Friendzone

W wielkim skrócie...  Przyjaźnimy się 3 lata i oboje się bardzo kochamy... Jesteśmy dosłownie bratnimi duszami ale gdy był we mnie zakochany ja byłam w związku i znalazł inną kobietę którą pokochał   Po alkoholu chce rozmawiać tylko ze mną wyznając mi miłość i mówiąc że chciałby żebym to ja była obok ale nie chce zostawić tamtej  gdy to ja się w nim zakochałam jako singielka troszeczkę się spóźniłam i utonęłam w friendzonie dosyć toksycznym bo to pies ogrodnika a ja w sumie nawet nie chce nikogo innego więc czekam jak głupia... On boi się że jak zaczęlibyśmy być w związku to to zniszczymy bo wiadomo że pewne rzeczy by się zmieniły i teraz pytanie do was co mam zrobić jeżeli naprawdę nie chce go stracić on mnie też ale przez to cierpię i tak mówiłam mu to ale twierdzi że nie potrafi zostawić tamtej... Kochamy się i oboje czujemy do siebie pociag i kiedyś po alko chciał się ze mną przespać ale ja wtedy nie chciałam i się całowaliśmy   co ja mam począć? xD