Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zielonooka

Jak flirtuja Brytyjczycy?

Polecane posty

Gość Zielonooka

Hejka

Dziewczyny mam prośbę. Chcialabym wiedzieć jak podrywali czy flirtowali z wami rodowici Anglicy jesli macie takie doświadczenie. Chodzi mi o same początki znajomosci i gdzie sie poznaliscie? Kto zrobil pierwszy krok? Dzięki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUK
 

Hejka

Dziewczyny mam prośbę. Chcialabym wiedzieć jak podrywali czy flirtowali z wami rodowici Anglicy jesli macie takie doświadczenie. Chodzi mi o same początki znajomosci i gdzie sie poznaliscie? Kto zrobil pierwszy krok? Dzięki 

99% Brytyjczyków mają gdzieś stałe związki i zmieniają dziewczyny jak sparpetki dlatego rób co chcesz ale jeśli szukasz stałego związku to lepiej daj sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol

Tez tak uwazam zdrada dla nich too cos normalnego a zwiazki nie przetrwaja proby czasu. Po prostu taka kultura bo jesli komus sie wydaje ze spedzanie kazdego weekendu w pubie to recepta na udany zwiazek to powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja poznałam jednego - spotkaliśmy się i spędziliśmy na pierwszej randce trochę czasu, choć od razu wiedziałam, że nic z tego nie będzie. Nie był nachalny, uprzejmy, flirtowanie mu nie wychodziło, to było jak spotkanie z kolega bardziej. Interesował się mną, opowiadał o sobie, niby dobry człowiek, ale miał jakies problemy emocjonalne toteż spasowałam, a i nie czułam chemii.

Teraz poznałam innego - dość fajny facet, inteligentny, jest ta chemia między nami choć spotkamy się dopiero w niedzielę pierwszy raz. Ale tak samo się interesuję co robię, piszemy codziennie, opowiada mi o sobie, siostrze, siostrzeńcach, swoim domu - przesyła fotki jak tam coś w ogródku robi, czy zdjęcia ze spaceru z psem, czasem nawet pisze o swoim samochodzie a wywnioskowałam, że to jego duma jest, bo jeździ pięknym mustangiem XD O co się nie zapytam to odpowie, mam wrażenie że jest otwartym człowiekiem i nic nie ukrywa. Czasem się trochę poprzekomarzamy, co mi się podoba bo to forma flirtu, no i czasem daje aluzje dotyczące bliższej relacji, ale w sposób nie wulgarny lecz wysmakowany. Taki brytyjski dżentelman można by rzec starszej daty. I jak wspominałam, piszemy ze sobą całymi dniami, choć czasem staram się "wystopować" żeby nie myślał sobie za dużo XD Ale bardzo fajnie mi się z nim gada i już złapałam się an tym, że czekam na wiadomości od niego 🙂 Co z tego wyjdzie - tego jak zwykle nikt nie wie, ale facet wydaje się obiecujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUK
 

Tez tak uwazam zdrada dla nich too cos normalnego a zwiazki nie przetrwaja proby czasu. Po prostu taka kultura bo jesli komus sie wydaje ze spedzanie kazdego weekendu w pubie to recepta na udany zwiazek to powodzenia.

Dokładnie, jeszczę gorszę jest podłuchać o czym oni gadają pomiędzy sobą, nawet w miejscach publicznych potrafią gadać ile dziewczyn zaliczyli i nie wstydzą się o tym mówić w dodatku każdy weekend u nich to upijanie się do upadłego czy chodzenie do pub-u.

Ja mam kilka kolegów i może są tacy że można z nimi pogadać ale na pewno oni kobiety traktują jak obiekty które można szybko zmienić jak się im znudzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam

Dokladnie to cale ich gentelmanstwo to na pokaz. Polak to przynajmniej jak jest chamem to tego nie ukrywa co o tobie sadzi a anglik to nie powie ci ze jestes dla niego druga kategoria czlowieka bo pochodzisz z polski bo chce sie z toba przespac. To jest zimny i wyrachowany narod. Wystarczy spojrzec na wyniki brexitu i ma sie pelen obraz tego spoleczenstwa rasistow. Tyle ze w twarz nie powie ci ze masz spadac do polski bo moze sie jeszcze z toba przespac. Jak to maja byc ci angielscy gentelamni to ja podziekuje z taka uprzejmosc i szarmandzkosc. Samo ich podejcie do osob jest tragiczne. Jak cie spotykaja to zawsze Jak sie masz czy wszystko w porzadku a tak naprawde maja zupelnie gdzies co powiesz i mowia to tylko jako formulke przywitania. Zupelna obojetnosc na innych i ta ich okropna obojetnosc na wszystko inne co nie jest wynalazkiem ich najcudowniejszego brytyjskiego imprerium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu
 

Dokladnie to cale ich gentelmanstwo to na pokaz. Polak to przynajmniej jak jest chamem to tego nie ukrywa co o tobie sadzi a anglik to nie powie ci ze jestes dla niego druga kategoria czlowieka bo pochodzisz z polski bo chce sie z toba przespac. To jest zimny i wyrachowany narod. Wystarczy spojrzec na wyniki brexitu i ma sie pelen obraz tego spoleczenstwa rasistow. Tyle ze w twarz nie powie ci ze masz spadac do polski bo moze sie jeszcze z toba przespac. Jak to maja byc ci angielscy gentelamni to ja podziekuje z taka uprzejmosc i szarmandzkosc. Samo ich podejcie do osob jest tragiczne. Jak cie spotykaja to zawsze Jak sie masz czy wszystko w porzadku a tak naprawde maja zupelnie gdzies co powiesz i mowia to tylko jako formulke przywitania. Zupelna obojetnosc na innych i ta ich okropna obojetnosc na wszystko inne co nie jest wynalazkiem ich najcudowniejszego brytyjskiego imprerium.

Dokładnie ja tak samo mieszkam w UK i jeżdze autobusami do szkoły i słyszałem niedawno  bo to było około 2 tygodnie temu jak gadali pomiędzy sobą że chcieli by się przespać z jakąś tam Polką z ich klasy. By być z jakimś Anglikiem taka Polka musi być albo taka jak oni albo naiwna a jeśli jest naiwna to nawet mi takiej szkoda bo wiadomo że takie coś nie nie skończy dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie generalizowałabym tak strasznie. Owszem to młodsze pokolenie - rureczki, włosy na żel i styl życia rodem z "Jersey Shore" to i owszem. Patola jak nic, ale są tez i fajni Brytyjczycy, przecież wiele Polek się z nim pohajtało. No a i w Polsce masz facetów, którzy po to, żeby zaciągnąć pannę do łóżka będą sprzedawać każdą bajkę - wystarczy poczytać to forum żeby się przekonać, czy są takimi faktycznie chamami, którzy tego nie ukrywają... Ta regułka - hey, how are you? to jest zwykła regułka przywitania i każdy wie, że tu nie chodzi o to, by druga osoba opowiadała im co w daje chwili czuję i co się u niej dzieje XD Facet to facet - w każdej narodowości trafisz na palantów i tych dobrych, trzeba słuchać intuicji, choć nawet ta może zawieść jak się za bardzo panna napali - także ostrożnie i do przodu 🙂 I jedna rzecz - nie pokazywać nigdy, że czujes się/jesteś gorsza, bo jesteś z Polski. Dumnym być, bo Brytole wcale nie są lepsi, to tylko bogata wieś (poza Londynem, w którym mieszkam)

NAtomiast gorsze zdanie mam do co do kobiet - chleją, ubierają się jak divki, zero klasy - oczywiście też zależy ale brytyjskie nastoletnie panny to porażka w większości ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

99% Brytyjczyków mają gdzieś stałe związki i zmieniają dziewczyny jak sparpetki dlatego rób co chcesz ale jeśli szukasz stałego związku to lepiej daj sobie spokój

Chyba ci się z Włochami pomyliło albo Polakami 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Dokładnie ja tak samo mieszkam w UK i jeżdze autobusami do szkoły i słyszałem niedawno  bo to było około 2 tygodnie temu jak gadali pomiędzy sobą że chcieli by się przespać z jakąś tam Polką z ich klasy. By być z jakimś Anglikiem taka Polka musi być albo taka jak oni albo naiwna a jeśli jest naiwna to nawet mi takiej szkoda bo wiadomo że takie coś nie nie skończy dobrze

Polacy są dla ukrainek tacy sami więc się nie wybielajcie bydlaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Dokładnie, jeszczę gorszę jest podłuchać o czym oni gadają pomiędzy sobą, nawet w miejscach publicznych potrafią gadać ile dziewczyn zaliczyli i nie wstydzą się o tym mówić w dodatku każdy weekend u nich to upijanie się do upadłego czy chodzenie do pub-u.

Ja mam kilka kolegów i może są tacy że można z nimi pogadać ale na pewno oni kobiety traktują jak obiekty które można szybko zmienić jak się im znudzą

Tak samo jak młodzi Polacy , Ja na polskich dyskotekach jeszcze gorsza patola widziałam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×