Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mynia1998

Ciąża za po ciąży biochemicznej

Polecane posty

Cześć dziewczyny. 

W maju tego roku niestety poroniłam(ciąża biochemiczna). W poniedziałek zrobiłam testy ciążowe okazało się, że jestem w ciąży. Dzisiaj zrobiłam betę i wyszła 260. Bardzo się boję, że znowu poronię i chciałam się  zapytać, jak to u was było po ciąży biochemicznej. U mnie prawie wszystkie badania hormonalne są okej, oprócz prolaktyny, na którą dostałam leki (dostinex). Udało mi się zajść za I razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moja sis poroniła ale później było w porządku przy drugiej ciązy wspomagała się prefert vaginal i pomogło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

5tyg po ciąży biochemicznej kolejny pozytywny test, syn ma 3,5 miesiąca. Ciąża praktycznie bezobjawowa 💞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, AGNlESZKA napisał:

5tyg po ciąży biochemicznej kolejny pozytywny test, syn ma 3,5 miesiąca. Ciąża praktycznie bezobjawowa 💞

No właśnie teraz praktycznie nie mam żadnych objawów oprócz bólu piersi i czasami poboli mnie podbrzusze. Teraz jestem w 5tyg i czekam właśnie na wynik bety. Mega się tym stresuję. Na usg lekarka widziała coś bardzo małego i powiedziało, że to mógł być pęcherzyk, bo wgl naszych obliczeń dzisiaj powinno być coś już widać. Ale cieszę się, że ktoś się odezwał, komu się udało. Bardzo się boję tej ciąży po tym poronieniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Helka_Melka napisał:

moja sis poroniła ale później było w porządku przy drugiej ciązy wspomagała się prefert vaginal i pomogło 

Zajść w ciąży po poronieniu udało mi się za 1 razem, tylko boje się że nie uda mi się jej potrzymać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Mynia1998 napisał:

No właśnie teraz praktycznie nie mam żadnych objawów oprócz bólu piersi i czasami poboli mnie podbrzusze. Teraz jestem w 5tyg i czekam właśnie na wynik bety. Mega się tym stresuję. Na usg lekarka widziała coś bardzo małego i powiedziało, że to mógł być pęcherzyk, bo wgl naszych obliczeń dzisiaj powinno być coś już widać. Ale cieszę się, że ktoś się odezwał, komu się udało. Bardzo się boję tej ciąży po tym poronieniu. 

Ja przez całą ciąże miałam bardzo mało objawów. Było mi niedobrze od zapachu kawy ale w żadnym momencie ciąży nie zwymiotowałam, nie miałam zgagi, wzdęć itd. Byłam odrobine senna, pod koniec c. szybciej się męczyłam i częsciej sikałam. To wszytsko ☺️  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AGNlESZKA napisał:

Ja przez całą ciąże miałam bardzo mało objawów. Było mi niedobrze od zapachu kawy ale w żadnym momencie ciąży nie zwymiotowałam, nie miałam zgagi, wzdęć itd. Byłam odrobine senna, pod koniec c. szybciej się męczyłam i częsciej sikałam. To wszytsko ☺️  

Mam nadzieję, że u mnie tak już zostanie. Beta wyszła dzisiaj 2200, a w pt było 260. Teraz nie mogę się doczekać usg ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. Po wizycie u ginekologa okazało się, że mam "dziurę" w macicy. Lekarz powiedział, że przed zajściem w ciążę powinnam to z operować, gdyż zajście w ciążę będzie bardzo ryzykowne dla mnie i dla dziecka. I mam pytanie czy któraś z Pań miała robioną korektę i jak długo należy czekać z zajściem w ciążę po operacji? I jakiego lekarza polecacie, które jest fachowcem w tej dziedzinie? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×