Czy na studiach woleliście pracować z chłopakami czy dziewczynami?

Mam do was pytanie:Czy na studiach woleliście pracować z chłopakami czy dziewczynami?

Ja jako dziewczyna w grupie mam na 25 osób 5 chłopaków. Ostatnio mieliśmy robić projekt. W sumie tak się złożyło, że mogliśmy się dobrać w grupki jak chcemy. Ja dołączyłam do grupy 3 chłopaków. W sumie, to jak do tej pory wolałam raczej z przyzwyczajenia pracować z koleżankami.

A się okazało, że z chłopakami jest dobrze, a nawet lepiej współpracować. Nie ma kłótni. Każdy pracuje w swoim tempie. Są wyrozumiali. Jak prezentowaliśmy projekt to wyszło świetnie.

Jak wy? Czy jako chłopacy pracowaliście z chłopakami innymi, czy z dziewczynami, a wy dziewczyny, czy wolałyście pracować z koleżankami czy z kolegami?

9 minut temu, agent of Asgard napisał:

Bez różnicy.

Nie przeszkadzały kobiece dekoldy do pępka?

Różnie. 

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Nie robi na mnie wrażenia nawet, gdy ktoś się rozbierze. Ale nie przypominam sobie, by któraś z koleżanek tak się ubierała.

Nawet takiej, która się ociera o twoje krocze? Musisz mieć stalowe nerwy.

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Ciekawi mnie na jakim byłeś fakultecie

Odpowiedziałam na odpowiedź gościa wyżej. Napisał, że nawet gdy się kobieta rozbierze nie robi to na nim wrażenia. Uważasz, że sugerował mi wykłady gdzie występują nagie kobiety?

1 minutę temu, Poetka napisał:

Gdzie masz takie kobiety? Chętnie poznam

Uważam, że ocieraczki są wszędzie. 

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Nagość nie robi na mnie wrażenia. No i nie znam kobiet, które zachowują się tak, jak opisałaś, w stosunku do obcych facetów albo do kolegów. 
Nie rozumiem, czemu w ogóle ten wątek zboczył na tematy seksualne.

Kropla drąży skałę. Ok, nie było tematu.

4 minuty temu, Niby normalny napisał:

męskie może tak  jazda autobusem może być nie lada przeżyciem 

No.. Chociażby autobus, kolejki w sklepach, plaże. Takie rozpustnice widać gołym okiem. 

2 minuty temu, Kulfon napisał:

Nie, po prostu nie jest napalonym zboczeńcem.

Przecież go nie znasz.. Kipi seksapil od niego aż się kurzy.

4 minuty temu, agent of Asgard napisał:

A myślałem, że Kafeterianie nie są w stanie mnie zdziwić...

Na świecie jest 1% ludzi, którzy potrafią zdziwić bądź też zadziwić drugiego.

Wszytko wolę robić z chłopakami

Przed chwilą, Niby normalny napisał:

A iść np. Po suknie ślubną, robić makijaż iść na zakupy

No też. Nikt mi nie musi doradzać, robić makijażu bo chodzi mi tylko o obecność

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

No dobrze, zaliczę Ci.

Miałem na tyle dużo do czynienia z nagością, że nie robi na mnie wrażenia.

He he he.. Dobry żarcik.

1 minutę temu, Poetka napisał:

To jest chyba ten 1% potrafiący zaskoczyć

Zaskoczył mnie fantastycznie. Dobry jest w te klocki.

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Serio.

Tak sobie postanowiłeś czy się tego wyuczyłeś?

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Samo wyszło, więc chyba można uznać, że się wyuczyłem.

Czyli to jest nieprawdziwe. Coś jak sztuczna inteligencja. Ok, nie wnikam z jakich powodów się tak zabarykadowałeś. Pzdr.

4 minuty temu, Poetka napisał:

On tak cały czas czymś zaskakuje

Widocznie ma pozytywną aurę.

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

To nie jest barykada. Ludzkie ciało (kobiece lub męskie, młode lub stare) jest dla mnie czymś normalnym, zwyczajnym, czasem pięknym (jak piękny przedmiot).

To jest barykada. Możesz napisać jeszcze więcej jak bardzo cię to nie rusza i jak bardzo jesteś obojętny na wdzięki i urodę kobiet. Te słowa nie mają najmniejszego znaczenia, bo w twojej duszy jest zupełnie coś przeciwego. 

2 minuty temu, Bennie1 napisał:

Mam to samo, rozumiem, bo się naoglądałem już tyle tego podczas trenowania warsztatu, że się porzy'gać można. Zboczeniem artystycznym jest brak zboczenia wobec ciał. 

Poszliśmy w las a ty przynosisz drzewo. Następny niezaspokojnony..

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Myślisz, że znasz mnie lepiej, niż ja sam...?

No.. Przenikam na wskroś umysły tłumów i mieszam łokciem..

1 minutę temu, Niby normalny napisał:

Mi się wydaje że zwyczajnie mu się to przejadło, jakby to nie określić i rusza go to tylko wtedy kiedy ktoś oddaje mu uczucia swój charakter itd. 

 

Nie wiem, blefuję a on wszystko śpiewa ze spuszczoną głową jak w kosciele.

Przed chwilą, Bennie1 napisał:

Gaju czy uważasz, że wszyscy artyści powinni mieć twardo na widok swoich modelek i modeli? Do wszystkiego człowiek się przyzwyczaja. Ciało można odbierać i traktować na wiele sposobów. 

Tak uważam. Każdy artysta powinien miec pełny wzwód i wilgotne usta. Żartuję. My nie do końca o tym. Przeczytaj głębiej proszę.

Przed chwilą, Bennie1 napisał:

Dobra przepraszam dopiero świeżo się pojawiłem. Nie wcinam się w dyskusję. Zwracam honor.

Zostań, to ja nie zrozumiałam tematu i wyszło perwersyjnie. Mykam. 

1 godzinę temu, Klaudia* napisał:

Wszytko wolę robić z chłopakami

Czyli tak samo jak ja

1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

Elcia w jakie ty sie intrygi znowu wplatalas co??

A które tym razem ? Bo trochę tego było

1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

I to jest prawidlowa odpowiedz. dyplomatyczna.

Przede wszystkim szczera bo nie wiem o co pytasz dokładnie

17 minut temu, Qwerty82 napisał:

Dokladnie to nie wiem jak bylo ale mi sie cos tam o uszy obilo. No ale to nie miejsce na takie debaty sama wiesz czemu

Podobno nie ważne jak o Tobie mówią dobrze czy źle , ważne żeby w ogóle mówili

1 godzinę temu, agent of Asgard napisał:

Autorka zobaczyła w jakim kierunku zboczył jej temat i woli się nie przyznawać.

Czytam z zaciekawieniem :) 

58 minut temu, Elciaa29 napisał:

Czyli tak samo jak ja

Jakoś moje odczucia są takie, że z dziewczynami to się jakoś rywalizuje która lepiej wszystko zrobi, przygotuję. A z chłopakami na luzie, a jak masz jakieś pomysły to spoko, jakoś można się z nimi dogadać