Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Krystian23

Prośba o szczerą ocenę sytuacji

Polecane posty

Hej, Pomyślałem że może ktoś z was będzie w stanie ocenić moją sytuację z pewną dziewczyną. Mianowicie od kilku lat z prawie roczną przerwą ciągle latam za jedną koleżanką/przyjaciółką w zależności jak na to spojrzeć. Ostatnimi czasy miała ciężki okres w życiu rodzinnym ze względu na śmierć babci. Oczywiście jak przystało na osobę która powinna wspierać swoich bliskich wyraziłem chęć bycia przy niej w tej sytuacji. Po wszystkim wyjechaliśmy na weekend nad morze. Wszystko było praktycznie idealne (oczywiście oprócz tego że nie było między nami żadnej bliskości, do czego już przywykłem). Wytraciłem się na kupę kasy tylko dla tego aby jej było lepiej. Byłem obok gotowy do działania w czymkolwiek tylko będzie chciała, starałem jej się pokazać że ze mną też może być fajnie. Niestety nie wiem dlaczego odkąd wróciłem do siebie (dzielą nas w tym momencie spore kilometry) pojawiła się jakaś dziwna sytuacja. Mianowicie całkowicie inaczej pisze (o ile wgl coś odpisze sama z Siebie w ciągu dnia), unika kontaktu którego staram się nie narzucać, po prostu widać gołym okiem że jest jakaś inna. Gdy pytałem czy na bank jest wszystko w porządku stwierdziła że tak i nie mam się czym martwić. Mimo to od tygodnia odchodzę od zmysłów. W mediach społecznościowych widać że wcale nie jest zamknięta w sobie a wręcz nawet miała okazję się bawić. Postanowiłem się nie narzucać w tej sytuacji ale jest to dla mnie bardzo trudne. Zaproponowałem jej kolejny wspólny wyjazd ale zareagowała raczej delikatną wymówką że raczej nie da rady itp. Oczywiście była to luźna propozycja a właściwie spełnienie obietnicy którą sobie złożyliśmy na wyjeździe. Myślicie że w tym momencie ona już oficjalnie się mną znudziła, wykorzystała co mogła czy może coś jeszcze innego przychodzi wam do głowy? Aktualnie nie chce jej narzucać tego tematu w tym tygodniu bo wiem że ma bardzo ciężki weekend pod względem pracy i nie byłaby zachwycona tym abym jeszcze ja jej dorzucał moich wywodów. Możecie mi coś poradzić jak mam się zachować w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kamikadze

Uwierz mi że raz próbowałem stary ale nie umiem. Przez prawie rok wmawiałem sobie że jest najgorsza, jaka z niej to nie kur.. itp. Ale z czasem przez przypadek znów wpadliśmy na siebie i nie wiem jakim cudem w bardzo szybkim czasie udało jej się zmienić wszystko na to co dawniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kamikadze napisał:

jeśli jej do tej pory nie zaruhałeś to daj spokój, mówie ci że tracisz życie na ten gòwnoukład zamiast poszukać normalnej panny, chyba że masz jakąś chorą potrzebe być traktowanym jak gòwno to to układ idealny

Tutaj też racja. Akurat w tym przypadku to jeszcze nikt jej nie tyknął (nawet Ci co byli z nią w związku ponad rok). Dlatego też myślę żeby to skończyć ale chciałbym tak wiesz z klasą. Tak w 4 oczy, po szczerej rozmowie a nie nagle przestać pisać czy coś itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Z wdzięczności miała paść Ci w ramiona, bo nie rozumiem? Pewnie na wyjeździe zrypałeś coś? Może połapała, że nie robisz tego bezinteresownie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, kamikadze napisał:

zapomnij o kończeniu z klasą

Masz rację, trzeba być sobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Krystian23 napisał:

nikt jej nie tyknął

Nie wierzę co paczę.

Tę kasę co wydałeś, żeby być przy niej i ją wspierać (wyrzygałeś to tu) mogłeś dać na qrwy, przynajmniej zamoczyłbyś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, elektryzująca napisał:

Z wdzięczności miała paść Ci w ramiona, bo nie rozumiem? Pewnie na wyjeździe zrypałeś coś? Może połapała, że nie robisz tego bezinteresownie. 

Bardziej chodziło mi o to że chociaż mogłaby normalnie wszystko utrzymywać. Akurat wątpię bo do poniedziałku była całkowicie normalna, znamy się już jakiś czas i bym to zauważył. Ona dobrze wie że chciałem tylko tego aby mogła się wyrwać i odpocząć.

 

9 minut temu, kamikadze napisał:

zapomnij o kończeniu z klasą, po prostu zerwij kompletnie kontakt z dnia na dzień, jak ona się odezwie to ok ale ty nigdy nie rób tego pierwszy, pozatym wkładaj energie w poszukiwaniu innej normalnej panny, jesteś młody więc niewiele wiesz, ale nie bądź pieskiem

 

5 minut temu, elektryzująca napisał:

Masz rację, trzeba być sobą. 

Ogólnie mam tak że wyznaję zasadę iż jak się coś zaczyna to i się kończy najlepiej jak się może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

A gdzie się spieszysz? Nie możesz trochę poczekać, aż ona sobie wszystko w głowie poukłada? To nie wyścigi samochodowe. 

Powiem Ci szczerze że nie śpieszę się jakoś specjalnie już od kilku lat. Po prostu już dostaje do głowy z powodu jej zachowania i trochę się martwię o relacje jak i również o nią prywatnie. Mam ogromny mętlik i sam nie wiem jak się zachować w tej sytuacji gdyż gdzieś tam czuję że to wszystko zmierza ku końcowi a zanim on nastąpi chciałbym mieć jej jeszcze w swoim życiu jak najwięcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Krystian23 napisał:

Ale tak serio oprócz zlania nikt nie widzi tutaj jakichś innych szans?

 

Nikt nie wie co chodzi jej teraz po głowie. To może być wszystko🤷‍♀️ Odpowiedzi szukaj u źródła. Ona w ogóle wie, że liczysz na coś więcej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×