Czy w PL by to przeszło?

Byliśmy na feriach u siostry w NL. Ma 4 letniego synka któremu założyła złote kółeczka w uszkach. Tam to się zdarza że chłopcy nosza kolczyki. Jak sadzicie przeszło by to w PL czy jeszcze nie?

A co miałoby nie przejść? Rób co chcesz. Nie kumam tylko po co takiemu dziecku kolczyki zakładać, ani to nie potrzebne, ani bezpieczne. Ale twoje dziecko twoja sprawa, możesz mu nawet koronę założyć albo za bociana przebrać.

Polska niestety na wiele nie jest gotowa, często wieje ciemnotą umysłową, ale to trzeba się nie przejmować i robić swoje, bo życie jest tylko jedno.

 

Polska niestety na wiele nie jest gotowa, często wieje ciemnotą umysłową, ale to trzeba się nie przejmować i robić swoje, bo życie jest tylko jedno.

Ciemnota to przebijanie uszu tak małemu dziecku, niewazne czy dziewczynce czy chłopcu. 

 

Ciemnota to przebijanie uszu tak małemu dziecku, niewazne czy dziewczynce czy chłopcu. 

Według ciebie. Mi mama przebiła jak miałam 3 lata i bardzo się z tego cieszę, bo nawet tego nie pamiętam.

ale jakbym chciała dziewczynce zrobić kolczyk w łechtaczce czy pępku to byście jape darły.a co to za różnica uszy czy inna część ciała.okaleczanie to okaleczanie.jak widzę takie biedne dziecko co jeszcze włosów nawet nie ma a w uszach ogromne złote kolczyki to pierwsze myślę że to cyganka a jeśli nie to patologia.

Taka moda jest wiesniacka i w NL i w Polsce.

Niby możesz robić co chcesz, ale ciemnota nie dałaby żyć ani tobie ani dziecku.

 

ale jakbym chciała dziewczynce zrobić kolczyk w łechtaczce czy pępku to byście jape darły.a co to za różnica uszy czy inna część ciała.okaleczanie to okaleczanie.jak widzę takie biedne dziecko co jeszcze włosów nawet nie ma a w uszach ogromne złote kolczyki to pierwsze myślę że to cyganka a jeśli nie to patologia.

Zgadzam sie. Dlatego nie przebilam corce uszu. Ma kupione kolczyki, nawet kilka par, ale jak bedzie na tyle duza by sama zdecydowac czy chce je nosic czy nie, to zdecyduje. Do tego czasu nie ma dyskusji nawet bym zrobila cos w tej kwestii bez jej swiadomej zgody. 

To nie jest kwestia wizyty u stomatologa lub zajec dodatkowych tylko okaleczenia ciala by pozniej sie upiekszac. Niepotrzebny bol ktorego nie musi znosic dla mojego widzimisie. 

5.II - imieniny: Dobiemara, Dobiemira, Lubodroga, Radomiła, Strzesławy i Strzeżysławy

 

Byliśmy na feriach u siostry w NL. Ma 4 letniego synka któremu założyła złote kółeczka w uszkach. Tam to się zdarza że chłopcy nosza kolczyki. Jak sadzicie przeszło by to w PL czy jeszcze nie?

Ja nie wiem czy by to przeszło w nl? W Austrii można dziecku przebijać uszy chyba od 14 roku życia jak już samo jest świadome. Dziwne ze w nl ktoś przebił ale może jakis nielegalny gabinet u Turka za parawanem... 

 

Według ciebie. Mi mama przebiła jak miałam 3 lata i bardzo się z tego cieszę, bo nawet tego nie pamiętam.

Mi przebito uszy jak miałam kilka lat, teraz mam ponad 30 i od jakiś 20 lat, nie noszę kolczyków. Mam tylko dziury w uszach, zupełnie nie wiem po co, ale są.

Moja córka miała 11lat gdy zadecydowała ze chce mieć kolczyki, poszłyśmy i przekuły uszy, w czym kolczyki dla trzylatki są pożyteczne? 

Na stosie Cię nie spalą, kwestia tego czy kogoś obchodzi cudza opinia. W Polsce problem jest taki,że wszyscy dookoła przejmują się tym co ludzie powiedzą i ludzie gadają. Moze gdyby każdy robił to co lubi, a inni zajęli się własną dupą to ten kraj byłby inny. 

Co do okaleczania dzieci to uwazam,ze to powinno  byc nielegalne do wieku,az dziecko samo zdecyduje że tak chce. Jedyne dozwolone zabiegi powinny byc na celu pomocy dziecku. 

Zresztą, uważam,że w Polsce powinno być tez nielegalne bicie dzieci, sprawdzane warunki mieszkaniowe. Z innych rzeczy to powinni zakazać tytoniu..płaczą na Smog, a sami sobie urządzają komory gazowe. 

Ludzie nigdy nie robią tp co dla nich dobre

 

ale jakbym chciała dziewczynce zrobić kolczyk w łechtaczce czy pępku to byście jape darły.a co to za różnica uszy czy inna część ciała.okaleczanie to okaleczanie.jak widzę takie biedne dziecko co jeszcze włosów nawet nie ma a w uszach ogromne złote kolczyki to pierwsze myślę że to cyganka a jeśli nie to patologia.

Doklanie. Najpierw same przebijaja nieswiadomym dzieciom uszy, a jak dziecko wroci w wieku nastoletnim z kolczykiem w nosie to raban i krzyki. 

Przyklad- moi rodzice. Przebili mi uszy w wieku 5 lat, a gdy 8 lat pozniej wrocilam z druga dziurka w uchu, to awantura na calego. Gdzie tu logika.

 

Mi przebito uszy jak miałam kilka lat, teraz mam ponad 30 i od jakiś 20 lat, nie noszę kolczyków. Mam tylko dziury w uszach, zupełnie nie wiem po co, ale są.

Moja córka miała 11lat gdy zadecydowała ze chce mieć kolczyki, poszłyśmy i przekuły uszy, w czym kolczyki dla trzylatki są pożyteczne? 

Uszu sie nie kuje tylko kłuje

 

Uszu sie nie kuje tylko kłuje

A bo ja nie dopisałam, ja mam traume i mi właśnie kuli uszy.. Igłą, bolało jak diabli, matka mnie trzymała , a kosmetyczka wbijała igłe, trwało to dość długo . W zamian dostałam dres z piszczałką w aplikacji misia..  

 

A bo ja nie dopisałam, ja mam traume i mi właśnie kuli uszy.. Igłą, bolało jak diabli, matka mnie trzymała , a kosmetyczka wbijała igłe, trwało to dość długo . W zamian dostałam dres z piszczałką w aplikacji misia..  

Mi mama w domu przekluwala,3 osoby mnie trzymalo. Tez iglą. I też jak osoba wyżej 10 lat poznidj dostalam awanturę za kolejną dziurkę w uchu robiona w salonie. Chore.