Czy to jest ciąża?

8 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

Matka bez ukonczonej szkoly, wyksztalcenia, pracy i perspektyw nie jest dobra matka, chyba, ze taki wzorzec chcesz im przekazac. 

Jeszcze bym dodała: bez wypasionej fury i 100 metrowego apartamentu na Mokotowie

Zawsze wydawało mi się, że dobra matka, to taka która kocha swoje dziecko i o nie dba...Bo wyobraź sobie, że moja mama również nie miała ukończenej szkoły i pracy, a jednak była najlepszą matką na świecie.

12 minut temu, Stokrotka30 napisał:

Niekoniecznie.Studia może zrobić zawsze.Dziecko podrośnie to pójdzie i na studia i do pracy.To jej nie ucieknie.Przynajmniej będzie młodą Mamą.

Dokładnie tak🥰 moja mama studia robiła po moim porodzie, dzisiaj jest szanowanym pracownikiem. Co jej dało młode macierzyństwo? Jestesmy dla siebie przyjaciółkami i akceptuje każda decyzje jaka by ona nie była i za to ja kocham Mimo młodego wieku poradzili sobie z Tata wiec czemu ja mam nie dać rady? Wiek to tylko liczby. Liczy się to co ktos ma w głowie 

3 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

Po tym komentarzu stracilam co do Ciebie resztki zludzen.Albo to prowokacja, albo nie jestes specjalnie madra.

Za to Ty jestes widać bardzo mądra:) powiedziałam prawdę a jak wiadomo prawda boli 

Wszystko pięknie ale jednak dzieci nie powinny rodzić dzieci. Tyle w temacie

Tak bez urazy autorko, ale kup sobie jakieś książki o ciąży albo w necie poczytaj (ale w poważnych serwisach). pogadaj z mamą, popytaj o konkrety inne dzieciate. Pogodzić studia zaoczne z pracą już jest ciężko, a jeszcze z małym dzieckiem... Jak ty to sobie wyobrażasz? Kiedy będziesz się uczyć? A jeśli będziesz się uczyć i pracować, to kiedy będziesz spędzać czas z dzieckiem? Chcesz je wiecznie podrzucać mamie, a ciebie nie będzie w ogóle widzieć? A jeśli będzie chore? Nie mówię nawet o czymś okropnie poważnym, ale np. będzie wymagało rehabilitacji albo jeżdżenia po specjalistach. Poradzicie sobie pewnie, tym bardziej, że masz wsparcie w rodzicach, ale nie lepiej wspominać ten etap z dzieckiem jako coś cudownego, a nie "no było strasznie ciężko, ale sobie poradziliśmy"?