Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola

Mąż kupił mi prezent za moje zaoszczędzone pieniądze

Polecane posty

Gość Ola

Otrzymałam prezent na urodziny od męża, fajne, drogie ciuchy, ucieszyłam się bardzo. Niestety weszłam na konto bankowe, na którym miałam odłożone kilkaset złotych, na rzecz, na którą zbieram od dłuższego czasu. Niestety okazało się, że prezent z okazji moich urodzin, mąż kupił z tej odkładanej od kilku miesięcy przeze mnie kasy. Wiedział o tym, od dawna, że to moje odłożone pieniądze. Nic nie zostało. Chce mi się płakać, mam do niego pretensje, a na pytanie czemu to zrobił, dowiedziałam się, że jestem histeryczką i mam problemy małego dziecka. W zeszłym roku dostałam od niego telefon, mega drogi, na raty, które do tej pory spłacam... Czy rzeczywiście zachowuję się irracjonalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorpionnek

zaproponuj mu sex na raty ! a o terminach spłat rat będziesz Ty decydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorpionnek

zaproponuj mu sex na raty ! a o terminach spłat rat będziesz Ty decydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kupuje Ci prezenty za Twoje pieniądze? Załóż osobne konto, trzymaj pieniądze na swoim koncie, nie dawaj mu loginu ani hasła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ma gest ...iutki 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Otrzymałam prezent na urodziny od męża, fajne, drogie ciuchy, ucieszyłam się bardzo. Niestety weszłam na konto bankowe, na którym miałam odłożone kilkaset złotych, na rzecz, na którą zbieram od dłuższego czasu. Niestety okazało się, że prezent z okazji moich urodzin, mąż kupił z tej odkładanej od kilku miesięcy przeze mnie kasy. Wiedział o tym, od dawna, że to moje odłożone pieniądze. Nic nie zostało. Chce mi się płakać, mam do niego pretensje, a na pytanie czemu to zrobił, dowiedziałam się, że jestem histeryczką i mam problemy małego dziecka. W zeszłym roku dostałam od niego telefon, mega drogi, na raty, które do tej pory spłacam... Czy rzeczywiście zachowuję się irracjonalnie?

To raczej on zachowuje się jak ...a. Dlaczego ty spłacasz te raty? Zgodziłaś się, żeby umowa była na ciebie? Tak jakbyś sama sobie prezent kupiła... W tej sytuacji osobne konto będzie najlepszym wyjściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell....

...aaaaa, tyle ci powiem Olu. Rozumiem twoje rozterki, ale to za malo. Radykalne ciecia trzeba dokonac. No masz ...e, w dodatku bezczelny ...a. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

To on twierdzi, że zakłada oddzielne konto, bo ma dość mojej niewdzięczności. Kredyt na telefon wziął na siebie, spłacamy ze wspólnych pieniędzy, ale o wszystkich opłatach, ratach ja muszę pamiętać, opłacam wszystkie rachunki, bo on nie ma do tego głowy, jak mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

To on twierdzi, że zakłada oddzielne konto, bo ma dość mojej niewdzięczności. Kredyt na telefon wziął na siebie, spłacamy ze wspólnych pieniędzy, ale o wszystkich opłatach, ratach ja muszę pamiętać, opłacam wszystkie rachunki, bo on nie ma do tego głowy, jak mówi...

NO dobra ale ja mam pytanie. Macie wspólne konto tak? Ile zarabiacie? Nie musisz mi podawać kwot ale chodzi o to, kto zarabia więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

To on twierdzi, że zakłada oddzielne konto, bo ma dość mojej niewdzięczności. Kredyt na telefon wziął na siebie, spłacamy ze wspólnych pieniędzy, ale o wszystkich opłatach, ratach ja muszę pamiętać, opłacam wszystkie rachunki, bo on nie ma do tego głowy, jak mówi...

Jeszcze powiedz, czy dokonał jakiejś pierwszej wpłaty biorąc Ci ten telefon na raty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

On zarabia mniej więcej 1/3 więcej. Pieniądze, które miałam na oddzielnym koncie, odłożyłam ze swoich premii, on dobrze wiedział, że są dla mnie ważne i na co je zbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Nie, nie dokonywał żadnej wpłaty za telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83
 

To on twierdzi, że zakłada oddzielne konto, bo ma dość mojej niewdzięczności. Kredyt na telefon wziął na siebie, spłacamy ze wspólnych pieniędzy, ale o wszystkich opłatach, ratach ja muszę pamiętać, opłacam wszystkie rachunki, bo on nie ma do tego głowy, jak mówi...

Za co masz byc wdzieczna? Ze rozpuscil twoja kase. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kusiciel
 

Otrzymałam prezent na urodziny od męża, fajne, drogie ciuchy, ucieszyłam się bardzo. Niestety weszłam na konto bankowe, na którym miałam odłożone kilkaset złotych, na rzecz, na którą zbieram od dłuższego czasu. Niestety okazało się, że prezent z okazji moich urodzin, mąż kupił z tej odkładanej od kilku miesięcy przeze mnie kasy. Wiedział o tym, od dawna, że to moje odłożone pieniądze. Nic nie zostało. Chce mi się płakać, mam do niego pretensje, a na pytanie czemu to zrobił, dowiedziałam się, że jestem histeryczką i mam problemy małego dziecka. W zeszłym roku dostałam od niego telefon, mega drogi, na raty, które do tej pory spłacam... Czy rzeczywiście zachowuję się irracjonalnie?

Nie powinien tak zrobić .... tylko ABSOLUTNIE nie rozumiem jak w zdrowym małżeństwie się dzieje że ty masz odłożoną SWOJĄ kasę???? Wytłumaczysz mi to??? On jak widać nie ma swojej odłożonej kasy. Czy ty masz swoją, on ma swoją i macie wspólną? Bez flaszki nie rozbiorę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a macie rozdzielność majątkową? nie? więc to, czy ty sobie gdzieś odłożysz czy on się nie liczy, to są w połowie wasze pieniądze. zarówno twoje jak i jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alek
 

Za co masz byc wdzieczna? Ze rozpuscil twoja kase. 

 Następna mądra, w małżeństwie nie ma czegoś takiego jak TWOJE - MOJE, to jest nasze! Autorka go normalnie okrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mnie też to właśnie dziwi. Facet zarabia więcej od Ciebie. Jego pieniądze (większe od Twoich), są wasze, a Ty "swoje" odkładasz gdzieś na boku? No gdzie tu jest sprawiedliwość? 

Dostałaś telefon, który on również spłaca nawet w większym stopniu niż Ty, bo on zarabia więcej. Mógł przecież przeznaczyć te pieniądze na coś innego. Masz problem, że To Ty dokonujesz wpłaty? To przecież bez różnicy kto "kliknie" przelew.

Dostałaś drogie rzeczy z waszych WSPÓLNYCH pieniędzy, które on postanowił przeznaczyć dla Ciebie i jeszcze Ci źle?

 

Co ten facet, Twoim zdaniem ma zrobić? Kraść, gdzieś na boku? Chować pieniądze tak jak Ty, żeby Ci z nich prezenty robić? 
 

Czyli Ty odkładasz no boku dla siebie, a on ma odkładać na boku też dla Ciebie?...

Przecież to żerowanie na człowieku jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Nie ma czegoś takiego jak twoje bez intercyzy. Były wspólne.

nie do końca tak jest, mimo rozdzielności małżeńskiej część dóbr wchodzących w skład majątku należy do osobistego mienia, w tym część z tego co kupuje się już w trakcie trwania związku, a więc za zarobione pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ja proponuję żeby ten facet też odkladał na boku swoje. Zaczną jeść gruz to może się dogadają.

A ty spier...... ze swoimi mądrościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

No trochę na ten temat czytałem i oglądałem. I nie ma dobrego rozwiązania problemu. Najbardziej mi się wydaje że trzy konta bankowe, środkowe wspólne na wspólne wydatki i cele. Czyli intercyza potocznie. A druga sprawa w małżeństwie powinno się wziąć wszystkie dochody na stół zrobić opłaty, resztę połączyć i podzielić na pół. Tylko kobietom nie pasuje gdy zarabiają więcej. Tutaj pewnie z premiami tak było 😁

 Ciągnij smugę i wypad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdff

ale palant, a Ty nie umiesz mu powiedziec do sluchu? mamie jak kupuje prezent albo bratu to tez od nich bierze kase? ja bym mu kazala to zwrocic i oddac swoje pieniadze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XYZZZ

Ja co prawda nie jestem mężatką, ale mieszkam z partnerem od 4 lat. Od prawie 2 mamy wspólne mieszkanie- kupione po 50%. Sprawa kasy wygląda tak, że rachunki płacimy na pół, wspólne wydatki np. do mieszkania też na pół. Mamy osobne konta, co zostaje każdemu, to jest jego, albo na wspólne przyjemności typu jakiś wyjazd. U nas akurat nie ma zazdrości, że komuś zostaje mniej, a komuś więcej, bo zarabiamy podobnie i oboje nie jesteśmy rozrzutni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83
 

 Następna mądra, w małżeństwie nie ma czegoś takiego jak TWOJE - MOJE, to jest nasze! Autorka go normalnie okrada.

Chyba zartujesz. Jesli kazdy zarabia a dziewczyna swoja premie odklada na cos i on to wiedzial to wydanie tej kasy na drogie ciuchy bylo wredne. Gdyby chciala ciuchy to by sama sobie kupila. Gdyby facet nie wiedzial to ok, ale wiedzial. Najlepiej miec osobne rachunki. I niech sobie beda pieniadze nasze, ale istniej jeszcze niezaleznosc w zwiazku. Pracujemy, zarabiamy, szanujmy sie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Drogie ciuchy za kilkaset złotych? Buhahha no to faktycznie premium prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

nie do końca tak jest, mimo rozdzielności małżeńskiej część dóbr wchodzących w skład majątku należy do osobistego mienia, w tym część z tego co kupuje się już w trakcie trwania związku, a więc za zarobione pieniądze

no tak masz rację, ale tylko rzeczy osobiste. pieniądze nie są osobiste. a autorka mówi, że on skorzystał z "JEJ" pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

on po prostu zachował się niezbyt miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

on po prostu zachował się niezbyt miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mówię
 

no tak masz rację, ale tylko rzeczy osobiste. pieniądze nie są osobiste. a autorka mówi, że on skorzystał z "JEJ" pieniędzy.

 W małżeństwie nie ma czegoś takiego jak "jej pieniądze" a gdzie jego pieniądze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×