ta cena.

Facet mysli : jeszcze mnie oskarzy

Kobieta mysli: jeszcze mnie wykorzysta

I nikt nie kiwnie palcem...

Moze tez tak byc.

On dużo ukrywa. Nie wszystko jest tu prawdą. Nie chce być rozpoznany.