Dlaczego kobieta której podoba się mężczyzna czeka aż ona zagada

Sama tego nie zrobi tylko stosuje różne gierki typu foch, niedostępność, zamiast podejść po ludzku 

Bo on jest facetem A nie ona 

Gdybym ja była facetem to bym zagadala do kobiety

Może spośród tych co się jej podobają, selekcjonuje tych, co mają jaja. Jednak wygląd to nie wszystko:D

No właśnie  ja bym mogła zagadać bo nic strasznego ale chcę zobaczyć czy ktoś ma jaja i czy zdecydowany to fajne jak ktoś zagada i nawet nie musi to być niewiadomo jaki podryw niech zagada o czymkolwiek zresztą pociaga mnie w mężczyźnie zdecydowanie i pewność bo ja rozchwiana i Lubie przeciwieństwo, męskość a nie druga kobietę chociaż w życiu to roznie bywa ale czymś napewno można kobietę zaciekawić one nie gryzą 

Bo to mężczyzna ma zdobyć kobietę ,pokazać że ma jaja a nie na odwrót...kobiety lubią mężczyzn konkretnych zdecydowanych

 

Bo to mężczyzna ma zdobyć kobietę ,pokazać że ma jaja a nie na odwrót...kobiety lubią mężczyzn konkretnych zdecydowanych

Ale jak już raz zagadala to ona też powinna

Jak zmienicie nastawienie i nie będziecie udawać księżniczek oraz nie będziecie miały min jak srający kot to będziemy zagadywać. Na razie podrywamy Ukrainki i Czeszki a także Słowaczki.

 

Gdybym ja była facetem to bym zagadala do kobiety

Ale tylko wtedy jak by ci się spodobał nie ?

Pewnie dlatego, że  hooj mnie to obchodzi

Ja tak mam ze jestem pewna siebie i nie mialabym problemu zagadać ale jeśli ja zagadam to troche facet traci na wartosci dla mnie. Bo co, pozniej musze się oświadczyć itd. Lubie facetow z jajami. 

Dlaczego tylko Polki mają z tym problem, czekają aż facet zagada? Zagraniczne kobiety nie - one działają jak im się jakiś chłop podoba.

Może cie zaskocze ale większość facetów ma jaja.

 

Może cie zaskocze ale większość facetów ma jaja.

Jaja nie mają nic do tego. Ja takie panny po prostu olewam, bo są nudne.

Panny które sa pewne siebie nie lubia mieczakow, nie zagada ten to zagada inny, bo np. maja ciekawe swoje zycie i nie potrzebuja byle faceta. A kobiety ktore zagaduja to wg mnie moze byc duza szansa ze desperatki albo mało atrakcyjne. Kobieta która sie ceni wysle taki sygnal facetowi ktory jej sie podoba że on napewno zrozumi ze coś jest na rzeczy. 

Sprawdzaja, czy bedzie dobrym pantoflem.

 

Panny które sa pewne siebie nie lubia mieczakow, nie zagada ten to zagada inny, bo np. maja ciekawe swoje zycie i nie potrzebuja byle faceta. A kobiety ktore zagaduja to wg mnie moze byc duza szansa ze desperatki albo mało atrakcyjne. Kobieta która sie ceni wysle taki sygnal facetowi ktory jej sie podoba że on napewno zrozumi ze coś jest na rzeczy. 

P i e r d o l i sz Tu nie chodzi o to, żeby zagadał ten czy tamten, nie chodzi pewnośc siebie. Chodzi o normalne bycie człowiekiem. Każda kobieta czy facet ma prawo pójść na kawe z osobą, z którą lubi spędzać czas. Siedzisz w domu masz ochote wyjść z "przemkiem" na kawe, to piszesz - chodź "Przemek" skoczymy na kawe- a nie siedzisz w domu płacząc w poduszkę i patrząc w telefon czy "Przemek" napsał do Ciebie pierwszy. To jest czysty d e b i l i z m, nic więcej. Nie wiem kto was tego uczy. 

 

P i e r d o l i sz Tu nie chodzi o to, żeby zagadał ten czy tamten, nie chodzi pewnośc siebie. Chodzi o normalne bycie człowiekiem. Każda kobieta czy facet ma prawo pójść na kawe z osobą, z którą lubi spędzać czas. Siedzisz w domu masz ochote wyjść z "przemkiem" na kawe, to piszesz - chodź "Przemek" skoczymy na kawe- a nie siedzisz w domu płacząc w poduszkę i patrząc w telefon czy "Przemek" napsał do Ciebie pierwszy. To jest czysty d e b i l i z m, nic więcej. Nie wiem kto was tego uczy. 

Zgadzam się, chociaż jestem tą, która nigdy nie zaprosiła, bo Przemek zanim doczekał mojego telefonu to Tomek już do mnie dzwonił i zapraszał to szłam z Tomkiem. Nigdy nie żałowałam Przemka bo za wielu Tomków dzwoniło by o Przemku nie zapomnieć. Tak to wyglądało u mnie. 

 

Zgadzam się, chociaż jestem tą, która nigdy nie zaprosiła, bo Przemek zanim doczekał mojego telefonu to Tomek już do mnie dzwonił i zapraszał to szłam z Tomkiem. Nigdy nie żałowałam Przemka bo za wielu Tomków dzwoniło by o Przemku nie zapomnieć. Tak to wyglądało u mnie. 

To znaczy tylko tyle, że Tomek był dla Ciebie bardziej odpowiedni i tyle. Jak ja mam ochotę iść na kawę z Marysią, to dzwonię do Marysi, a nie idę z Zosią na pocieszenie, bo mi się nie chciało do Marysi zadzwonić. 

Ja na ten przykład nie zarywa bezpośrednio bo panna z którą flirtuje ma gacha. Tak to bym już dawno obraca ale mam zasady

 

Ja na ten przykład nie zarywa bezpośrednio bo panna z którą flirtuje ma gacha. Tak to bym już dawno obraca ale mam zasady

No to czemu jej nie próbujesz zdobyć? Taki słaby jesteś?

Chyba jakies nieporozumienie wyszlo. I wy faceci tez tak macie. Jak nie uda się poderwać Kasi to podrywasz Zuze. Nie zdarzylo mi się ie wyplakiwac do poduszki bo siedzialam w domu sama. Jesli tak bylo ze bylam w domu to tylko dla tego, ze tego chcislam. Mam tez kolezanki wiec zadzeonilabym do którejś. Jeśli znam sie z facetem dłużej, to wiadomo czasem on czasem ja z inicjatywą wyvhodzimy, jesli nie znam to nie wychodze sama z propozycją. Tak juz mam, ale nie kazda jest taka. 

 

Chyba jakies nieporozumienie wyszlo. I wy faceci tez tak macie. Jak nie uda się poderwać Kasi to podrywasz Zuze. Nie zdarzylo mi się ie wyplakiwac do poduszki bo siedzialam w domu sama. Jesli tak bylo ze bylam w domu to tylko dla tego, ze tego chcislam. Mam tez kolezanki wiec zadzeonilabym do którejś. Jeśli znam sie z facetem dłużej, to wiadomo czasem on czasem ja z inicjatywą wyvhodzimy, jesli nie znam to nie wychodze sama z propozycją. Tak juz mam, ale nie kazda jest taka. 

Chodzi o to w tym temacie, że np. podoba Ci się ten Przemek, ale Ty nie zgadasz i to Twoim zdaniem znaczy, że nie udało Ci się go poderwać. Jak to jest? Mówisz sobie wtedy- Przecież siedziałam wystarczająco długo na dupie i czekałam, aż do mnei zgada, a on nic?! To nie jest zainteresowany! Idę do Tomka! Tak to wygląda ?

 

No to czemu jej nie próbujesz zdobyć? Taki słaby jesteś?

Bo jaka jest szansa że to się uda, nie jestem słaby ale kobiety rzadko rezygnują że swoich misiów, a ja sobie nie wyobrażam sytuacji idziemy na randkę a później ona do niego wraca i on ją r*cha

Tak, mysle ze nie jest zainteresowany skoro nie zagada. Jesli Tomek cos proponuje to ide z Tomkiem. 

Czy to znaczy że mamy próbować z każdą, która nam się podoba? Wiecie, drogie Panie, nam to się co druga podoba, dnia nie starczy...

 

Czy to znaczy że mamy próbować z każdą, która nam się podoba? Wiecie, drogie Panie, nam to się co druga podoba, dnia nie starczy...

Może tobie, mi się podoba mało kobiet, sam wygląd to mało i musi mieć coś w głowie by mi się spodobala

Bo się boją zagadać. Są słabe pod tym względem w większości i kryją się za maską "bo facet powinień". 

Hiszpanki swoją drogą nie mają z tym żadnego problemu i są średnio o wiele ładniejsze niż Polki. Więc polecam wakacje. 

 

Może tobie, mi się podoba mało kobiet, sam wygląd to mało i musi mieć coś w głowie by mi się spodobala

100% prawdy, ale my tu mówimy o zagadywaniu do zasadniczo słabo/wcale poznanych panien. Żeby wiedzieć czy taka ma coś w głowie to trzeba trochę czasu. Czyli według logiki naszych Pań powinniśmy ciągnąć na kawę co drugą poznaną kobietkę i jak to powiedziałeś, 'sprawdzać czy ma coś w głowie'. Bo ona oczywiście nie może przechylić główki i dać nam znać żeby się o nią starać, bo korona może spaść...

 

Bo jaka jest szansa że to się uda, nie jestem słaby ale kobiety rzadko rezygnują że swoich misiów, a ja sobie nie wyobrażam sytuacji idziemy na randkę a później ona do niego wraca i on ją r*cha

No masz racje, tak powinno być ale pomysl, ze może jej być trudnio coś zmienić w swoim życiu a jednocześnie Ciebie pragnie. Możesz zbliżyć się do niej ? Zaprzyjaźnić?