Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga

Matka ma dziś urodziny, powinnam do niej jechać, ale bardzo nie chce

Polecane posty

Gość Olga

Czuję że jej nienawidzę za wiele rzeczy, za wieczne narzekania, krytyki, wysmiewanie mnie przy znajomych, szantaże, odcinanie się, straszenie że odejdzie, twierdzenie że ona miała koleżanki, a ja nie, ale nie puszczanie mnie nigdzie, jej kontrole, że nie umiała obronić przed ojcem, który znecal sie psychicznie nad rodzina

Nie traktuje jej nawet jak matki, pomaga mi finansowo, bo teraz jestem wrakiem człowieka, który przez 2 tygodnie w miesiacu płacze, ale nie chce jej oglądać. Każda próba podjęcia czegokolwiek kończy się zdolowaniem i porażka 

Miałam w planach jechać, ale czuję że nie dam rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jakbym czytala siebie. Szok. Docen ten komfort że nie musisz dzivki znosić na co dzień jak ja. Mam 35 lat i nadal się uzeram ze sooka pod jednym dachem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga
 

Jakbym czytala siebie. Szok. Docen ten komfort że nie musisz dzivki znosić na co dzień jak ja. Mam 35 lat i nadal się uzeram ze sooka pod jednym dachem. 

Mnie raz spytała podczas kłótni czemu sobie czegoś nie wynajmę i kolejnego dnia miałam oglądanie pokoi, jakbym tylko czekała na pozwolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Mnie raz spytała podczas kłótni czemu sobie czegoś nie wynajmę i kolejnego dnia miałam oglądanie pokoi, jakbym tylko czekała na pozwolenie

Super. 👍 Ja jeszcze nie mam takiej możliwości (pozwolenia) ale kiedyś się uwolnie, chyba ☹️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jest więcej osób takich ja wy ☹️np. ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Jest więcej osób takich ja wy ☹️np. ja

Przykro mi. Ja od dziecka miałam piekło z matką. Znęcanie psychiczne, maltretowanie fizyczne. Jestem dorosła i jestem przez to wrakiem człowieka. Na dnie od którego nie umiem się odbić. Jak moja matka zdechnie to ja dopiero zacznę żyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Jest więcej osób takich ja wy ☹️np. ja

Przykro mi. Ja od dziecka miałam piekło z matką. Znęcanie psychiczne, maltretowanie fizyczne. Jestem dorosła i jestem przez to wrakiem człowieka. Na dnie od którego nie umiem się odbić. Jak moja matka zdechnie to ja dopiero zacznę żyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mruuuu

Znam to dziewczyny bardzo dobrze. Mam 28 lat i mieszkam z nią pod jednym dachem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga

Mimo okropnej niechęci przyjechałam, dałam drobny prezent. Sprawiło jej to duża niespodziankę i cieszę się, że tak się stało. Myślę, że po długiej rozlace sporadyczne kontakty z jasno wytyczonymi granicami mogą wyciągnąć coś dobrego, chociaż ból pewnie zostanie i dolegliwości fizyczne, których się dzięki niej nabawilam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×