mam 31 lat, a żyję jak mężczyzna +65

ludzie zawsze zarzucali mi że przez swoją rebelię pozostanę w tyle pod względem socjalnym, ja te ataki odpierałem twierdząc że mamy bardzo mały wpływ na to w jakiej sytuacji się znajdujemy i wszystko jest ustalone odgórnie.

Przed chwilą, Ivy napisał:

To zmien to masz na to wplyw latwo nie jest ale samo sie nie zrobi.

dlaczego miałbym chcieć to zmieniać? dostałem od boga poprzez przeznaczenie to o co inni się zabijają w wyścigu szczurów.

1 minutę temu, oinqx napisał:

hmm a jak dla mnie to masz seksowny imidz utracjusza i moglbys ksiazke napisac o przygodach z dzievami i by bylo lepsze niz Grey *.*

przykro mi, mój umysł jest opętany wizją wiecznego imperium.

57 minut temu, Leżaczek napisał:

I co jesteś szczęśliwy?

szczęście to stan subiektywne bo równie dobrze jego źródłem może być przyjemność jak i brak cierpienia, nie uznaję w moim światopoglądzie stanów subiektywne, jedynie na absolutne mam miejsce. z tego wynika że szczęście nie istnieje.

Na pozór świat się taki wydaje a natura okrutną jest nie bez przyczyny i to nazywamy przeznaczeniem

Babilonu

Echhh Demony Niewiedzy iluzji na swój temat.

Niestety mam złe wieści. Jak zawsze zresztą....

Abraxsas zje i pożre każdego, który nie jest Nim w wymiarze 11 Nieba.

Tak będzie się przekonacie

🥳

I radujący się stwórca istnieje, on jest zawsze wolny od Iluzji.

Jego to Imię.

666