Skierowanie na patologie, jechac od razu?

Hej,

Jutro mam termin porodu, ogólnie wszystko jest ok, ale dzisiaj bylam juz na ostatniej wizycie u lekarza prowadzacego i dal mi skierowanie na patologie ciazy ze wzgledu na depresje na którą choruje. 

Powiedzial, ze woli, zebym juz byla pod opieką szpitala i mam tam jechac dzis.

Pytanie, jest sens tam jechac na wieczor?

Wolalabym sie wstrzymac chociaż do jutra, dziecku nic nie zagraża, jestem zdziwiona tą patologią ciazy. 

na wieczór to chyba nie, przyjęcia nie są z rana?

wiesz co, jak się dobrze czujesz, to lepiej siedź w domu, depresji to można dostać w szpitalu

 

wiesz co, jak się dobrze czujesz, to lepiej siedź w domu, depresji to można dostać w szpitalu

No wlasnie to samo mowie, ze depresji to ja jeszcze większej w szpitalu dostane...

jak to sie stało ze z depresja jestes w ciazy? nie realne, nie obejmuje 

 

jak to sie stało ze z depresja jestes w ciazy? nie realne, nie obejmuje 

A co ma goowno do piernika?

Depresja nie powoduje bezpłodności... Być może akurat autorka nie przyjmowała/nie przyjmuje leków (np. chodziła wyłącznie na terapię) albo może są jakieś leki na depresję, które nie są teratogenne (proszę osoby lepiej w tym zorientowane - oświećcie mnie. Możliwe też, że depresja została u niej zdiagnozowana już podczas ciąży. 

 

jak to sie stało ze z depresja jestes w ciazy? nie realne, nie obejmuje 

Normalnie, żona (ja) z mężem (mój mąż) uprawiali sek.s i żona zaszła w ciąże. Cala filozofia.

 

Depresja nie powoduje bezpłodności... Być może akurat autorka nie przyjmowała/nie przyjmuje leków (np. chodziła wyłącznie na terapię) albo może są jakieś leki na depresję, które nie są teratogenne (proszę osoby lepiej w tym zorientowane - oświećcie mnie. Możliwe też, że depresja została u niej zdiagnozowana już podczas ciąży. 

Odstawiłam leki na depresje w trakcie starań po uzgdnieniu z psychiatra, jednoczesnie intensyfikując terapie z psychologiem. Radze sobie, zyje, ale nie o to było moje pytanie

Poza tym są leki, ktore mozna brac w ciazy, jesli jest bardzo zle, jesli to kogos ciekawi.

 

Depresja nie powoduje bezpłodności... Być może akurat autorka nie przyjmowała/nie przyjmuje leków (np. chodziła wyłącznie na terapię) albo może są jakieś leki na depresję, które nie są teratogenne (proszę osoby lepiej w tym zorientowane - oświećcie mnie. Możliwe też, że depresja została u niej zdiagnozowana już podczas ciąży. 

Depresja to choroba psychiczna , która charakteryzuje się skrajnym pesymizmem. Jak osoba z chorobą depresyjną, może świadomie powoływać na  świat dziecko, na ten padół nieszczęść i niedoli? To już z założenia przecież go nie kocha, skoro życie, świat jest złe, to skazuje swoje dziecko na taką samą udrękę. 

 

Depresja to choroba psychiczna , która charakteryzuje się skrajnym pesymizmem. Jak osoba z chorobą depresyjną, może świadomie powoływać na  świat dziecko, na ten padół nieszczęść i niedoli? To już z założenia przecież go nie kocha, skoro życie, świat jest złe, to skazuje swoje dziecko na taką samą udrękę. 

No tak, najlepiej, zeby osoby z depresja to sie zabily zamiast próbować ukladac sobie zycie i zyc normalnie

wiesz, ze czlowiek, ktory leczy skutecznie depresje zyje tak jak kazdy zdrowy? Czy nie? Czy taki to juz twoim zdaniem jest skazany na to, zeby do konca zycia sie zamknac w ciemnym pokoju?

 

Depresja to choroba psychiczna , która charakteryzuje się skrajnym pesymizmem. Jak osoba z chorobą depresyjną, może świadomie powoływać na  świat dziecko, na ten padół nieszczęść i niedoli? To już z założenia przecież go nie kocha, skoro życie, świat jest złe, to skazuje swoje dziecko na taką samą udrękę. 

Te osoby nie myślą racjonalnie i odpowiedzialnie, nie doszukują się w ich decyzjach logiki 

Jedz Jutro z rana, dzisiaj Juz Bez sensu, Chyba zeby sie cos dzialo...

a Jutro masz miec cesarke Czy wywolanie porodu???

Autorko, jeżeli czujesz się dobrze a dziecku nic nie zagraża to chyba możesz dziś jeszcze spać w domu. Szpital to nie jest raczej dobre miejsce na odpoczynek i relaks. Jak trzeba to trzeba, ale przyjemniej odpoczniesz w domu. Jeżeli do tego masz w domu wsparcie męża to tym bardziej zostań, zrelaksuj się, nastaw pozytywnie. Życzę Ci radości mimo choroby i "dobrego" porodu.

 

No tak, najlepiej, zeby osoby z depresja to sie zabily zamiast próbować ukladac sobie zycie i zyc normalnie

wiesz, ze czlowiek, ktory leczy skutecznie depresje zyje tak jak kazdy zdrowy? Czy nie? Czy taki to juz twoim zdaniem jest skazany na to, zeby do konca zycia sie zamknac w ciemnym pokoju?

a wiesz ze choroby psychiczne przekazać można w genach, Więc jezeli brała leki, to jej świadomośc była na poziomie zdrowego człowieka, więc zapewne zdawała sobie sprawę, że tą samą chorobą może obarczyć dziecko

 

Te osoby nie myślą racjonalnie i odpowiedzialnie, nie doszukują się w ich decyzjach logiki 

Piszesz bzdury. Chorowałam na najcięższą postać depresji i nie miałam problemów z racjonalnym myśleniem i odpowiedzialnością. Dobrano mi bardzo dobrze leki i po trzech miesiącach nie miałam już żadnych objawów (po miesiącu czułam się już znacznie lepiej). Zażywałam je przez rok. Minęły dwa lata, jestem zdrowa. Wg mnie czym innym jest depresja i zajście w ciążę, a choroba dwubiegunowa, czy schizofrenia. Tu ryzyko związane z wychowaniem dziecka może być bardzo trudne i samo posiadanie potomstwa może być nieodpowiedzialne. Ale nie mamy prawa zabronić kobiecie zajścia w ciążę. 

 

a wiesz ze choroby psychiczne przekazać można w genach, Więc jezeli brała leki, to jej świadomośc była na poziomie zdrowego człowieka, więc zapewne zdawała sobie sprawę, że tą samą chorobą może obarczyć dziecko

 Idź trollu z Bogiem.  A autorce radzę zgłosić się do szpitala jutro, jeśli nic poza tym złego się nie dzieje

Nie ogarniam w czym pobyt w szpitalu ma Ci pomóc, ale też zbyt dużo nie napisałaś. Jak masz rodzić? Jak się zapatrujesz na to, że lada chwila będziesz matką? Bo jak wszystko od strony medycznej jest z dzieckiem ok, w sensie ktg, przepływy, wody i chcesz rodzić naturalnie to masz jeszcze dużo czasu na rozpoczęcie akcji. A szpital jest kiepskim miejscem żeby na to czekać... Wiem że czasami nie ma wyjścia, ale jak z ciążą wszystko ok, to naprawdę sto razy lepiej poczekać w domu.

 

a wiesz ze choroby psychiczne przekazać można w genach, Więc jezeli brała leki, to jej świadomośc była na poziomie zdrowego człowieka, więc zapewne zdawała sobie sprawę, że tą samą chorobą może obarczyć dziecko

Depresja nie jest przekazywana w genach. Dzisiaj cierpi na nią 350 mln ludzi. Mają się martwić na zapas i nie rozmnażać? 

Na miejscu Autorki pojechałabym dzisiaj do szpitala. Lekarz bez powodu nie daje takich wskazań. Do tego na pewno dochodzi stres przed porodem i myśli co będzie po. Życzę jej szczęśliwego rozwiązania

Ja bym nie jechał, pewnie przyjmą i poród wywołają nie wiadomo po co.

 

Piszesz bzdury. Chorowałam na najcięższą postać depresji i nie miałam problemów z racjonalnym myśleniem i odpowiedzialnością. Dobrano mi bardzo dobrze leki i po trzech miesiącach nie miałam już żadnych objawów (po miesiącu czułam się już znacznie lepiej). Zażywałam je przez rok. Minęły dwa lata, jestem zdrowa. Wg mnie czym innym jest depresja i zajście w ciążę, a choroba dwubiegunowa, czy schizofrenia. Tu ryzyko związane z wychowaniem dziecka może być bardzo trudne i samo posiadanie potomstwa może być nieodpowiedzialne. Ale nie mamy prawa zabronić kobiecie zajścia w ciążę. 

Oczywiście, że nie mamy prawa nikomu zabronić zajść w ciążę. Lidzie nie mają gdzie mieszkać, nie mają pieniedzy, są tępi, a i tak się rozmnażają. Więc co za różnica, jedno dziecko w tą czy w tamtą. Gdybym nie radziła sobie ze samą sobą, to pewnie nie pakowała bym się w macierzyństwo, no ale każdy ma wolną wolę. 

6.II - imieniny: Bodana, Bogdana i Bohdana

 

6.II - imieniny:

W dniu dzisiejszym imieniny obchodzą: Amand, Amanda, Anioł, Antoni, , Dorota, Gaston, Joachim, Leon, Leona, Paweł, Szymon, Szymona,