Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Lautpak456

Straciłem ją na zawsze. Co zrobić?

Polecane posty

Witam. Z góry zaznaczam, ze nie wiem już kompletnie co robić, jestem w totalnej rozsypce i nie mam już siły...

a więc tak. Byłem z moją kobietą rok i minął on 12 listopada. Do tego czasu było wszystko super pięknie itd, kłótnie oczywiście były, ale to takie mniejsze sprzeczki, ktore kończyły się tego samego dnia, a pamietajmy, ze bez kłótni nie ma związku. A wiec tak... od dwóch tygodni miała mnie gdzieś.. gdy do niej pisałem olewała mnie, często nie odpisywała mi, no miała na mnie wywalone, musiałem się prosić o wiele rzeczy i wgl, na spotkaniu gdy chciałem ją przytulic powiedziała mi, ze nie mogę bo jest zimno na dworze, ale telefon wyciągała normalnie... zrobiła się dla mnie naprawdę dziwna, jak nie ona i to ona pierwsza wyskoczyła do mnie z uczuciami i pierwsza mi je okazała.. rozumiem wszystko, ale no tak z dnia na dzień coś musi byc chyba nie tak. Miała mnie kompletnie gdzieś przez te dwa tygodnie i gdy mowilem jej, ze mnie to już irytuje to, ze mnie tak traktuje to w końcu ze mną zerwała... po kilku dniach napisała SMS do mojego przyjaciela, żeby mnie ogarnął i wgl bo szkoda zapomniec o tym roku, ale wtedy mogło już byc lepiej bo porozmawiał ze mną,. Trochę się ogarnąłem i wgl, ale poczułem się zbyt pewnie.. zaczalem jej pisać, ze lepiej jest mi samemu, dobrze się trzymam i wgl, ona się popłakała, ale to nie o to chodzi... dzisiaj gdy w końcu zapytałem jej czy bedziemy razem to ona powiedziała mi, ze nie i to definitywny koniec na zawsze, czuła się lepiej beze mnie itp. I strasznie się wkurzyłem.. zaczalem jej pisać przykrości, oczywiście jej nie wyzywałem, ani nic bo szacunek do niej miałem mam i będę miał.. zaczalem jej pisać znów, ze jest jej lepiej beze mnie ( a no tak nie napisałem, ze pierwsza mi to napisała przede mną) okropnie aie wkurzyłem i zaczalem jej pisać, ze poznam lepszą itd.. i ona się strasznie popłakała, a teraz powiedziała ze jestem dla niej skończonym ...em i nie chxe mnie znać.. napisałem naprawdę sporo przykrych rzeczy i ona tez, ale ona jesy taka, ze widzi tylko moje błędy a swoich już nie... wiem jaki ja jestem, gdy się wkurzę to naprawdę jest ze mną ciężko... nie wiem c już robić.. zerwała ze mną jiz na zawsze a ja naprawdę ją kocham i była i dalej jest miłością mojego zycia..: chxialbym się ogarnac lecz nie potrafię i jest już za pozno...nie wiem co robić, jestem kompletnie rozwalony psychicznie, nie mam siły wstać z łóżka i proszę o pomoc... myślicie, ze ona wroci? Zyc bez niej nie potrafię :((((

( pisałem jej, ze mnie nie kocha, ma mnie grzies i wgl no pisałem to co mysle i dlatego napisała do mojego kumpla, takie sprostowanie) proszę o pomoc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×