Koleżanka dentystka nie chce mnie leczyć za darmo

Pochodzę z niewielkiego miasta i ostatnio dowiedziałam się że koleżanka z liceum z klasy jakiś czas temu skończyła stomatologie i teraz otwiera swój gabinet. W liceum miałyśmy w sumie spoko kontakt i bywało się razem na jakiś klasowych imprezach itd Wczoraj zagadalam ja na ulicy i pytam się co tam i na wieść o gabinecie ze fajnie to będziesz po znajomość mi ząbki za darmo leczyć a ta się zdziwiła i powiedziała ze ale dlaczego mam ja leczyć za darmo :/ Czy to nie chamstwo żeby wymagać pieniędzy od osoby która się zna? Co o tym sądzicie? Prawda to jednak ze dentysci to tylko naciągacze na kase do niej już nie pójdę  

*mialo być „dlaczego ona ma mnie leczyć za darmo” w emocjach błąd zrobiłam 

Ktoś jeszcze się wypowie ?

No jakby to była dobra koleżanka, to zaproponowałaby Ci np. jakąś zniżkę, w ogóle to niemiło odpowiedziała.

W sumie nie jest moja bliska koleżanka tylko znajoma z klasy z lo sprzed jakiś 10 lat, No ale mnie zna :/ Od znajomych bierze się pieniadze? 

Up

A ty w zamian co jej ofiarujesz ? 

Jak ja nie znosze tak rozszczeniowych ludzi.

Prosty przykład: Pracujesz w sklepie. Przychodzę do Ciebie do sklepu i rządam ZA DARMO : 4 wagonów papierosów, kratę piwa, 10kg schabowego i karton czipsów, z okazji takiej , ze się znamy ze szkolnej szatni.

Jeśli masz odrobine rozumu to sama sobie odpowiesz na pytanie.

Zapomniałam dodać- serwis w postaci dostawy do domu i wywozu śmieci, oraz przygotowania wybornego obiadu.

Ludzie ze wsi tak maja

ja znam prezydenta polski, bo go widziałem w tv, więc powinien mi za darmo wysiorbać ...a

ale roszczeniowe zwierze

a jaka prace ty wykonujesz?

czy robisz darmowo dla kolezanek?

czy jesli rpacujesz w sklepie, rozdajesz kolezenkom za darmo towar?

prowo pewnie, bo strasznie smierdzi klasycznym DEJem