Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga

Dziewczyny bez jadu proszę o odpowiedź.

Polecane posty

Gość Aga

Powiedzcie mi jak w waszych szpitalach odbywał się poród że skierowaniem? Wywoływanie czy czekają aż zacznie się samoistnie i czy jeżeli nie wywołują to po 3 dniach puszczają do domu?

Na swoim szpitalu raz się już zawiodłam (około tygodnia temu) kiedy byłam na kontroli, okazało się, że cały plan porodu, który kazali wypełnić (bo trzeba i już)  - tak na prawdę w połowie jest jak to nazwała położna "niewykonalny". Np: picie podczas porodu, prysznic itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak to picie niedozwolone?! A co jeśli będziesz kilkanaście godzin rodzić? Uciekaj stamtąd i nie wracaj więcej do tego szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rodziłam w dwóch szpitalach, jedno dziecko w uniwersyteckim,  drugie w miejskim w małym mieście. Pierwsza ciąża z cukrzyca i poród był planowany, pewnie wywolywaliby gdyby niespodziewane komplikacje i musieli wykonać cc na zimno. Drugi poród sn. Wręcz namawiali na korzystanie z prysznica i chodzenie. Wybierz szpital ,który tobie pasuje, nawet jeśli trzeba dojechać kawałek drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
 

Na swoim szpitalu raz się już zawiodłam (około tygodnia temu) kiedy byłam na kontroli, okazało się, że cały plan porodu, który kazali wypełnić (bo trzeba i już)  - tak na prawdę w połowie jest jak to nazwała położna "niewykonalny". Np: picie podczas porodu, prysznic itp. 

Co to za szpital?! Pić musisz, z jednego prostego powodu - jak Ci pęknie, albo przebiją worek owodniowy, to organizm z Twoich zapasów wody na bieżąco doprodukowuje wody płodowe, co by był do momentu skurczów partych bezpieczny poziom wód dla dziecka. Dlatego nam położna kazała i ze dwie butelki mineralki na porodówkę zabrać, co by nie zabrakło za szybko.

A plan porodu nie ma być "z tyłka" aby był, tylko dostosowany min. do warunków panujących w placówce, jeśli się na jakąś konkretną decydujesz. Bo co z tego, że np. wpiszesz że chcesz ZZO, jeśli placówka nie ma sprzętu i ludzi, aby to wykonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

ja rodziłąm trzy razy, Pierwszy raz nawet wspominać nie bede, bo to dawno było i opieka  o ile to mozna nazwac opieką  tragedia. 

Drugi poród, super lajcik, rodziłam sama, wiec i polozna miałam do dyspozycji

Trzeci w tym samym szpitalu, zamieszanie było strasze , poród za porodem. Połozna jakas znericowana i wredna mi sie trafila.. 

Tak wiec wszystko zalezy od okolicznosci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×