Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adam12366

Wydaje mi się, że coś jest nie tak

Polecane posty

Poznałem dziewczynę 15 msc temu mam 25 lat, ona 26, pisaliśmy dużo, po 2 msc się spotkliśmy, było spoko, staramy się spotykać raz w tygodniu czasami raz na 2 tyg niestety mieszkamy 35 km od siebie, ja praca ona też. Pa jakiś 6 msc powiedziałem, że możemy być razem, ona powiedziała czemu nie. Ale troszkę przeżyłą we wcześniejszym związku przede mną, nawet ktoś sie do niej dobierał podobno i na początku może być zimna dla mnie. Spotykamy się, idziemy gdzieś razem, gramy razem w gry bo ona też bardzo lubi jak ja i gadamy przez telefon. Na spotkaniach są całusy i jakieś przytulanie, ale wszystko ja muszę robić, ona się nigdy do mnie sama od siebie nie przytliła czy dała buziaka, a jestem już długi czas z nią razem. Tydzień temu zmarł jej ojciec, wiem tragedia duża, płakała nie raz, ja ją przytulałem na pogrzebie, starałem pocieszyć, ona sie ani razu tam nie przytuliłą sama od siebie, wolałą iść do brata i go przytulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, takjasne napisał:

a mój tata to jeszcze z nami w piłkę gra 

Takiej porady nie potrzebuje, nic nie wnosi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy ze ktos sie do niej dobieral? Czy chodzi o probe gwaltu czy tez molestowanie? 
byc moze ma jakos traume? Rozmawialiscie o tym? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Einefremde napisał:

Co to znaczy ze ktos sie do niej dobieral? Czy chodzi o probe gwaltu czy tez molestowanie? 
byc moze ma jakos traume? Rozmawialiscie o tym? 

Tak rozmawiałem z nią o tym, podobno chciał ją zgwałcić, ale to już było 3 lata temu jakoś, a ja chciałbym, aby ona pokazała, że jej zależy na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety , takie rzeczy nie ulegaja przedawnieniu.

poczytaj o zespole stresu pourazowego.

czy Ona zachowuje sie jakby generalnie jej nie zalezalo czy Poprostu nie bardzo uklada sie w sferze intymnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Einefremde napisał:

Niestety , takie rzeczy nie ulegaja przedawnieniu.

poczytaj o zespole stresu pourazowego.

czy Ona zachowuje sie jakby generalnie jej nie zalezalo czy Poprostu nie bardzo uklada sie w sferze intymnosci?

Do niczego jeszcze nie doszło między nami, widzę że jest bardzo wstydliwą dziewczyną, tylko jakieś pocałunki i przytulania, co ja muszę sam zacząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Ivy🎀 napisał:

Nie jestes dla niej odpowiednim partnerem. Im predzej sie o tym przekona tym lepiej.

Może jej odpowiada takie coś, ale mi nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byc moze jej potrzeba pomocy psychologa? 
jezeli tak cie swedzi to daj jej i sobie spokoj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Einefremde napisał:

Byc moze jej potrzeba pomocy psychologa? 
jezeli tak cie swedzi to daj jej i sobie spokoj. 

Nie swędzi poprostu, nie wiem co robić, bo zależy mi na niej, ale widze, ze coś jest nie tak, wkurza mnie, że jak sie spotkamy, to są momenty, że ona pisze z kolezankami na telefonie, już raz sie wkurzyłem i jej mowie, ze moze potrzebuje kobietę,

A co do tego czy potrzebuje psychologa, ma straszne zle zdanie na swoj temat, jak ona to wygląda, a wcale nie jest gruba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pogadaj z nią szczerze. Na pytanie bycia razem 'czemu nie' nie widać żeby jej po prostu zależało. 

Opcja 1. Nie zależy jej specjalnie, nie ma to nic związanego z tym co przeszła. Pasuje jej ze ma spędzić z kimś czas, poprzytulać się. Koleżankom opowiada jak to zależy jakiemuś kolesiowi na niej. 

Opcja 2. Zależy jej, ale przez swój uraz czy przez to że jest nieśmiała nie potrafi tego pokazać. 

 

Jeśli powie ze zależy jej na znajomości to po prostu musisz powoli powoli się do niej zbliżać, nie naciskaj. 

Jeśli zobaczysz że nie do końca jest zdecydowana...hmm zakończ znajomość bo tylko siebie krzywdzisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kr0pka napisał:

Pogadaj z nią szczerze. Na pytanie bycia razem 'czemu nie' nie widać żeby jej po prostu zależało. 

Opcja 1. Nie zależy jej specjalnie, nie ma to nic związanego z tym co przeszła. Pasuje jej ze ma spędzić z kimś czas, poprzytulać się. Koleżankom opowiada jak to zależy jakiemuś kolesiowi na niej. 

Opcja 2. Zależy jej, ale przez swój uraz czy przez to że jest nieśmiała nie potrafi tego pokazać. 

 

Jeśli powie ze zależy jej na znajomości to po prostu musisz powoli powoli się do niej zbliżać, nie naciskaj. 

Jeśli zobaczysz że nie do końca jest zdecydowana...hmm zakończ znajomość bo tylko siebie krzywdzisz. 

Napisałem jej że nie widzę tego, aby ona mnie traktowałam jako chłopaka, ja jej nigdy nie naciskam, widzę ze potrzebuje czasu, jest strasznie nieufna i wstydliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, adam12366 napisał:

Napisałem jej że nie widzę tego, aby ona mnie traktowałam jako chłopaka, ja jej nigdy nie naciskam, widzę ze potrzebuje czasu, jest strasznie nieufna i wstydliwa

I co odpowiedziała? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisała, że mi sie wydaje, i tylko mi sie wydaje, że tak jest, sam nie wiem co o tym sadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, oinqx napisał:

ehh jak ci zalezy to jej mozesz jakos okazac, ze z twojej strony zadna krzywda jej nie spotka i ze nie musi sie bac, ze moze ci zaufac, po prostu sie pewnie boi ale niekoniecznie wyjdzie z taka osoba, ciezka sprawa

Zależy mi na niej, bo teraz widzę, że dziewczyna cierpi troszkę, bez ojca, chciałbym jej pomóc, od niej mama bardzo fajna kobieta, jak i bracia, spoko, ale brakuje mi poprostu nie raz jej... jak się tak spotykamu nie często to chciałbym aby mi dałą buziaka sama od siebie czy przytuliła, a na nic takiego nie mogę liczyć widzę od niej narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, BoniBluBestia napisał:

Poprosimy wincyj na pożegnanie. Rad oczywiście. 

Po ile godzin ty tu siedzisz dziennie ? Wczoraj bylas tu do 1 dzis juz od 8 conajmniej. Jestes niezle zaburzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
17 godzin temu, adam12366 napisał:

Tak rozmawiałem z nią o tym, podobno chciał ją zgwałcić, ale to już było 3 lata temu jakoś, a ja chciałbym, aby ona pokazała, że jej zależy na mnie

Było usiłowanie a to nie to samo co zgwałcenie ( chyba, że kłamie lub wypiera ze świadomości). Psycholog dla niej tutaj koniecznie potrzebny i terapia też.

Ależ, te niektóre chłopaki cierpliwe są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×