Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jaa

Czy mam depresję poporodową?

Polecane posty

Gość Jaa

5 miesięcy temu urodziłam moje pierwsze dziecko ktore nie zle daje mi popalic.
Ciagle chce mi sie plakac, stracilam chec kupywania sobie nowych ciuchow a wczesniej to uwielbialam, nawet nie mam ochoty poszukac sobie czegos nowego w internecie, bardzo sie denerwuje, ostatnio duzo krzycze, karmie jeszcze od czasu do czasu piersia i tez mnie to denerwuje nie chce juz tego robic, jak dziecko juz zasnie to jestem jakas zdenerwowana w srodku boli mnie brzuch, nie mam zbytnio checi do zycia to wszystko mnie przytlacza.. z checia wrocilabym do pracy.. tylko spacery dobrze mi robia wtedy moge zebrac mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gggg

Wyjdz na piwo, pojdz do kosmetyczki, fryzjera itd miej 1 dzien dla siebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gggg

Nie chcesz karmic piersia to nie rob tego nie daj sie zwariowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też madka

Zorganizuj sobie 2 dni w tygodniu kiedy wyjdziesz gdzieś bez dziecka. Albo oddasz dziecko np teściowej/mamie /opiekunce A sama luz z mężem posiedzisz  sobie kilka godzin w domu.

nie musisz być z dzieckiem 24h na dobe! to najgorsze co możesz sobie zrobić. Dla dziecka nerwowa matka to też koszmar.

działaj bo nikt za ciebie tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też madka

Ułatwiaj sobie też życie np nie karm już piersią, dawaj słoiczki zamiast gotować, zatrudnij opiekunkę na kilka godzin w tygodniu , kogoś do sprzątania. Jak Cię nie stać to angażuj więcej męża w pracę domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

5 miesięcy temu urodziłam moje pierwsze dziecko ktore nie zle daje mi popalic.
Ciagle chce mi sie plakac, stracilam chec kupywania sobie nowych ciuchow a wczesniej to uwielbialam, nawet nie mam ochoty poszukac sobie czegos nowego w internecie, bardzo sie denerwuje, ostatnio duzo krzycze, karmie jeszcze od czasu do czasu piersia i tez mnie to denerwuje nie chce juz tego robic, jak dziecko juz zasnie to jestem jakas zdenerwowana w srodku boli mnie brzuch, nie mam zbytnio checi do zycia to wszystko mnie przytlacza.. z checia wrocilabym do pracy.. tylko spacery dobrze mi robia wtedy moge zebrac mysli.

To nie karm. Moje dzieci od poczatku byly na mm i żyją. Wychodz, zapisz sie na fitness, idz do kosmetyczki, do fryzjera.. Zadbaj o siebie. Dziecko zostaw ojcu, mamie, tesciowej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lppp

Też tak mam tylko 2 małych dzieci młodsze ma 8 miesięcy , męczy mnie ciągłe przebywanie z nimi , na nic nie mam chęci i ochoty, czasami krzyczę na dzieci. Nawet jak się myje tlucza w drzwi i szarpią klamkę. Czuję się beznadziejna matka , nieraz nie myślę czy nie uciec albo jeszcze gorzej. Nie wiem może każda matka tak ma

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

Też tak mam tylko 2 małych dzieci młodsze ma 8 miesięcy , męczy mnie ciągłe przebywanie z nimi , na nic nie mam chęci i ochoty, czasami krzyczę na dzieci. Nawet jak się myje tlucza w drzwi i szarpią klamkę. Czuję się beznadziejna matka , nieraz nie myślę czy nie uciec albo jeszcze gorzej. Nie wiem może każda matka tak ma

 

nie wiem po co ci było to drugie, i nie piszę tego złośliwie. Ja byłam wykończona z jednym i na jednym pozostałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

nie wiem po co ci było to drugie, i nie piszę tego złośliwie. Ja byłam wykończona z jednym i na jednym pozostałam

Wiesz, czasem człowiek się zabezpiecza a i tak zajdzie w ciążę.Ja drugie rodzę za 5 tygodniu i jestem przerażona, bo pierwsze nieźle daje popalić, a rodziny nie mam do pomocy, tylko mąż który na początku pomoże, ale później będzie musiał wrócić do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Wiesz, czasem człowiek się zabezpiecza a i tak zajdzie w ciążę.Ja drugie rodzę za 5 tygodniu i jestem przerażona, bo pierwsze nieźle daje popalić, a rodziny nie mam do pomocy, tylko mąż który na początku pomoże, ale później będzie musiał wrócić do pracy.

no nie wiem co ci napisać, trzymam kciuki, żeby się jakoś ułożyło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lppp
 

nie wiem po co ci było to drugie, i nie piszę tego złośliwie. Ja byłam wykończona z jednym i na jednym pozostałam

Bardzo długo trwało zanim pierwsze się pojawiło bo 8 lat- ciąża naturalna, chcieliśmy dwójkę jakby się udało i nie wiadomo ile by to trwalo, udało się w pierwszej próbie dlatego nie duża różnica wieku . Mogłoby być tak że 3 lata nic by nie było i dziecko było by jedynakiem. Różnie jest w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Bardzo długo trwało zanim pierwsze się pojawiło bo 8 lat- ciąża naturalna, chcieliśmy dwójkę jakby się udało i nie wiadomo ile by to trwalo, udało się w pierwszej próbie dlatego nie duża różnica wieku . Mogłoby być tak że 3 lata nic by nie było i dziecko było by jedynakiem. Różnie jest w życiu

a nie lepiej, żeby było jedynakiem i miało szczęśliwych rodziców? a tak ma rodzeństwo i matkę na skraju załamania nerwowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nxn
 

a nie lepiej, żeby było jedynakiem i miało szczęśliwych rodziców? a tak ma rodzeństwo i matkę na skraju załamania nerwowego

No, mądrze prawisz. Każdy mówi"dwójką minimum, dziecko musi mieć rodzeństwo, bo będzie nieszczęśliwe", robią ludzie drugie, potem są sfrustrowany mi wrakami, których życie kręci się tylko wokół dzieci. A czy rodzeństwo zawsze oznacza szczęście? Znam wiele przypadków, gdzie rodzeństwo jest sobie mniej bliskie niż znajomi z pracy...często jest dwójką rodzeństwa tak różna od siebie, że są sobie jak obcy ludzie. A jedynak ma przynajmniej wypoczętych rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×