żonaci mężczyźni podają się za singli

Czasem umawiam się przez internet, jestem już szczęśliwie wolna, moje małżeństwo sie skończyło po 10latach. Nigdy tego nie ukrywam, jak i tego że mam dzieci., 

Nie chce wchodzic w relacje z żonatymi obojętnie jak bardzo przelotne czy poważniejsze. Ostatnio całkiem przypadkiem zdemaskowałam takiego jednego, który na kawie, w smsach, telefonach opowiadal ze wolny, samotny i takie tam  mnie to rozśmieszyło jak zobaczyłam że żonaty jednak, a on zagotował się kosmicznie

Nie chce byc tą drugą, czy tam kolejną, nie chce mi się roztrząsać czy faktycznie żona taka niedobra i czy faktycznie nie zgadza sie na rozwod  Jeśli zapytam facet moze skłamać, z drugiej strony nie zamierzam prowadzic sledztwa w tej sprawie.

Jednak tak myślę czy mogą być jakieś typowe oznaki tego że on ma jednak jakies zycie w stalym zwiazku, a szuka na boku? no poza obrączką na palcu i aktem ślubu w portfelu

Jak mówi że wolny to = żonaty

a chuuuj z nimi wszystkimi

 

a chuuuj z nimi wszystkimi

Teraz zaczynasz myśleć. Świat i ludzie są poyebani.... aby ten coronavirus wszystkich rozyebał w pizzdu

kurcze ale ja ptyam poważnie

nie chce żadnej żonie, dzieciom, rodzinie wchodzić w życie, mieszać i powodować problemy....

Autorka jest dziwna.  Skoro jesteś po rozwodzie to powinnaś być bardziej dojrzała.  Milosc nie kończy się w momencie ogłoszenia wyroku przez sąd, kończy się wcześniej.  Ja np ciągle jestem żonaty chociaż od 2 lat z żoną nie mieszkam, nawet papierów rozwodowych nie złożyłem. I zauważyłem jedna rzecz, młodszym mówię że jestem po rozwodzie bo one mają taki system zero jedynkowy, natomiast starszym, że jeszcze jestem żonaty i o e to rozumieją. 

A druga sprawa, że o własne szczęście trzeba walczyć. Nawet kosztem kogoś. Więc odbicie dlatego faceta też nie jest źle.

Pewien facet z tego forum od niedawna ma zonę ale ciągle szuka czegos na boku, mnie też zaczepia, ma 64 lata, jest niski, gruby, wulkan energii, wredny jak mało kto, chyba cały czas na jakichś speedach, z poczuciem że musi się ciągle mścić na całym świecie a zwłaszcza na kobietach, jakiś czas temu opisywał NA FORUM  swoją walkę z chorobą weneryczną, szuka kobiet chyba po to żeby zarażać, wiem też, że się zakłada o różne rzeczy związane z kobietami, prawdopodobnie o seks, jesli się z nim prześpicie to pomożecie mu wygrać jakąś dużą stawkę, jeśli wejdziecie z nim w rozmowę i mu odmówici, to na forach może was wykańczać i oczerniać godzinami aż zniszczy życie danej osobie, będzie gnoił was i waszych najbliższych bo mu to sprawia przyjemność, jest bezkarny i ma tu chyba fuchę na wp, w ogóle jest niebezpieczny i radzę go unikać........... ale jak tam sobie chcecie. 

Mi się wydaje że nie ma czegoś takiego, jak charakterystyczne znaki. Każdy człowiek, facet jest inny, zachowuje się inaczej, ubiera się inaczej, do różnej pracy chodzi, w różnych godzinach, ma inne obyczaję. Jak widzisz, że coś kręci lub coś Ci śmierdzi to tylko rozmowa zostaje, bo związek powinien być budowany na szczerości. A jeśli chodzi o one night standy, przelotne relacje, to nie masz na to wpływu już, nie masz jak tego sprawdzić. Dlatego nie obwiniaj się nigdy o takie rzeczy. Żonaty facet, jeśli szuka kobiety na boku to i tak i tak znajdzie, nieważne czy to Ty czy jakaś inna. Nie można się tak bać wchodzić w relacje, bo świra można dostać. 

 

a chuuuj z nimi wszystkimi

ooch żeby każda tak myślała - nie miałabym ramienia mokrego od łez koleżanek

O, chyba właśnie sie wpisał tuż przede mną. 

 

O, chyba właśnie sie wpisał tuż przede mną. 

Ten przed Tobą nie ma o połowę mniej lat i nie szuka na kafeterii kobiet :)

 

 

 

Autorka jest dziwna.  Skoro jesteś po rozwodzie to powinnaś być bardziej dojrzała.  Milosc nie kończy się w momencie ogłoszenia wyroku przez sąd, kończy się wcześniej.  Ja np ciągle jestem żonaty chociaż od 2 lat z żoną nie mieszkam, nawet papierów rozwodowych nie złożyłem. I zauważyłem jedna rzecz, młodszym mówię że jestem po rozwodzie bo one mają taki system zero jedynkowy, natomiast starszym, że jeszcze jestem żonaty i o e to rozumieją. 

A druga sprawa, że o własne szczęście trzeba walczyć. Nawet kosztem kogoś. Więc odbicie dlatego faceta też nie jest źle.

 

ale mowisz, jak jest, a jesli facet mowi ze wolny, a ma zone z ktora mieszka to juz nie jest w porządku

 

ale mowisz, jak jest, a jesli facet mowi ze wolny, a ma zone z ktora mieszka to juz nie jest w porządku

Może wie, że byś nie uwierzyła. Tak jak ja wiem, że nie uwierzy w coś takiego młoda dziewczyna i je oklamuje. Jak widzę, że babka już trochę życia poznała to wtedy mogę mówić prawdę. 

 

Mi się wydaje że nie ma czegoś takiego, jak charakterystyczne znaki. Każdy człowiek, facet jest inny, zachowuje się inaczej, ubiera się inaczej, do różnej pracy chodzi, w różnych godzinach, ma inne obyczaję. Jak widzisz, że coś kręci lub coś Ci śmierdzi to tylko rozmowa zostaje, bo związek powinien być budowany na szczerości. A jeśli chodzi o one night standy, przelotne relacje, to nie masz na to wpływu już, nie masz jak tego sprawdzić. Dlatego nie obwiniaj się nigdy o takie rzeczy. Żonaty facet, jeśli szuka kobiety na boku to i tak i tak znajdzie, nieważne czy to Ty czy jakaś inna. Nie można się tak bać wchodzić w relacje, bo świra można dostać. 

Dziękuję Ci masz dużo racji  ja chciałabym poznać kogoś wolnego i tzw "normalnego" jak coś wyjdzie wiecej to super jeśli nie to też fajnie mozna spedzic czas na kawie i pogadac.

 

Autorka jest dziwna.  Skoro jesteś po rozwodzie to powinnaś być bardziej dojrzała.  Milosc nie kończy się w momencie ogłoszenia wyroku przez sąd, kończy się wcześniej.  Ja np ciągle jestem żonaty chociaż od 2 lat z żoną nie mieszkam, nawet papierów rozwodowych nie złożyłem. I zauważyłem jedna rzecz, młodszym mówię że jestem po rozwodzie bo one mają taki system zero jedynkowy, natomiast starszym, że jeszcze jestem żonaty i o e to rozumieją. 

A druga sprawa, że o własne szczęście trzeba walczyć. Nawet kosztem kogoś. Więc odbicie dlatego faceta też nie jest źle.

O własne szczęście trzeba walczyć. Rozwodząc się, kiedy ta "milosc sie kończy". Związany facet to żadna partia.

 

Autorka jest dziwna.  Skoro jesteś po rozwodzie to powinnaś być bardziej dojrzała.  Milosc nie kończy się w momencie ogłoszenia wyroku przez sąd, kończy się wcześniej.  Ja np ciągle jestem żonaty chociaż od 2 lat z żoną nie mieszkam, nawet papierów rozwodowych nie złożyłem. I zauważyłem jedna rzecz, młodszym mówię że jestem po rozwodzie bo one mają taki system zero jedynkowy, natomiast starszym, że jeszcze jestem żonaty i o e to rozumieją. 

A druga sprawa, że o własne szczęście trzeba walczyć. Nawet kosztem kogoś. Więc odbicie dlatego faceta też nie jest źle.

Dziwny jest facet, dla którego "miłość się skończyła", wyprowadził się od żony a swojego stanu cywilnego nie reguluje. Coś tu śmierdzi, zdecydowanie omijać z daleka. Autorka jak najbardziej dojrzała- uregulowała swoje sprawy i z czystym kontem może zaczynać od nowa, uczciwie wobec potencjalnego kolejnego partnera. 

 

Mogę ci powiedzieć jak łatwo sprawdzić, bo mnie tak raz kobieta sprawdzała - nawet na pierwszej randce proponujesz byście wieczór skończyli u niego... Singiel nawet jak będzie miał chlew na chacie i współlokatora z dziką rozkoszą się zgodzi, żonaty będzie kombinował. A jak cię zaprosi to idź rozejrzyj się czy mieszka tam kobieta, potem wytłumacz że nie miałaś ochoty na sex tylko sprawdzasz czy wolny

Nie zawsze działa. Koleżanka miała nieprzyjemność z żonatym pracującym i wynajmującym mieszkanie w jednym mieście, a mającym dom i rodzinę w innym. Przypadkiem się wydało.

Jestem kobieta i rozwiodlam się 7 lat po opuszczeniu męża. :) Zarówno ex jak i ja dosyć szybko znaleźliśmy sobie inne miłości ale małżeństwo nadal trwało. 

 

Dziwny jest facet, dla którego "miłość się skończyła", wyprowadził się od żony a swojego stanu cywilnego nie reguluje. Coś tu śmierdzi, zdecydowanie omijać z daleka. Autorka jak najbardziej dojrzała- uregulowała swoje sprawy i z czystym kontem może zaczynać od nowa, uczciwie wobec potencjalnego kolejnego partnera. 

Hmm, małżeństwo nadal trwa bo chce uregulować kwestie własności firmy, nieruchomości itp. Mimo wszystko chce jej jakoś pomóc po rozstaniu bo dom zostaje dla mnie. 

Moja koleżanka zarejestrowała się na portalu randkowym i umówiła się na kawę z facetem, który podawał się za bezdzietnego kawalera. Spotkali się kilka razy na kawie/mieście on deklarował wielkie zakochanie. Po którymś spotkaniu, zadzwoniła do niej jego żona bo znalazła w jego telefonie smsy i mówi, że on jest żonaty i ma dzieci. Moja znajona na kolejnym spotkaniu przycisnęła go do muru i się przyznał, że chciał się zabawić bo mu się żona znudziła i jedyne o co mu chodziło to o zaciągnęcie jej do łóżka. Akurat tu wasze sposoby by nie zadziałały bo ten gość mieszkał w zupełnie innym mieście, a do innego miasta jeździł w delegacje i miał tam mieszkanie służbowe także no po tym by nie poznała.

A moje doświadczenie jest takie że jest zasadnicza różnica między ludźmi z dużych miast a z małych.  Dla tych pierwszych formalności nie są aż tak ważne. 

Ale głupoty. Jestem żonaty facetem i jakbym chciał się tylko zabawić to wybrałbym agenturę lub studentkę, ewentualnie na integracji spil koleżankę. A nie jakieś randki, spotkanianitp itd. 

Poznałam kogoś i nawet jeśli nic wiecej z tego nie bedzie, to przeciez kiedys kogos innego poznam i co tak w kolko sie bede zastanawiac?  Faktycznie powinnam sobie odpuscic takie myslienie bo osiwieje.

Sama moge mnożyć przykłady ze swojego randkowania z internetu lub kolezanek z zonatymi facetami, ich pomyslowowsc nie znala granic

No i co złego jest w tym że jest żonaty? Jakie to ma znaczenie?  Jak wybuchnie prawdziwa miłość to czy żonaty czy nie nie ma żadnego znaczenia.  Czyżbyś się bała konkurencji innej kobiety?

 

No i co złego jest w tym że jest żonaty? Jakie to ma znaczenie?  Jak wybuchnie prawdziwa miłość to czy żonaty czy nie nie ma żadnego znaczenia.  Czyżbyś się bała konkurencji innej kobiety?

tak na prawdę to nie wiem  chciałabym być jedyna kobietą dla mężczyzny, nie chcę żadnych problemów, telefonów od żon itp

 

Dokładnie, kobiety myślą że sex dla nas to jakiś trudno dostępny "święty gral" i poświęcimy ogrom czasu i energii by właśnie na nią polować i to kilka miesięcy dla sexu. A sex jest łatwo dostępny i jeśli nie interesuje nas kobieta to o nią nie zabiegamy. To nie PRL!!!

Wiesz mnie chodzi po prostu o to, że jak chce seksu to ok, nie moja broszka to oceniać, ba ja nawet moze sie na to zgodzę ale skoro pytam to chce odpowiedzi szczerej. Mam praktycznie 40 lat i nie dla mnie półroczne podchody w celu pójścia do łóżka, jednak jakieś swoje kryteria mam i nie lubię jak ktoś robi mnie w balona. 

Ja mam dzieci, wiem ze sa mezczyzni, ktorzy nie chca zadnej relacji jesli kobieta ma dziecko i ja to szanuję, dlatego jestem szczera i nie owijam w bawełnę.

 

No i co złego jest w tym że jest żonaty? Jakie to ma znaczenie?  Jak wybuchnie prawdziwa miłość to czy żonaty czy nie nie ma żadnego znaczenia.  Czyżbyś się bała konkurencji innej kobiety?

Taki wpis mogła popełnić tylko nastolatka albo nimfomanka:) Wybuchnie prawdziwa miłość? Jak Wezuwiusz? Z kłamcą i oszustem, który traktuje kobiety przedmiotowo, oszukując i żonę i podrywaną kobietę? Taki gostek jest zdolny do prawdziwej miłości? Może od pierwszego wejrzenia??:)

 

Taki wpis mogła popełnić tylko nastolatka albo nimfomanka:) Wybuchnie prawdziwa miłość? Jak Wezuwiusz? Z kłamcą i oszustem, który traktuje kobiety przedmiotowo, oszukując i żonę i podrywaną kobietę? Taki gostek jest zdolny do prawdziwej miłości? Może od pierwszego wejrzenia??:)

Nie mieści Ci się w głowie że nieraz ludzie się rozstaja, przestają się kochać?  O dziwo młode, dzieciate często piszą "każdy mógł popełnić błąd i zasługuje na druga szansę" ale jak widać w stosunku do mężczyzn do nie działa.  A autorka ma typowy problem kobiet. Coś sobie dopowie, coś sobie ubzdura i tworzy teorię. 

 

Poznałam kogoś i nawet jeśli nic wiecej z tego nie bedzie, to przeciez kiedys kogos innego poznam i co tak w kolko sie bede zastanawiac?  Faktycznie powinnam sobie odpuscic takie myslienie bo osiwieje.

Sama moge mnożyć przykłady ze swojego randkowania z internetu lub kolezanek z zonatymi facetami, ich pomyslowowsc nie znala granic

 

Dokładnie. Nie wchodźmy w paranoję, bo od takiego bardzo wniklego myślenia można nawet po jakimś czasie mieć problemy z psychą. Miałaś pecha dziewczyno, ale nie załamuj się, są jeszcze fajni mężczyźni godni uwagi. Powodzenia w poszukiwaniach

 

Nie mieści Ci się w głowie że nieraz ludzie się rozstaja, przestają się kochać?  O dziwo młode, dzieciate często piszą "każdy mógł popełnić błąd i zasługuje na druga szansę" ale jak widać w stosunku do mężczyzn do nie działa.  A autorka ma typowy problem kobiet. Coś sobie dopowie, coś sobie ubzdura i tworzy teorię. 

ty chyba jesteś żonatym facetem który lubi oszukiwać kobiety że jest wolny,  typowa manipulacja żeby usprawidliwiać żonatych oszustów którzy w żywe oczy kłamią że są wolni!!! Chcesz też chyba wybielić siebie żonaty zdradzaczu oszuście i przeżucić całą winę na kobiety bo jak śmie chcieć wolnego !! Jak śmie!! Powinna na dzień dobry przed żonatymi nogi rozkładać i nawet nie ma prawa wiedzieć czy jest żonaty czy nie!! Jesteś typowym zerem, śmieciem który dla własnych korzyści mąci kobietom w głowie i uprawia przemoc psychiczną!!!