Wybaczylibyście słowa „nie kocham cię?

Mężczyzna powiedział, że nie kocha i naraz mu się odmieniło, czy pozwolilibyście mu na powrót, jeśli wcześniej coś takiego wyznał? 

może dojrzał wreszcie

 

może dojrzał wreszcie

Nie dojrzał, chce Cię "miec" tzn mieć nad Tobą władzę, a Ty i tak będziesz stale w swojej "samotni" 

Tu nie ma co wybaczac. Trzeba sie cieszyc. Ze powiedzial w kocu orawde. Teraz juz wiesz. Troche poboli, moze poplaczes sobie, ale sie ograniesz I znajdzie sie ktos inny, kto cie bedzie kochal I nie mial, co do tego watpliwosci. Natomiast jesli chcesz zostac z kim "z laski", bo mu sie na raziec odmienilo, a potem znow mu sie zmieni, a potem znow I znow....no coz jesli lubisz brak pewnosci, emocjonalny roallercoaster I domyslanie sie, wyczekiwanie czy "Panicz" cie kocha I czy mu zalezy ...a moze jednak nie??.-to baw sie swoimi emocjami I zyciem dalej. Ale jesl chocia troche siebie lubisz, to daj sobie ten mimimalny komfort I daj sobie spokoj

Skoro tak powiedział to znaczy że tak jest naprawdę. Można sobie żartować w drugą stronę, ale wyraźnie powiedzieć że się nie kocha gdy tak naprawdę się kocha jest raczej niemożliwe dla zdrowego psychicznie człowieka. Jak ktoś kocha naprawdę to nie będzie w stanie twierdzić że nie. Sorry, ale nie zależy mu na Tobie.