Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ssss

Skladam pozew o rozwod

Polecane posty

Gość Ssss

Powod narkomania, przemoc, niezgodnosc charakterów, brak wsparcia, dlugi itd. Maz  obiecuje ze pojdzie sie leczyc ma niebieska karte a teraz druga a idzie tylko na leczenie bo boi sie wiezienia. Ma dozor. Skladam pozew bo mam dosc zycia w strachu. Nalog to choroba na cale zycie. Czy sad oddali pozew, bo maz napewno nie zgodzi sie na rozwod bo bedzie deklarowal ze idzie leczyc i na pewno termin sobie zalatwi. Mamy dziecko 11 lat? Boje sie ze sad nie da mi rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem dlaczego sąd nie ma dać Ci powodu. Jestem kilka dni po rozwodzie. Zadaniem sądu i adwokatów jest rozwieść ludzi. Oddalenie pozwu? Z jakiego powodu. Przy różnych wnioskach stron zdecyduje wina stron w rozpadzie związku. Co masz na swoim sumieniu i co mąż może ci udowodnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssss

Nie mam nic na sumieniu. On sie dodatkowo leczy psychiatrycznie a podobno rozwodu mozna nie dostac bo chory. Bedzie wymyslal ze mam kochanka a nie mam. A prawnika zalatwiam sobie z fundacji. Boje sie po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssss

On strasznie manipuluje umie ludzi przekonywac. Ma dar wkrecania i bajkopisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja ex też ma taki dar... Ale do rzeczy - z powodu chorobliwego uzależnienia ex od matki, chciałem wyjaśnić i uzdrowić relację. Złożyłem pozew o separację, a ex w odpowiedzi o rozwód. Po 1.5 roku sąd orzekł rozwód ( po tym co zrobiła w trakcie sprawy sądowej - zmieniłem wniosek na rozwód). Mamy małe dziecko. To co zgotowała mi ex sprawiło, że wylądowałem u psychiatry. U nas nie było praktycznie powodu do rozwodu w porównaniu z tym co ty piszesz. Przy ewidentnej winie ex, sąd orzekł winę obu stron. Z tego co piszesz, jest całkowity i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego. Sypiacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssss

Nie od 1 roku i 7 mies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Musisz to napisać w pozwie. Wasze relacje intymne wygasły... i napisz, że od półtora roku. Nie martw się, rozwód otrzymasz. Tylko się zastanów i zapytaj prawnika, czy z orzeczeniem o jego winie, czy bez. Jeśli będzie stosował wobec Ciebie jakąkolwiek przemoc nagrywaj włączonym dyktafonem w telefonie, ale ukryj go tak, żeby nie zauważył. To też dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Musisz to napisać w pozwie. Wasze relacje intymne wygasły... i napisz, że od półtora roku. Nie martw się, rozwód otrzymasz. Tylko się zastanów i zapytaj prawnika, czy z orzeczeniem o jego winie, czy bez. Jeśli będzie stosował wobec Ciebie jakąkolwiek przemoc nagrywaj włączonym dyktafonem w telefonie, ale ukryj go tak, żeby nie zauważył. To też dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Małżeństwo oparte jest na trzech filarach: sex, finanse i uczucia. Z tego co piszesz nic z tych rzeczy was nie łączy. Możesz się wyprowadzić z mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Małżeństwo oparte jest na trzech filarach: sex, finanse i uczucia. Z tego co piszesz nic z tych rzeczy was nie łączy. Możesz się wyprowadzić z mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Małżeństwo oparte jest na trzech filarach: sex, finanse i uczucia. Z tego co piszesz nic z tych rzeczy was nie łączy. Możesz się wyprowadzić z mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Małżeństwo oparte jest na trzech filarach: sex, finanse i uczucia. Z tego co piszesz nic z tych rzeczy was nie łączy. Możesz się wyprowadzić z mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Małżeństwo oparte jest na trzech filarach: sex, finanse i uczucia. Z tego co piszesz nic z tych rzeczy was nie łączy. Możesz się wyprowadzić z mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssss

na ta chwile nie. moze uda sie cos kolo wakacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobrze... Powoli, rozwiedziesz się i co dalej zamierzasz z tym  zrobić? Mieszkanie jest wspólne? Twoje? Jego? Wynajęte? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaa

Rozwód otrzymasz bez problemu, a mąż może sobie gadać co chce. Nawet dla dobra dziecka sąd da rozwód, żeby nie przebywało z ojcem alkoholikiem i narkomanem . Zresztą teraz rozwody to formalność, chyba, że ktoś chce z winy drugiej strony albo jest walka o majątek, to dłużej trwa. Ja się rozwodziłam 2 lata temu, powinno być z winy eksa, ale chciałam to załatwić szybko więc złożyła bez orzekania. Na pierwszą rozprawę się nie stawił, sędzia powiedziała, że jak na drugą się nie stawi, to będzie bez jego udziału. Stawił się a jakże i bredził, że mnie kocha, a sędzia tylko mnie zapytała, czy ja męża kocham, powiedziałam, że nie, następnie kiedy ustało pożycie- powiedziałam, że kilka m-cy  jak nie śpimy ze sobą (zgodnie z prawdą) i rozwód dostałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaa

Rozwód otrzymasz bez problemu, a mąż może sobie gadać co chce. Nawet dla dobra dziecka sąd da rozwód, żeby nie przebywało z ojcem alkoholikiem i narkomanem . Zresztą teraz rozwody to formalność, chyba, że ktoś chce z winy drugiej strony albo jest walka o majątek, to dłużej trwa. Ja się rozwodziłam 2 lata temu, powinno być z winy eksa, ale chciałam to załatwić szybko więc złożyła bez orzekania. Na pierwszą rozprawę się nie stawił, sędzia powiedziała, że jak na drugą się nie stawi, to będzie bez jego udziału. Stawił się a jakże i bredził, że mnie kocha, a sędzia tylko mnie zapytała, czy ja męża kocham, powiedziałam, że nie, następnie kiedy ustało pożycie- powiedziałam, że kilka m-cy  jak nie śpimy ze sobą (zgodnie z prawdą) i rozwód dostałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssss

Dzieki za wsparcie. chce wyjechac do rodziny. podzial przez sad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssss

mieszkanie wspolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz dwie opinie ludzi po rozwodzie. Dostaniesz go, kwestia jakie chcesz warunki - ja chciałem z orzeczeniem o winie.

Problem jednak będzie po rozwodzie. Mieszkanie wspólne. Sąd wyda wyrok w sprawie korzystania ze wspólnej własności. Nie wyrzucisz go tak szybko jak ex mnie bo jest właścicielem. Zatem szukaj rozwiązania - wyprowadzka od niego jak najdalej bo cię wykończy. Mieszkanie nie jest warte twojego i życia dziecka, a sprawa z podziałem będzie ciągnęła się latami.  Możesz iść w stronę eksmisji.... Rozwód to nie koniec problemów, raczej początek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssss

masz racje. A podzial wiem, ze bedzie trwal 2 lata min. ale ja nie mam wyjscia. moj maz to stary cpun i manipulant. wole sie martwic jux tylko o siebie. mam rat   2tys. za chwile moge mjec 3. ja i tak nie mam.wyjscia. wszystko sie i tak martwie sama, robie sama itd. mi chodzi o spokoj, ze nie wejdzie o 2 w nocy nacpany do pokoju  albo co zastane w domu albo czy mni cos zrobi jestem w sytuacjo tragicznej. na trzezwo wiem, ze nie moge sie zalamac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlatego mówię Ci co masz robić. Musisz zmienić miejsce zamieszkania. To jest podstawa abyś zaczęła funkcjonować w miarę normalnie, niestety do życia masz daleką drogę. Rozwód i wszystkie kwestie z tym związane to sprawa drugorzędna. Najważniejsze jest to byś zaczęła żyć w poczuciu bezpieczeństwa, stabilizacji i godności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sssss

Wroce do rodziny, mam gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak dla mnie to jest jakieś wyjście. Zobaczysz na ile dobre, bo z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu. Podstawa, to jest to abyś czuła się bezpieczna. Jednak nie graj dziećmi, one mają prawo do kontaktu z ojcem. To Ty bierzesz z nim rozwód a nie one. Twoim zadaniem jest dopilnowanie by nie stała im się żadna krzywda, ale kontakt muszą mieć. Twoja ocena sytuacji jest/może być bardzo nieobiektywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmm

znasz go od kilkunastu lat, jęczysz że nałóg to coś stałego, a po co za niego wyszłaś i dawałaś mu pochwy?! głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do mmm typowe ocenianie i dobijanie drugiego. Wyjasniam gdy wychodzilam  za Niego nie mialam pojecia o narkotykach. Przyznal sie mi ze bral okazjonalnie a po slubie zawsze sie czail ja nigdy nie bralam nie znam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozwód to co innego niż sprawa o podział majątku. To dwie różne kwestie. Uzyskanie rozwodu jest podstawą do założenia sprawy o podział majątku. Większość pozwów rozwodowych nie zawiera żądania w tym zakresie. Sąd rozwodowy rzadko zajmuje się podziałem majątku, spycha to raczej na sąd rejonowy.

Wystąp o rozwód. Czy będziesz się potem procesować o podział majątku, to już inna kwestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Juz zlozylam i mam adwokata. Czuje ze wracam do normalnego życia. Pojawilo się w moim zyciu swiatełko w tunelu :classic_rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości postawiłem tarota...

Jeśli chodzi o obecnego byłego to wszystko wskazuje na to, że wyjdziesz na prostą, ale uważaj na przyszłość, strzeż się "okazji" do tego, by wpaść w nowe, niedobre związki. Bardzo możliwe że się pojawią, nie wolno ulec pokusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ha. Podobam się wiem to same pokusy ale nie czas ani moment a na pewno nie z zonatymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×